Niezły film! choć określać go horrorem to raczej pomyłka. Mamy ładne plenery (to lubię z dala od cywilizacji) i grupa imprezowiczów którzy nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa znajdującego się na wyspie. Choć cała ta historyjka z jakimś ośrodkiem testującym coś na psach no taka jakaś nijaka (na przymus wymyślona) jednak mimo to dobrze się ogląda.