Widzę, że większość komentarzy raczej negatywnych. Ale mną film naprawdę wstrząsnął.
Na końcu ryczałam jak bóbr. Po prostu...brak mi słów.
Nie jesteś sama, podzielam Twoje zdanie :-) Film, mimo paru niedociągnięć, jest genialny !
Zgadzam się. Naprawdę dobry film. Wart uwagi. Żaden Polski film mnie tak nie wzruszył ;o
MASAKRA- oczywiście w pozytywnym znaczeniu ;p
Mi też się ten film podobał. Krytykować każdy potrafi a nikt nie ma pomysłu żeby zrobić to lepiej
Dokładnie ! Tylko każdy narzeka i krytykuje... Nie rozumiem jak można nazywać ten film porażką, to jak w takim razie jak ocenić filmy typu "Święty interes" czy "Nie kłam kochanie"? To dopiero były totalne gnioty. Ciekawe kiedy znowu zobaczymy równie dobry film w całym morzu głupich komedii itp...
Dokadnie tak myślę:) Po prostu zauważyłam same negatywne komentarze na filmwebie i pomyślałam, że jakaś dziwna jestem:) Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem tego filmu.
A tak swoją drogą, to w sumie Dominik uratował wszystkich tych z "sali samobójców".
Myślę, że to było najlepsze zakończenie, mimo, że tak bardzo mocne i przygnębiające. Za dużo już tych słodkich filmów, gdzie wszystko jest piękne, proste i bez problemów... Przecież życie jest zupełnie inne.
PS. Ja widziałam film prawie tydzień temu i nadal o nim myślę, tak mocno wszedł mi do głowy, to jest niesamowite...
otóż to, ileż można oglądać filmy z happy end'em .
ja oglądałam trochę wcześniej, bo miesiąc temu, ale również mam go w głowie.
A ja byłabym rozczarowana i zdziwiona, gdyby nagle wszystko się ułożyło. Wszystko poszło już za daleko-chora, oddalona od siebie rodzina, brak komunikacji, samotność, świadome wyizolowanie Dominika od rzeczywistości, niezgoda na to, co spotkało go w prawdziwym życiu, brak autorytetów... Mam nadzieję, że ten film dostanie jakieś wyróżnienie albo nagrodę !
Hmm prawdopodobnie z Poslkich jak wyjdzie Yuma, poza tym jest "erratum" (które może okazać sie bardzo dobre).
"Yuma" może być dobra, choć mnie pewnie będzie irytować Figura. O "Erratum" też słyszałam, chętnie bym zobaczyła Kota w tej roli. W tym roku chyba wyjdzie też nowy film Koterskiego, też nie mogę się go doczekać.
Zobaczymy, obejrzymy:) A mam jedno pytanie- czemu ta Sylvia miała tą maskę silikonową na twarzy. Rozumiem, jakby była, bo ja wiem, czarna, ale była przezroczysta, więc po co?
O ile pamiętam, to Sylvia na początku ich znajomości powiedziała, że "ta maska chroni przez złym wpływem ludzi i powietrza", coś w tym stylu. Wydaje mi się, że ta maska miała też symbolizować jej wycofanie z życia realnego, odizolowanie, może miała ludzi odstraszyć lub zniechęcać do jakiegokolwiek kontaktu, choć przecież ona nie wychodziła z domu... Może była nie do końca normalna, a 3 lata siedzenia w domu dały jej się we znaki i zaczęła sama wymyślać swoje teorie, dotyczące życia.Poza tym w jakimś wywiadzie Roma sama mówiła, że to miała być postać mroczna, tajemnicza, nie do końca ludzka, a maska i makijaż miały sprawiać niecodzienny efekt. Jak dla mnie trochę to nie wypaliło i było niepotrzebne.
Mam takie same odczucie. Trochę ta maska była beznadziejna. No i motyw z tym przekazaniem tabletek. Niby jak Dominik miał jej podać je przez internet?
