Ciężko się z tym zgodzić, montaż pozostawia wiele do życzenia. Nie starczyło kilku złotych na sztuczną krew, przez co mamy jakieś curkierkowe animacje z wybuchami krwi, żołnierze przewracają się zanim broń wystrzeli, kierowca auta w zasadzce w jednym ujęciu wypada trafiony z samochodu, po czym w następnym siedzi spokojnie podczas ostrzału, by w kolejnej przebitce znów wypadać z niego w ten sam sposób, co poprzednio. Aktorsko sztywniawka, mam wrażenie, że wszystko było robione na jednym dublu. Mógłbym tak wyliczać, ale nie ma sensu. Nie dałem 1 tylko dlatego, że mam nadzieję, że to jest kino niskobudżetowe.