Sam film moze az perefcyjny nie jest ale jest na pewno dobry,kilka jest niuansow co troche tak nie daja emocji slabo pokazane i wykonane..nie ma ten nutki napiecia i emocji i tych bardzo intensywnych modlitw zeby duch swiety przyszedl i po 1 slowie uleczył.. na faktach plus ale za slabo to pokazane nie czuc tych emocji ze stanie sie cud... takie filmy malo takich na faktach byly 2 filmy o tym ze niebo istnieje naprawde tutaj tez moze mi zabraklo takich malych wpsomnianek czy był po 2 stronie co widział a co nie, tylko mama powiedziala odlaczcie i niech sie obudzi i cud sie stał.. ogolnie ogladac na tak bo film warto obejrzec i oceny raczej musza byc minimum na 6...
Raczej bajka dla naiwnych. Nie ma ingerencji jakiegoś wymyślonego boga - ponieważ tym są bogowie od zarania dziejów, bajkami pomocnymi kapłanom do straszenia pospólstwa. Nie dowierzam, że w XXI wieku ludzie wierzą w takie bajki. Co ww ingerencji, żadnej nie było. Jeśli dzieciak by przeżył to tylko dzięki lekarzom i własnemu organizmowi. To samo gdyby umarł. Poszedłem na film do kina tylko dlatego, że mam CC Unlimited ale miałem niezły ubaw. Jedyne co mogę dodać: Jaki idiota pcha się na zamarznięte jezioro, nie znając grubości lodu? Nie ważne jaki mróz z czystego rozsądku nie wchodzi się na lód. Dzieciak-idiota, sam się prosił.
bredzisz niech zstapi duch swiety i odnowi pisanie twoje hehe piszesz glupoty lekarze go uratowali hehe co moze medycyna do tego nic wedlug lekarzy nie miał prawa zyc a przezyl...dziecko zawsze bawilo sie na lodzie a to ze wpadl pecha mial w tym miejscu musiala byc ciensza warstwa, a bylo ich 3 klania sie fizyka i matematyka.