przypomina Hachiko: A Dog's Story
Wyciskacz łez chyba nie tylko dla posiadaczy psów.
Sam mam identycznego psa z małą różnicą, że to czarna suka.
zresztą mój nick to od jej imienia
wogole nie przypomina filmu Hachiko, zaden wyciskacz lez...swietna komedia polaczona z watkiem przywiazania psa do czlowieka...na Hachiko plakalam, a tu sie usmialam...polecam!
brak logiki w twojej odpowiedzi..a porownywanie tego filmu do Hachiko to juz przesada...a tak na marginesie, mam psa i nie mam zamiaru go jesc.....(takiej durnej odpowiedzi nawet sie nie spodziewalam!)
mam nadzieje,ze skoro sie wypowiadasz to na pewno juz ten widziales....:) a z parapetow lepiej widac :)
Moim zdaniem nietrafione porównanie do Hachiko - Red Dog to komedia.
PS: Tytułowy psiak jest rasy Kelpie.