Kojarzę seans "Schowaj się i krzycz" z kasety VHS w latach 90-tych, potem slasher Skipa Schoolnika obejrzałem 13 czerwca 2005 roku, czyli szmat czasu temu. Fabuła "Hide and Go Shriek" jest prosta jak budowa cepa: ośmioro nastolatków postanawia w ramach przygody spędzić noc w wielkim sklepie meblarskim z łóżkami i...
Slasher zrobiony bez budżetu i pomysłu, ugrzeczniony i nudny. Jeśli chodzi o gore to jest jedna, fajna dekapitacja. Krzyczący Szalony Jerzy nie napracował się prawie w ogóle. Dla miłośników gołych damskich klat też coś się znajdzie. Dla pedofilów również, gdyż jedna z dziewczyn miała "piersi" jak trzynastolatka (może...
więcejTen slasher bazuje na klimacie, a nie na krwawych morderstwach. Niestety, w pełni udany slasher, moim zdaniem, potrzebuje obu tych czynników. Tu sceny zabójstw nie robią większego wrażenia (no, może poza dekapitacją), a body count jest niższy niż powinien. Fabuła jest dosyć typowa. Klimat jest dobry (jest coś...