Nigdy więcej nie zobacze filmu na podstawie książki Grange jeśli wszystkie są tak zmasakrowane :/ Totalna porażka nawet Jean Reno grał jakoś dziwnie. Cassel był niezły ale jego postać fatalna (w książce był ktoś inny :P). A najfajniejsze było to jak Cassel dostał od Judith kilofem w plecy i się specjalnie tym nie przejął-zabili go i uciekł hehe :P ogółem słabiutki film -przykre, spodziewałam się czegoś lepszego