Jakoś tak wczoraj wieczorem przypomniał mi się ten film i nie daje mi spokoju. Ogólnie nawet mi się podobał, w szczególności ta swoista aura tajemniczości wokół historii. O banał też się jakimś cudem nie otarł, tylko udało mu się obok niego przemknąć. Lecz czegoś mu brakowało żeby został w mojej pamięci i się z tamtąd...
więcejFilm nie powiem zaczął się dość interesująco - dobry do głębszych rozważań. Mógłbyć film o poszukiwaniu celu, odpowiedzi, drogi życia, lecz nie był. Jak zwykle spłycenie problemu i brak zdecydowania na jakiś konkretny wątek. Mamy tu "śledztwo" bezsensowny romans, próby jakiś analiz psychologicznych, zarówno jednej...
Kiedyś gdzieś czytałam w recenzji, że "Sekretu" nie polecają osobom młodym, bo one nie zrozumieją tego filmu i może im nie przypaść do gustu. Bardziej może przypaść do gustu ludziom, którzy żyli w tych czasach, o których opowiada ten film...
To wcale nie prawda.
Dzisiaj oglądnęłam go po raz kolejny i znów miałam łzy...
Akcja filmu dzieje sie w latach siedemdziesiatych, a przez moment widac na ulicy VW Golfa II, ktory byl produkowany od roku 1983.
Warto zobaczyć;) Ocena dość niska więc bałem się totalnej kichy...ale dało się obejrzeć. Zgadam się co do roli pierwszoplanowej, Jordana Brewster
jest jakby z innej bajki. Naprawdę byłem ciekawy jak film się skończy, choć wiadomo to już od samego początku ;) Ogólnie widać, że film bardzo mało popularny.
Oglądałam go kilka razy. Na pierwszy rzut oka jest nieciekawy ale ma swoją tajemnicę, głębię... Pokazuje jak daleko możemy się posunąć, wierząc w coś, a później gorzko tego żąłować. Gdy Faith napadała razem ze swoją grupą, wydawała się jak często określamy takich ludzi "zła". Ale tak na prawdę była jedynie zagubiona i...
więcejFilm strasznie słaby: bezsensowny scenariusz, sztuczność gry wszystkich aktorów, a zwłaszcza C. Diaz, żadnego mądrego przesłania, pretensjonalne dialogi i zwroty typu "transcendentne pozdrowienia".
Film przynudza, drażni, poraża swoją głupotą i miernością. Aż dziwne, że miał powstać na podstawie jakiejś powieści.
Ale jakoś lubię tę śliczną amerykankę, jak podróżuje tak naiwnie po Europie. Oglądałam ze dwa razy. Pełen relaks, polecam. A Diaz jest jak zawsze irytująca.