Kolejny film, który był przedmiotem moich poszukiwań. Zaraz gdy się rozpoczął film bardzo, ale to bardzo się wku******, ponieważ moja mama zdradziła mi jak się potoczą losy bohaterów. A powiedziała to w kilku słowach, mogę się cieszyć że nie zdradziła mi zakończenia bo tego to już bym nie zniósł. A teraz do tematu...
Pierwszy raz widziałem dobrą rolę Keanu Reevesa. Nigdy go nie lubiłem, ale w tym filmie zrobił na mnie wrażenie. Charlize Theron to juz klasa sama w sobie, zagrała świetnie. Dawno nie widziałem tak świetnego scenariusza w filmie o miłości. Całość jest bardzo dobrze zmontowana, ale.........no właśnie jest jedno ale.......Film nie zrobił na mnie dużego wrażenia, nie zakręciła mi się łezka ani razu nawet jakoś smutek i inne uczucia były chyba kiepsko przekazane przez ten film. Może dlatego że już wiedziałem prawie jak skończy się film, no nie wiem.
Podsumowując - Tak czy siak produkcja bardzo dobra z niezwykle zaskakującym zakończeniem

8/10