Na pewno wiele osób będzie porównywać ten film do "High School Musical" czy "Camp Rock". Ja na początku też tak myślałam, za nim go obejrzałam. Jednak teraz twierdzę, że to bardzo sympatyczny i mądry film.
Pomyślmy teraz jak fani i reporterzy utrudniają życie naszym idolom. My się cieszymy, że widzimy ich w filmach, teledyskach czy gdzieś tam a oni muszą płacić za to taką cenę. Przynajmniej ja tak to odbieram. Na pewno wiele aktorów lubi takie życie ale nie sadze, że wszyscy. Wiele z nich nie miało pojęcia, że np. "Harry Potter", "Zmierzch" czy "Władca Pierścieni" będą takie sławne. Przypuszczam, że gdyby wiedzieli to nie zgodzili by się zagrać w tych filmach. Przynajmniej niektórzy.
Ja osobiście nie chciałabym aby łaził za mną tłum fanów i reporterów w każde miejsce. Pragnęłabym odrobinę spokoju.
Na pewno wiele osób się ze mną nie zgodzi. Macie prawo. Ale ja przypuszczam, że ten film pokazał tylko prawdę, której niektórzy nie umieją dostrzec.! Takie jest moje zdanie.
A ja uważam że masz w 100% rację. Tak samo jak ty myślałam że ten film będzie kolejnym filmem, który jest o niczym i zmarnuję sobie tylko czas oglądaniem go, a jednak się myliłam, bo po obejrzeniu tego filmu chciałam obejrzeć go jeszcze raz. Teraz wiem jak czują się niektóre gwiazdy i nie zawsze mają takie życie jak każdemu się wydaje.
Ja się z tobą zgadzam.Wszystkie te filmy disney'a typu właśnie High School Musical były puste i niczego nie przekazywały,a ten rzeczywiście miał jakiś
"morał".Ogółem bardzo mi się podabał,tylko brakowało mi tego pocałunku między nimi ;p ale cóż to tylko film DC.Ale gdyby Sterling w nim nie zagrał to myślę że nie obejrzałabym go ;D
Cieszę się, że się ze mną zgadzacie. To jeden z najmądrzejszych filmów DC. I mi też tego pocałunku brakowało. Ale zauważyłam (oglądając filmy DC), że jeżeli nie ma pocałunku to pewnie będą chcieli nakręcić drugą część. Ja sama nie wiem czy bym chciała...kolejne części zwykle są nudne...chociaż czasem lubią zaskoczyć.
Mam takie samo zdanie ;)
Nie,drugiej części bym nie chciała,było by to bez sensu.Przeważnie wszystkie następne części filmów Disney'a to niewypały.
Ja również w przypadku tego filmu nie widzę sensu w robieniu drugiej części ;) Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na taki pomysł.
Co do pomysłu na fabułę, polecam filmy Przebojowe porwanie i The biggest fan oraz książkę Meg Cabot - Idol nastolatek ;)
osobiscie mi sie ten film podobal ale wraz z moja kolezanka zastanawiamy sie czy sterling w tym filmie mial faktycznie tak niebieskie oczy.
w slonecznej sonny takich nie mial ale moze nam sie wydawac:)
Ta aktorka Danielle Cambel tez fajnie zagrala w tym filmie.
Jest ladna dziewczyna
ale Sterling ja przebija !
a wy co sadzicie o tej aktorce ?:)
Też się zastanwaiałam czy czasem nie dali mu szkieł kontaktowych,ale może takie ma nie wiem ;)
Yy trudno jest stwierdzić po jednym filmie jaką jest aktorką,musiałabym przynajmniej jeszcze jakieś dwa filmy z nią obejrzeć ;) Powiem tyle,w filmie zagrała nawet dobrze.
od jakiegoś czasu nie mogłam doczekać się tego filmu, bardzo spodobał mi się w reklamie . ;d dzisiaj go obejrzałam i jestem po prostu oczarowana! film jest świetny i też się z Wami zgadzam .. pokazuje po prostu życie gwiazd , ech . ale może niektórzy tak lubią .. Mnie osobiście to by przeszkadzało . ;)
w prawdzie były dwa momenty do pocałunku , ale jak to w filmach DC zawsze ktoś przeszkadza ;]
Cuudownyy! <3
no,szkoda ze sie nie pocalowali.
wiecie moze jaki tytul ma piosenka z tego filmu,spiewana byla kiedy oni sie poklucili.
chyba spiewa to sterling z jakos dziewczyna ale za chiny nie moge jej znalezc.
a tak wogule boskie sa te piosenki!
najbardziej mnie wzruszyla ''What you mean to me''
cudddoooo...
