po czym wysnułeś taką myśl?

Pewnie po opisie: " "Serena" to opowieść o współczesnej Lady Makbet. Akcja książki rozgrywa się na początku okresu Wielkiego Kryzysu w Północnej Karolinie. George Pemberton i jego świeżo poślubiona żona Serena rozkręcają tartak. Ambitna Serena naciska George'a do coraz bardziej bezwzględnych decyzji ekonomicznych, co prowadzi do konfliktu z lokalnymi działaczami, którzy chcieliby las przekształcić w park narodowy. Jednak mroczną naturę bohaterki poznajemy w pełni dopiero, kiedy dowiaduje się, że nie może mieć dzieci. Kobieta zrobi wszystko, by zbudowane przez nią imperium nie przeszło w ręce syna George'a z poprzedniego związku."
który można znaleźć tu: http://www.filmweb.pl/news/Jennifer+Lawrence+bezwzgl%C4%99dn%C4%85+%C5%BCon%C4%8 5+Bradleya+Coopera-81802

Właśnie po tym :) Jak dla mnie ciekawa fabuła.

Czy wiadomo coś o książce; ukazała się w Polsce? Czy dostępna jest przynajmniej w pdf?

Też tak myślę. Ale Cooper niezbyt pasuje mi tutaj do roli męża. Poza tym ok.