Rango

2011
6,8 55 tys. ocen
6,8 10 1 54952
6,7 24 krytyków
Rango
powrót do forum filmu Rango

Spojler (jeden malutki) ;)

użytkownik usunięty

Czy ktoś miał podobne wrażenie, że duch z zachodu to animowana wersja Clinta Eastwooda? Żałuję, że Clint nie podkładał pod tą postać głosu, ale chyba użyczył jej twarzy. ;)

no ja miałem takie właśnie wrażenie :) szczególnie że w tym samochodziku miał statuetki jakby Oskarowe :)

ocenił(a) film na 7

Moja pierwsza myśl, gdy go zobaczyłam: "Clint?".

theobserver

Nie tylko podobieństwo twarzy, ubioru ale również tekst Rango w stylu "ty też byłeś bezimienny". Trylogia dolarowa się kłania.
Muzyka również w wielu momentach podobna do tej z filmów Sergio Leone.

Jeden z królików w scenie w saloonie wzorowany na Klausie Kinskim (przygarbiony taki z brzydką mordą) też z jednego filmu z trylogii (nie pamiętam teraz czy "Za garść dolarów" czy "Za kilka dolarów więcej")

Również było nawiązanie do Las Vegas Parano, W samo południe.
Scena kiedy wędrowali z pochodniami przez tunele i pojawiło się "wielkie oko" skojarzyła mi się z Władcą Pierścieni (ale to akurat tylko moje odczucie).

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
djzib0

no i jeszcze "dyliżans" z 1939 (scena ucieczki naszych bohaterów z baniakiem na wode).

ocenił(a) film na 8
pani_racja

to był na pewno Clint. Znaczy miał nam się kojarzyć z Clintem. Ta ryjówka też mi się z kimś kojarzyła. Las Vegas Parano był łatwy do wychwycenia. sama twarz burmistrza mi kogoś przypominała.

ocenił(a) film na 8
pani_racja

Scena z ucieczką w kanionie najbardziej mi się kojarzyła ze Star Wars: Nowa Nadzieja, szczególnie gdy trzy nietoperze nadlatują niczym T.I.E. Fightery ;) ... oczywiście sam start wszystkich nietoperzy przy Walkirii Wagnera to odniesienie do Czasu Apokalipsy.

Jeszcze jedną rzecz wychwyciłem cała fabuła kręci się wokół problemu z wodą niczym ta w Chinatown Polańskiego ... oczywiście to już bardzo luźne odniesienie :P :)

Lord_Rahl

Też pomyślałem o Chinatown. Tym bardziej że bankier został utopiony w miejscu gdzie nie było wody a z tego co pamiętam w Chinatown też znaleźli prezesa wodociągów utopionego na suchym pustkowiu. :)

djzib0

Kinski był w "Człowiek zwany ciszą". Tam zagrał bezwzględnego bandziora.

Baphomet

Ale ten królik wzorowany był na Kinskim z trylogii dolarowej.

ocenił(a) film na 9
djzib0

Ale nawet głos przecież miał podobny do Clinta Eastwooda ;) (oczywiście jeśli ktoś oglądał wersje z napisami)
A co do nawiązań do filmów z Johnnym Deppem to ich tam pełno... Począwszy od Koszmaru z Ulicy Wiązów, przez DonJuana DeMarco, Arizona Dream, Truposza, Las Vegas Parano aż po Piratów xD

ocenił(a) film na 7
Pawel_eS

głos to mu podkładał Hitman ;) ale tak -to był Clint ;)