Dokładnie. Porażające jest to, że film z dwójką sław takiego formatu, wisi z tak durnym opisem świadczącym dobitnie, że ten który go napisał (czy raczej - przekopiował) nawet nie obejrzał filmu. Ponadto ktoś na FW Mu to zatwierdził bez sprawdzania. Mamy więc co najmniej dwóch dyletantów a opis wisi sobie w najlepsze... Ręce opadają - to jest Filmweb właśnie... A gdy zamieszczasz sam rzeczowy opis - czeka na nabranie mocy rok, dwa po czym znika niezamieszczony. Dwa miliony lat ewolucji i nic...

Niestety, wszystko co piszesz, to prawda. Sam jakieś dwa lata temu nabrałem chęci do dodania / poprawienia opisów kilku starych filmów, które pamiętam jeszcze z ery VHS i TVP z lat 80tych, ale gdy po wielu miesiącach żaden (powtarzam: żaden) z nich nie został zatwierdzony, dałem sobie spokój. Pozdrawiam!

A wiesz dlaczego? Bo w opisach nie dałeś linów dokumentujących skąd pochodzi Twój opis. A tamten dał.
Więc Jego opis jest zamieszczony i … zatwierdzony. A Twój możesz sobie zamieścić na dole, jako element dyskusji na forum poświęconym filmowi. Przerabiałem to na FW już na tyle często, że mi niemal spowszedniało choć zetknięcie z takimi realiami wywołuje wciąż ponure odczucia. parę Możesz obejrzeć tysiące filmów i przeczytać setki książek o X Muzie, ale jak nie możesz przyswojonej w ten sposób, w toku kilku dekad wiedzy, poprzeć odnośnikami w sieci weryfikującymi podane przez Ciebie fakty… to jesteś z perspektywy FW nieprzydatny. Idzie nowe kolego. Gajos siedzi na wersalce i improwizuje oczarowując słuchaczy. A Wojewódzki zakłada strój Borata i z podobną wersalką kopuluje przed kamerami. I jak myślisz – który z nich ma większą oglądalność? To tylko przykład, ale to, o czym teraz piszemy, wpisuje się w ten sam schemat…

Pozdrawiam,

A skąd wiesz, że nie dał?