Kiedy zauważyłem, że Hideaki Anno będzie reżyserem i scenarzystą filmu, domyślam się, że to nie będzie zwyczajny Godzilla. Facet swoim NGE udowodnił, że można stworzyć ambitne, psychologiczne, psychodeliczne, mind*ckowe, kino o wielkich robotach trzaskających się z wielkimi potworami. Ciekawe czy tutaj też film będzie...
więcejChyba kino japońskie cofa się w rozwoju. Ten film to prawdziwy dramat. To już filmy z lat 70, 80, 90 były dużo lepsze. Zdedytowanie odradzam. Szkoda czasu na ten gniot!!!
Ten film w ogóle wyszedł? pisze że w lipcu była premiera a u nas w kinach go nie ma nawet nie ma go na torrentach co jest powiedzmy nieco dziwne
Czyli bardzo średni film, budżet bardzo niski bo około 15 milionów zielonych. Zarobił na siebie kilkakrotnie, ale przelotowość biję po oczach jak nic. Efekty słabe choć kilka było zrobionych OK.
To mimo wszystko film bardzo przegadany, a sama godzilla dupy nie urwała. Dziś już efekt gumowego kostiumu nie przejdzie....
Powrót w wielkim stylu. Powiedziałbym nawet, że film jest lepszy od ostatniej amerykańskiej Godzilli, która też była bardzo dobra.Widać wysoki budżet filmu, nie szczędzili na scenografii i efektach. Fabuła i naukowe podejście do tematu też dobrze zrealizowane, nie mam się do czego przyczepić. Moim zdaniem jedna z...
wiem że dużo ludzi może się ze mną nie zgodzić ale dla mnie ta godzilla to gówno jeśli chodzi o wygląd przy tej z lat 90 i początku 21 wieku jest niczym nie dość że jest niewymiarowa to jeszcze bezuczuciowa te masakryczne oczy i zęby które wyglądają jakby ktoś rekinowi wstawił do pyska szpilki
To jest dno. Przy "martwicy mozgu" lepiej sie bawilem niz przy tym. Lepsze efekty mial'' willow'' niz ten szajzs. Nie polecam , a liczylem na wielkie show, a tu wielkie dno z papieprzakiem na samym dole i to żadkim,
Oglądam Godzillę od jakichś 20 lat, obejrzałem prawie wszystkie filmy, w tym wersje amerykańskie. Niestety, to co zrobili Japońce w tej części to jakaś kpina! Godzilla wygląda jak gówno pokryte światełkami, nie mówię już o jej wersji przed przeobrażeniem, bo to już jest kino lat 60-tych... Po za tym, 2 godziny filmu, i...
więcej
1. Premier na briefingu: "Sądzimy że stworzenie nie przeżyłoby na lądzie ze względu na swój ciężar" - i w tym momencie jakiś koleś informuje go że potwór wylazł i właśnie demoluje Kamate w dystrykcie Ota :D.
2. śmigłowce maja otworzyć ogień po 5-krotnym potwierdzeniu o ewakuacji ludności, a tu jakiś dziadek z babcią...
Co prawda najpierw popłakałem się ze śmiechu ale kiedy wczułem się w konwencję to oglądało się to bardzo dobrze. Gumowy potwór, muzyka, umowne efekty specjalne - bez zarzutu. Niestety nawala treść. Miało być zabawnie ale linowa fabuła i kolejne podejścia do zabicia potwora zaczynają nużyć. Propaganda niczym z Korei...
Potworek wygląda dosyć żałośnie ! Cały scenariusz też chyba pisany szybciorem na kolanie ;) Ogólnie długi ,kiczowaty i bez sensu ! Jedynie Satomi Ishihara jest ładniutka ! ;)
To, co Hideaki Anno od*ierdolił tutaj przekracza moje pojęcie.
Godzilla Garetha Edwardsa był dla mnie dosyć sporym rozczarowaniem - film audiowizualnie był świetny, design Godzilli perfekcyjny, sceny z jego udziałem również, szkoda tylko że zajmowały jakieś 11 minut czasu ekranowego, potem mieliśmy jakieś niecałe 20...