film to totalny gniot napisany pod polityczne zamówienie KOD lub innych fanów syryjczyków w naszym kraju. Pokazuje Polaków jako naród ksenofobiczny, wręcz faszystowski a całujacy sie sthur z innym facetem to lek na całe zło naszego kraju. Oskara nie bedzie Panie Komasa, moze Pan dalej Polaków opluwac liczac na przypodobanie się pesjatym w holiłudach
To raczej twoja wypowiedź wygląda na opłaconą, biorąc jeszcze pod uwagę tak małą ilość ocenionych filmów. Film akurat jest sprawiedliwy - rozdziela kuksańce każdej stronie.
Ale nie po równo. Dlaczego kiedy mamy konflikt lewica - prawica to na końcu ofiarą musi być ten pierwszy a drugi tym złym? Co z tego, że film ukazuje złą stronę zarówno u jednych jak i drugich, skoro od początku wiadomo wyraźnie kto jest kto? Czy nie mogło być sytuacji, że zły, agresywny gej, zabija dobrego, rodzinnego narodowca? Mogło by tak być, ale nikt by nie dał złotówki na realizację takiego filmu. Pewnie nikt by się takowego też nie podjął zrobić.
No właśnie tym się różnimy, że ja tak nie uważam, bo nie dzielę ludzi na gejów czy narodowców.
Przecież sam ich podzieliłeś dokładnie na ten sposób w swoim poprzednim komentarzu, mordo...
Tibor74 wyraził swoje niezadowolenie, że w filmach nie ma takich sytuacji, w których np. "zły, agresywny gej, zabija dobrego, rodzinnego narodowca", po czym sam mówi że nie dzieli ludzi w ten sposób - nie klei się to zbytnio. *kolesiówo jak już btw.
tu chodzi o to że zły i agresywny może być narodowiec albo gej, nieważne kto po jakiej stronie stoi, dziwne że tego nie zrozumiałeś, ludzi nie ocenia się po orientacji, kolorze skóry czy do jakiej partii należy ale po tym jak traktuje drugiego człowieka
Nie. Ja w swoim życiu nie robię takich podziałów. Człowiek jest dla mnie człowiekiem. Odniosłem się do filmu, który stworzył ten podział.
Masz rację, że kuksańce nie są po równo. Postępowym równościowcom kawiorowym lewicowcom dostaje się mocniej.
Równo to by było, gdyby agenci lewicy i prawicy walczyli między sobą, ale wtedy byłby to inny, skomplikowany film. Dlaczego konserwatywny polityk musiał odnieść triumf? Dlaczego Kto dał na to pieniądze? Kiedy jest zasugerowane, że Szozda jest zły i mordercą? Gdy podziękował za zatrzymanie niewątpliwie podłego strzelca? Szefowa Tomkowi zagroziła, co oznacza, że krwawej akcji w planach nie było. Ofiarą to była niewinna siostra.
"Czy nie mogło być sytuacji, że zły, agresywny gej, zabija dobrego, rodzinnego narodowca?"
A gej atakujący kochającego ojca nie byłby standardowy i oburzający? Nie pisałbyś wtedy, że film promuje zwycięstwo lewicy i przemoc? Uważasz, że inspiracja norweskim zamachem Breivika, pokazanie desperacji i złości poniżonych (Tomasz i nacjonaliści) oraz jak łatwo zradykalizować kogoś nieszczęśliwego w celach politycznych są krzywdzące? Myślę, że poprzez odniesienie do tej prawdziwej strzelaniny, potępionej przez obie strony, można dotrzeć do większej liczby osób niż przez wymyślny atak jakiegoś progresisty, który walczy o otwarcie granic.
"Myślę, że poprzez odniesienie do tej prawdziwej strzelaniny, potępionej przez obie strony.."
To nie myśl bo ci to za bardzo nie wychodzi.
Dlaczego nie wychodzi? Nie komentuj jak nie masz czegoś użytecznego do dodania co mogłoby rozwinąć postrzeganie świata, rozwinąć dialog.
