Oglądałem chyba na Pulsie... w ogóle puszczają serię takich niemieckich wersji baśni braci Grimm. Każdy jeden (w tym to coś w czego temacie się znajdujemy) śmiem nazwać badziewiem wszech czasów. Aktorzy grają jakby mieli w ramach wynagrodzenia dostać wafelka -,- już nie wspomnę o "urodzie" tych wszystkich księżniczek z tej serii baśni... no kurcze, nie jestem powierzchowny ale jak ktoś gra "piękną księżniczkę na widok której mieszczanie milknęli z zachwytu" to dlaczego bierze się aktorki o typowo niemieckiej urodzie (a właściwie jej braku).
Podsumowując ten ogół niemieckich wersji baśni to taki odgrzewany kotlet (bo baśnie znane każdemu) tyle że w najgorszym możliwym wykonaniu, już teatrzyki w gimnazjach są mądrzej robione.
Eee... przesadzasz trochę. Oglądam tą serię na TV Pulsie i nie jest tak źle. Całkiem ciekawe wykonanie. Jak na serial TV made in Germany to nie ma tragedii. Z przyjemnością można sobie zobaczyć. W końcu to są BAŚNIE, a one żądzą się trochę specyficznymi prawami. Takie jest moje zdanie