Może czasami monotonny ale przyciągający, czasami surrealistyczny, dobrze skonstruowany. Dobra, chyba debiutancka rola Olbrychskiego. Odmienny temat wśród filmów Nasfetera. Polecam.
Według filmografii FW debiut... ale chyba praktyka w teatrze zrobiła swoje. Daj Boże mieć tak solidny kawałek roli na debiut. Gdyby nie data, nigdy bym się nie domyśliła. Zazwyczaj grają jakiegoś pomocnika kolejarza itp. ;) A tu pełnokrwista postać na pierwszym planie. No, no...
Bogiem a prawdą, bardziej mi się podobało, niż te kopaniny w windzie w 'Salt' z 2010, chociaż to niby Aaa...meryka i Aaaa.....ngelina Jolie :))