Przepraszam, ale użyłeś tutaj tak rażącego oksymoronu, że aż mnie głowa zabolała. "dobry, rodzinny narodowiec"? domyślam się, co miałeś na myśli, ale dobry i rodzinny to może być patriota, nie narodowiec.
Nie stawiaj znaku równości między tymi dwoma pojęciami, bo czym innym jest miłość, szacunek i oddanie wobec własnego kraju a czym innym jest wynoszenie swojej nacji na piedestał przy jednoczesnej nienawiści wobec przedstawicieli wszystkich pozostałych. Patriotyzm to nie nacjonalizm, patriotyzm wyrasta z czystych i nieszkodliwych pobudek, ze zwykłego poczucia wdzięczności, natomiast nacjonalizm wyrasta na gruncie wrogości i poczucia zagrożenia.
Niemniej, bardzo bardzo jest to przykre, że pod filmem, który właśnie krytykuje mowę nienawiści, brak dialogu, obrażanie siebie nawzajem ze względu na poglądy, wypracowane nierzadko pod wpływem przekłamanych informacji, ludzie zachowują się jak sztandarowe przykłady katalizatorów nienawiści w tym filmie i zaraz powołują się w swojej retoryce na podziały- na tych i na tamtych.
To bez znaczenia, że gej umarł- serio. I to wcale nie tak, że prawicowy kandydat na prezydenta został prowodyrem całego zdarzenia... to nie jest krytyka personalna, czy ideologiczna, to jest krytyka nas jako społeczeństwa, to jest krytyka użytkowników SM którzy łykają jak pelikany każdą informację, oczywiście odrzucając wszystkie te, które nie są zgodne z naszym światopoglądem, a bezkrytycznie przyjmując takie, które stawiają w dobrym świetle "naszych". Nasze poglądy są bronią przeciwko nas samych, a my nie potrafimy zauważyć, że jesteśmy manipulowani.
To jest zasygnalizowanie tego, jak mały kroczek dzieli na pozór czysto strategiczną PR'ową zagrywkę od prawdziwej machiny niechęci, która może skończyć się tragicznie.
To jest apel- stop, przestańmy patrzeć na siebie przez pryzmat lewa albo prawa, słuchajmy siebie nawzajem, reagujmy na przemoc słowną i nie dajmy się zmanipulować. Bo właśnie na takiej podstawie większość z nas wypracowuje sobie poglądy- na podstawie fragmentarycznych newsów, tworzonych właśnie podług cudzej wizji.
Głowa może zaboleć, ale od Twoich wypocin. Mylisz nacjonalizm z szowinizmem. Nie odróżniasz rodzajów nacjonalizmu. Nie każdy odłam nacjonalizmu zawiera w sobie etnocentryzm czy megalomanię narodową.
Oczywiście, że nie. Osoby LGBT+ są już wystarczająco prześladowane nawet przez sam nasz rząd. Dobrze, że chociaż ludzie związani z kulturą stają w ich obronie, bo akurat w obecnej sytuacji to lewica jest jak najbardziej ofiarą
no może dlatego że gej co z nienawiści zabija narodowców to wielka rzadkość o której mało kto co słyszał a narodowiec co zabija gejów już się często w historii świata zdarzyło. Również w Polsce.
Tu odpowiedź jest akurat prosta: radykalna prawica i radykalna lewica używają innych metod walki. Prawicowi szaleńcy częściej uciekają się do przemocy i zbrodni na zasadzie celu uświęcającego środki jak Niewiadomski, Waluś, Breivik itd. Lewicowe oszołomy rzadziej mordują, a w Polsce dotąd wcale i u nas częściej pozują na ofiary, popełniają samobójstwa itd. Trudno szukać prawicowego radykała, który dokonał samospalenia.