Olus0104: W duecie z dziewczyną to chyba tylko była "Something About the Sunshine" z Anną Margaret, ale ona leciała podczas zwiedzania miasta. Innej nie kojarzę. ^_^'
no dokładnie ;D
ja też jej nie mogę znaleźć , wiec jak ktoś znajdzie to dajcie znać ;)
http://www.youtube.com/watch?v=TvolcaOPo84
Po rozstaniu na plaży leci piosenka Hero śpiewana tylko przez Chrisa, chyba że chodzi Wam o inny moment.
Ja uważam, że on miał takie błękitne soczewki, bo w innych filmach/serialach nie ma takich intensywnie jasno błękitnych oczu.
Szczerze, to mi się nie podobał ten kolor ;P
ej no, to też zależy od światła ;)
ja mam błękitne oczy, ale w jednym świetle wydają się szare, w innym głęboko niebieskie, a w jeszcze innym prawie granatowe :)
też tak mam , tylko że ja mam brązowe oczy. pod światło są czarne , jeszcze kiedy indziej szare , czy niebieski. ale ktoś dobrze napisał że aż taki niebieski jest niemożliwy..
na pewno miał soczewki , bo ja jeszcze przed tym filmem `interesowałam się` Sterlingiem , znając go ze Słonecznej Sonny i jakiegoś tam odcinka HM i bardzo spodobały mi się jego oczy. znam je po prostu na pamięć i muszę powiedzieć że na bank miał w filmie soczewki .
ale i tak go kocham < 3 słodki jest ;]
lecz wracając do wypowiedzi Jess do reporterów i owego przesłania brakowało mi tylko :
" - I chciałabym by na świecie zapanował pokój!"
Ale zgadzam się z Wami, film był wyjątkowy.
chcialabym by powstala druga czesc....
Stubby moglby byc z Sara...itp
co wy na to ?:)
taaa, a w końcu doszłoby do tego, że Jessica i Chris mieliby dziecko, lepiej nie :P
dobry pomysł ;] mogłoby tak być ;]
ale ja z moją koleżanką wpadłyśmy na pomysł , że Sara mogłaby być zła na Jess za Christophera , bo to przecież ona chciała go poznać i z nim być. fajne by to było ;] i Christopher mógłby w jakiś sposób próbować Sarze wytłumaczyć że chce być z Jess , a ona mogłaby pomyśleć że on ją z Sarą zdradza. byłoby piekło xd ; D
co wy na to ?
albo mogło być w 2 części tak , że to nie Sara jest zazdrosna o Jess bo się już przyzwyczaiłaa , tylko taa "koleżanka" Sary w końcu też tak uwielbia Christophera . ;D
< 3
owszem film jest taki.. realny, i opowiada nawet prawdziwą historię ;) [ale jaką, to już musicie się same zorientować] ;D
nie oglądam Disney Channel, bo filmy/seriale z żartami drętwymi jak noga od stołu mnie nie bawią, ale wróciłam dzisiaj z długiego majowego weekendu, gdzie byłam zamknięta w górach i moją jedyną rozrywką było oglądanie DC z grupką dziesięciolatek i muszę stwierdzić, że "Randka z gwiazdą" nie jest wcale takim, przepraszam za wyrażenie, szajsem, na jaki się nastawiałam.
jest rzeczywiście przewidywalny, a postacie są przerysowane, ale jest 'o czymś' w przeciwieństwie do "Camp Rock" czy innych filmów z tej wytwórni. Głos Sterlinga ranił moje uszy w niektórych momentach, tak samo jak teksty piosenek, ale to i tak nie zmienia faktu, że jestem mile zaskoczona i z czystym sercem mogę wystawić ocenę 5/10
ja ten film uwielbiam <3 :D... disney "skrócił" dwie sceny śpiewu..
Chris odwożący Jess do domu i śpiew w czasie wycieczki...
nagrałam sobie pare scen na dyktofon i słucham xD
Sterling ma takie niebieskie oczy:)
a film pokozuje prawdę mnie wzruszyła Jess i reporterzy i przeprosiny Chris'a
jak tak patrzye na wasze wypowiedzi to stwierdzam ze wiele osob polubilo ten film za orginalonosc.!:)
wiecej takich filmow na DC a bedzie dobrze :)
Fil mi się strasznie podobał ;p a co do oczu Sterlinga...
eh brak słów...
takie niebieskie że aż mam ochotę w nich utonąć xD
;**
Och święta racja :*** Oczy są piękne. Moim zdaniem dobrali super obsadę do tego filmu. Oglądałam go juz 3 razy. Ja także uważam że film pokazuje prawdę... I także brakowało mi pocałunku....
