PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9090}

Rebus

6,5 232
oceny
6,5 10 1 232
Rebus
powrót do forum filmu Rebus

Przebudzenie

ocenił(a) film na 7

„Rebus” to film o dojrzewaniu, o grzechach młodości i o mocnym postanowieniu poprawy. To historia człowieka, który podnosi się, podejmuje trud życia, mimo, że społeczeństwo dawno spisało go na straty. I nikt nie powiedział, że będzie łatwo, bo potrzeba dużo czasu, aby ciemne karty w życiorysie zastąpić nowym rozdziałem. Co wpłynęło na decyzję Cześka? Reżyser wypowiedział się w tej kwestii bardzo lakonicznie. Myślę, że pobyt w wojsku pozwolił mu spojrzeć swoje dotychczasowe życie z pewnego dystansu. Czesiek doszedł do wniosku, że dawny kierunek prowadzi do nikąd. Spróbował uporządkować bałagan jaki pozostawił po sobie. Postanowił kupić obrączki. Dalej w scenie w knajpie spotkał swoją dawną miłość. Dziewczyna dała mu jednak do zrozumienia, że nic ją już z Cześkiem nie łączy. Wyszła z niego złość, ale i bezsilność. Widok podstarzałych kompanów i chroniczne uciekanie w alkohol urodziło pytanie: Ile tak wytrzymasz?. Ale w życiu szefa bandy chuliganów urodziło się coś jeszcze. Urodziło się w nim poczucie odpowiedzialności, z chwilą kiedy na świat przyszło jego dziecko. Głównym mankamentem filmu jest moim zdaniem bardzo powierzchowne przedstawienie osobowości Cześka. Reżyser tak naprawdę połowę filmu opowiadał o liderze bandy, a drugą połowę o Marku – studencie, który postanowił napisać pracę naukową na temat ferajny Cześka. Temat pierwszy był dla mnie bardziej interesujący. Szczególnie ujęła mnie ta nić przyjaźni jaka zawiązała się między Wojtkiem, a Cześkiem. Myślę, że ta bezinteresowna dobroć jaka biła od „słabszego” była spiritus movens przemiany Cześka. Widać było także, jak pod wpływem dziecka w Cześku łagodniała szorstkość, jak dopingująco zadziałał kredyt zaufania od kierownika budowy. Obsadzenie w głównej roli Zbigniewa Buczkowskiego było strzałem w dziesiątkę. Jest to aktor charakterystyczny, o silnie spolaryzowanym emploi. Gra zwykle role kombinatorów, cwaniaków, chuliganów, ludzi z marginesu. Niejednokrotnie są to postacie silne, ale nie są to definitywnie czarne charaktery, przypadki beznadziejne.

Mimo, iż film na wyraźnie moralizatorsko-socjologiczny wydźwięk to bije od niego duże ciepło. Filmowi towarzyszy gawędziarska, ogniskowa, gitarowa muzyka, która doskonale oddaje małomiasteczkowy klimat, mentalność ludzi z prowincji, pejzaż mikroświata, w którym ludzie wszystko o sobie wiedzą, znają swoje najcięższe grzechy, w którym codziennie widzi się te same twarze, a w kolejce sklepowej zna się wszystkich z imienia i nazwiska. Motyw otwierający film tj. powrót do miasteczka miejscowego „zabijaki”, wychodzenie na prostą, budowanie życia od nowa przypomina film Antoniego Krauzego „Strach”. Na przykładzie obu filmów można zauważyć też pewną tendencję w polskiej kinematografii, która można ująć słowami: „Daj szansę, pomóż, wyciągnij dłoń.”

W filmie można doszukać się też paru smaczków.

1. W scenie kiedy Czesiek spotyka się na piwie z ferajną, pada przewrotne pytanie: „Czworonóg na cztery litery?” Kiedy pada odpowiedź: „pies”, obiektyw skierowany jest na kundla siedzącego na stole. W tle na drugim planie z samochodu wysiada milicjant.

2. Kiedy Marek zjawia się na milicji aby uzyskać dodatkowe informacje o ferajnie, na koniec rozmowy wypowiada kwestię: „Wie pan co? Ja już przeszedłem smugę cienia”. Głosu Markowi użyczył Marek Kondrat, który zagrał główną role w filmie Wajdy „Smuga cienia” (1976). „Rebus” powstał rok później.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones