Warto obejrzec zeby wyrobic sobie zdanie o tym legendarnym 'piewcy' slonskosci na GS.

Totalne zaklamanie i pokazanie losow GS tylko z polskiej strony. Prawdzowa historia zaczyna przechodzic o wiekszego grona. Ludzie na GS zaczynaja rozumiec, ze powstania to byla dla Slazakow zwyczajna wojna domowa inspirowana wplywami Polakow.

Po tym filmie odbior Kutza jako wielkiego obroncy slonskosci powinnien byc mocno zrewidowany. Szkoda, ze tak pozno zdecydowalem sie na ten film, bo Kutz jako autorytet dla mnie nigdy by nie istnial.

Film bardzo mocno ocenia sie z perspektywy politycznej. Ale czy jest tu cos szczegolnego? Scenariusz, zdjecia? Nic szczegolnego.