Po równo, żartujesz? Stuhr-gej to chodzący ideał w tym filmie, a nasza "elyta" ma swoje grzeszki, ale generalnie są pokazani jako dobrzy ludzie. Natomiast prawica to łysi, tępi kibole i bezwzględny PiS. Propaganda dla kretynów.
Możesz po prostu napisać, że nie zgadzasz się ze mną. Ale nie!!! Trzeba kogoś obrażać, oceniać. Po co ci to?
Cóż, sama obraziłaś ogromną rzeszę ludzi swoim postem (ja np. mam prawicowe poglądy właśnie), więc nie pozostałem dłużny po prostu.
Wyrażanie opinii o filmie lub prezentowanie swoich poglądów nie jest argumentem ad personam - czyli nazywanie mnie kretynką. W związku z tym nie uważam, żebym kogoś obraziła.
Jeszcze raz powtarzam - napisałaś, że rzeczywistość wygląda tak, że prawica to tępi, łysi kibole, czyli obraziłaś także mnie, jako osobę o prawicowych poglądach. Mam Ci to jakoś rozrysować, czy co? To chyba dość proste.
gdzie widziasz ta sprawidliwosc?
film jest tak strasznie stereotypowy i nieobiektywny, ze az mozg dymi
po napisaniu takiego obleśnego komentarza wnioskuję, że jesteś takim samym grubym przegrywem bitym przez babcię i brandzlującym się do chłopaków z ONRu, jak ten typ z filmu z wadą wymowy
Peter ja czysto merytorycznie spytam jedynie jako obrońca i konserwatysta języka polskiego. Co to znaczy przegryw? Czy mamy takie słowo w języku polskim lub w słowniku wyrazów obcych?
O rety, serio? przegryw - to w slangu skrót od osoby, która przegrała życie i swoją frustracje rozładowuje na innych jak np. Guzek z "Hejtera" i niektóre osoby na tym forum. Dziękuję, liczę, że pomogłem :3
Prawda? Musi być prawackim przegrywem, nie to, co zamożni, wykształceni, inteligentni i szanujący odmienność równościwcy.
Sam sobie przeczysz sugerując, że ksenofobia i faszyzm są negatywne.
Główny bohater jest neutralny, pracuje dla obu stron dla zysku i zemsty. Jedyne co wiemy, to to, że jest pogardzany przez ważnych mu ludzi i silnie zdeterminowany by zmienić swoją pozycję społeczną czego dowodem jest na przykład wykalkulowany pocałunek w klubie (nie wiem co Ty w nim widziałeś uzdrawiającego), sprawa z bronią, podżeganie do przemocy, czy rzucenie się na agresora.
Tomasz zbliża się zarówno do Rudnickiego (i tym samym Gabi) jak i jego przeciwnika (PR). Ostatecznie jego dramat polegał na tym, że był nieszczerym, bezwzględnym pionkiem, który się zagalopował. I w sumie niepotrzebnie, bo kobieta sama do niego wróciła i zdobył już uznanie jej rodziny, w momencie, gdy był już pożegnany z życiem.
Mamy narzekania Krasuckich, mężczyzn ze strzelnicy, pokazane są bolesne konsekwencje mieszania grup etnicznych. Skąd przekonanie, że akurat opluwani byli nacjonaliści? Bo Szozda go wynajął do kształtowania wizerunku? To niekoniecznie świadczy na jego niekorzyść. Zlecenie brzmiało: "Znajdź słabości by zniszczyć konkurencję", ale nie wiemy czy i jakie granice zostały określone. Czy klient oczekiwał tego, co dostał? Czy po prostu chciał poniżającego filmiku?
Imo to w jednym zdaniu sam sobie zaprzeczyłeś, bo skoro to taki ksenofobiczny i faszystowski kraj, to gdzie ta dyskotek na której całują się panowie? Bredzisz kolego.
Tak ja wyborów nie wygrywa się w Warszawie tylko w Końskich, tak kilka największych miast gdzie są takie kluby nie stanowi o "tolerancyjności" w całym kraju.