Dwie siostry mieszkające w przerażającym domu walczą z dziwnym stworem. Ohydne szkaradztwo wyciąga swoje macki z niewielkiej dziury w ścianie... John Martense (Blake Bailey) opuszcza mury pewnego więzienia. Od razu kieruje się do osobnika o imieniu Knaggs (Vincent Schiavelli). Knaggs jest przedsiębiorcą pogrzebowym, który ma dość dziwne
Logo Full Moon na początku filmu i już wiadomo czego można się spodziewać. Oczywiście nie jest to zarzut, bo lubię stare, tandetne horrory, ale tutaj mamy cholerną nudę, dłużyzny i często bezsensowne zachowania bohaterów. 2/3 filmu to siedzenie na tyłku w kościele i przepychanki między ekipą "złych" i ekipą "dobrych"....
więcejFilm otwiera nawet klimatyczna fajna scena w jakimś domku gdzie z dziury w ścianie wyłażą jakieś ręce i porywają do środka jedną kobietę, rozbryzgując jej krew na ścianie. Później jest długo, długo nudno. I dopiero pod koniec filmu coś się dzieje w tym kościele i w jego podziemiach, gdzie atakują jakieś pokraczne i...
Tandetny horrorek prosto od Full Moona, ale co ciekawe będący adaptacją Lovecrafta. Na szczęście ten pisarz praktycznie w ogóle nie doczekał się żadnej wiernej adaptacji. Dlatego też nigdy nie wiadomo czego się spodziewać... W tym wypadku to akurat wada...
Napakowany i przystojny twardziel opuszcza więzienie i...
naprawdę ciężko mi pojąć jak dało się z bardzo dobrego opowiadania stworzyć taką pokrakę. z duchem prozy Lovecrafta nie ma to właściwie nic wspólnego. koślawa fabuła, kiepskie aktorstwo (nawet Combs i Finch niewiele tu wnoszą), durne dialogi i sklecony na kolanie scenariusz - to właśnie ten film. ah, no i obowiązkowo...
więcej