Wszystko to, oczywiście nie zmienia faktu, że film fenomenalny:)
Może do płaczu było daleko, ale film robi wrażenie. Zarówno realizacja, jak i tematyka przypadła mi do gustu. Wierzę, że film może nie trafiać do młodszych widzów, poniżej 25 roku życia, ale w końcu polskie kino nie musi kojarzyć się z głupawymi komedyjkami. Film idealny dla rodziców dorastających dzieci!
Twierdzisz, że sala jest dla ludzi 25+?
Przecież ona była kierowana do 18> i rodziców...
Myślę, że ten film może nie zostać dobrze odebrany przez osoby poniżej 18 roku życia, bo sama byłam w kinie i właśnie takie młode osoby śmiały się, wygłupiały, momentami pewnie były onieśmielone itd. Film jak najbardziej odpowiedni dla ludzi 20+, osób, które zakładają rodziny lub są już rodzicami, ale dla tej najmłodszej grupy odbiorców...tak średnio. Chyba za "ciężki" temat. Choć nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, np. moja mama niekoniecznie mogłaby zrozumieć przesłanie z tego filmu, bo jest przyzwyczajona do łatwych i przyjemnych filmów...Wszystko zależy od człowieka.
Ukamienować a następnie zabić, zakopać, powiesić i spalić trzeba wszystkie osoby, które temu filmowi wystawiły 1. I nie mówcie mi o tym, że 'każdy może mieć własne zdanie', bo wiem o czym mówię. Każdy może mieć własne zdanie ale w przypadku tego filmu wystawianie 1 to albo przejaw złośliwości sfrustrowanych wysoką notą małolatów albo zwyczajna próba prowokacji. Tak było m.in z TDK i tak zapewne będzie z Salą samobójców. Bo jeśli się komuś fabuła nie spodobała to powinien docenić inne elementy: grę aktorską, efekty muzyczne i wizualne, innowacje, koncepty, efekty specjalne, scenografię, itd.
Co to TDK?
Swoją drogą to ocenianie działa w obie strony i tak film z tyloma wadami nie ma prawa dostać 10:)
Swoją drogą fajne założenie, że tylko troll może inne zdanie mieć:P
TDK to The Dark Knight, czyli Mroczny Rycerz. Podejrzewam, że o ten film chodziło rpd0.
Mi się ten film spodobał. Jest inny, ciekawy, czasami oszałamiający i wciągający. Ten film opowiada (niestety) o prawdziwych problemach:
- brak jakiegokolwiek kontaktu z rodzicami,
- przekonanie ż jest się innym i lepszym od reszty ludzi,
- nałogowe nadużywanie internetu i brak kontaktu z rzeczywistym światem.
To wszystko niestety dzieje się naprawdę...
Tuż po zakończeniu seansu (zanim zapalono światło w kinie) rozejrzałam się po sali, przez jakieś 5 sekund nikt nic nie mówił, tylko wszyscy siedzieli wpatrzeni w ekran. Wszyscy byli jak w jakimś transie i bardzo zszokowani. Później zapalono światło i wszyscy zaczęli się zbierać, ale chodzi o to jakie ten film zrobił wrażenie.
To prawda, że film jest szokujący. Prawda, że ukazuje prawdziwy problem. Ale jednak, mimo wszystko, nie podobał mi się. Wydawał się bardzo sztuczny i trochę zrobiony "na siłę". Moim zdaniem, za dużo tam było niepotrzebnych scen i muzykę też bym zmieniła. Niektóre sceny miały naprawdę fajny klimat, ale reżyserowi nie udało się go utrzymać przez resztę filmu.
dokładnie film mnie też sie spodobał ale jednak nie wzruszył , dałbym mu nawet 8/10 ale za jednak średnie dialogi daje tylko 7/10 , muza za mało mroczna żeby oddać klimat tego filmu ... ale film zasługuje na uwage
Komu spodobała sie Sala Samobójców polecam Przekleństwa Niewinności ,film w innym klimacie ale też poruszający tematyke problemów dorastania