Podobno Robert Pattinson specjalnie do sceny łóżkowej ogolił sobie jądra żeby Stewart nie pokaleczyć podczas ocierania. Jego łonowce tną jak żylety!
O, to ja się nie dziwię już, co mu tyle pary ulatuje nimi...
Bo to widać dym papierosowy!
Zmyślne sztuczki tyn lobuz tworzy;)