Jak dla nie to mogliby nakręcić drugą część fimlu, chętnie bym ja obejrzała i nie zgadzam się z wypowiedziami tych którzy mówili że drugie części to nie wypały bo nie w każdym przypadku tak jest...
a co do Sterlinga to <3 przystojny z niego facet i ma słodkie kreseczki jak się uśmiecha:*
Przepraszam bardzo ale on przystojny?! chyba nie znasz znaczenia tego słowa zgadzam się mogłabyś napisać ''ładny chłopak'' ale aby być przystojnym po pierwsze nie można wyglądać na 15 lat a po drugie trzeba mieć ''to coś'' jak np. Jonny Deep czy Hugh Grant czy Hugh Jackman o tak oni to są przystojni.
właśnie , on jest inny niż ta reszta produkcji Disney'a . pokazuje prawdę , oryginalny , wzruszający i prawdziwy ;)
przecież porównując pierwsze części HSM , Camp Rock , czy nawet Wskakuj. on i ona , piękny los , kłótnia i cudowne pogodzenie. przecież w RzG Jess była na początku niepewna czy przyjąć przeprosiny i wgl na początku filmu za nim nie szalała ,a nie jak w innych że od razu BigLove ;/
Kocham RzG , no po prostu kocham < 3
i Sterlinga teeż ( ;
zgadzam się z Tobą co do drętwości filmów Disney'a. Wszystko takie jest idealne że aż się niedobrze robi, yyach!. Oczywiście również w tym filmie nie zabrakło oklepanej formułki: odpicowana "szara myszka", poznaje zabójczo przystojnego kolesia za którym szaleją inne, na początku oczywiście jest zbuntowaną suczą i go olewa, a on się w niej po paru perypetiach zakochuje i żyją długo i szczęśliwie...
Płytki film, pokazał choć odrobinę realności i "jakiegoś tam realnego problemu" co już i tak jest w pewnym stopniu oryginalne na tle innych filmów tej produkcji. Da sie obejrzeć gdy już niewiadomo co ze sobą zrobić, jednak film raczej do 15lat.
Hm, moim zdaniem ten film był płytki. Może pokazywał jakiś tam realny
problem, ale w bardzo nierealistyczny sposób. Spoko się ogląda, ale nie
jest to film, który zapadnie mi głęboko w pamięć, albo w jakikolwiek sposób
zmieni moje życie.
albo mogło być w 2 części tak , że to nie Sara jest zazdrosna o Jess bo się już przyzwyczaiłaa , tylko taa "koleżanka" Sary w końcu też tak uwielbia Christophera . ;D
< 3
no to też dobry pomysł ;D
mnie to ona rozbawił ten moment pod koniec filmu , jak on już przeprosił Jess i ta koleżanka Sary tak do niego machała ;D alee ona miała wtedy mine ;p
taka fałszywa ta kolezanka Sary.najpierw gadala na Jess ze zmysla o spotkaniu z Christopherem a potem idzie za Sara i Stubbym i macha im:/
nie lubie takich osob choc to bylo tylko w filmie ....
taa , ale niestety w rzeczywistości też są takie osoby..
no to miejmy nadzieję , że zrobią 2 częęść ! ;DD ;*
nom, ale bd musieli myśleć aż nie nakręcą 2 części co mam nadzieje szybko nastąpi ;)
taak to było by super... ale powiem szczerze uwielbiam RzG ale Camp Rock 2
też się nieźle zapowiada :)
no co do CR2 to faktycznie nie źle ;)
mam nadzieje że bd bardziej realny niż pierwsza część.. i inny niż HSM , bo jak dla mnie to pierwsza część HSM i CR były o tym samym , tylko aktorzy inni , nie wiem jak Wy uważacie ..
ale moim zdaniem RzG już żaden film DC nie przebije - kocham ten film ;)
Nie przesadzajcie, że RzG nic nie przebije. Zawsze się tak na początku mówi. Ja przynajmniej przerabiałam to kilkaset razy. Ale potem wchodzi na ekrany coś nowego i myślimy tak samo.
Ostatnio zastanawiałam się o czym mogłaby być druga część Starstruck i powiem szczeże, że chyba nie chcę tej drugiej części. Wszyscy wiemy, że zreguły 2 części są kompletnie do bani. Fabuła do kitu i zupełnie nie przemyślana. Druga część powstaje tylko dlatego, że pragną jej fani. Mi osobiście 2 część HSM zupełnie nie przypadła do gustu i tak samo było z wieloma innymi filmami. Następne części są po prostu nudne. I tutaj boję się, że tak będzie. Chyba, że znajdą się na prawdę super scenarzyści. Osobiście zaczęłam prowadzić bloga, na którym piszę kolejne przygody Chrisa i Jessici, ale nie wiem jak daleko zajdę. Możecie zaglądnąć [christopher-jessica.blog.onet.pl]
Dzieci, dzieci. Mówicie, że ten film pokazuje coś realnego? błagam. Wasz wiek chyba nie przekracza ósemki skoro tak wierzycie we wszystko co jest pokazane w telewizorze. Widzieliście kiedyś normalną dziewczynę u boku gwiazdora? Widzieliście?
Wytłumaczcie mi realizm tego filmu. Aktor miał nawet założone soczewki. Nie łapię jak uznaliście te tony plastiku i cukru za realność?