spodziewalem dobrego flimu przed seansem, ale nie az tak :) jak dla mnie jeden z lepszych azjatyckich filmow ostatnich lat; nie ma co sie rozpisywac, bo to tak jakby ktoś chciał opisać słowami tajemniczość uśmiechu Mony Lisy: żeby wiedzieć o co chodzi trzeba po prostu zobaczyć na własne oczy.