Żenująca profanacja nawet. Mam nadzieję że nie powstanie druga i trzecia część. Oryginalny
Pusher to mistrzostwo w każdym calu, klimat, świetne aktorstwo, a ten angielski remake...
Żenada. Co za kretyn wziął tego hipstera do roli Tonnyego?! Kto wziął Coylea do roli Franka?! To
dobry aktor, ale nie do takiej roli do cholery. Nawet genialny Zlatko Buric tu zawiódł, Pusher nie
nadaje się totalnie na przeniesienie do angielskich klimatów, ten film był mroczny, tutaj mamy
jakieś badziewie, marne, nudne, przydługie badziewie. Zmuszałem się naprawdę żeby zobaczyć
to do końca. Mocno naciągane 3/10, ten film nie powinien powstać, zostawmy Pushera w
spokoju.