Siła rażenia

Attack Force
2006
4,7 3,5 tys. ocen
4,7 10 1 3499
6,0 2 krytyków
Siła rażenia
powrót do forum filmu Siła rażenia

Właśnie obejrzałem Attack Force i muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony. Całkiem fajny i ciekawy film. Fabuła może bez polotu, ale obraz nie nudzi za bardzo tak jak ostatnie jego produkcje.
Początek był bardzo dobry i miałem nadzieję, że tak zostanie, ale trochę się przeliczyłem. Po "szybkim" i efektownym początku akcja zamiast przyspieszyć lub przynajmniej zostać na swoim poziomie zwalnia, po czym następuje kilkanaście minut nudnej gadaniny, ale to nic, da się przetrwać, bo sekwencje są przeplatane "ostrymi" scenami. Brutalnymi nieco, ale widać przynajmniej, że coś się dzieje. To właśnie zasługuje na plus - dialogi przeplatane akcją, żeby nie było nudno. Kolejnym plusem jest muzyka Barry'ego Taylora. Jest znakomita! Klimatyczna i wyważona jak przystało na dobrego kompozytora. W tym miejscu mogę powiedzieć, że szlag mnie trafia na myśl, że twórczość tego Pana nie jest wydawana na płytach. Chętnie zakupiłbym tą ściekę i przede wszystkim Shadow Man'a, bo jest kapitalny. Niestety nigdzie nie można ich znaleźć, nawet w sieci, a szkoda.
Kolejny plus to niezła gra aktorów i piękna Lisa Lovbrand jako agent Tia :). Kolejny plus to to, że film nie kończy się ogólnym Happy Endem, bo z całej grupy bohaterów ocaleje tylko kilku. Wreszcie jakiś film gdzie Seagal nie ratuje wszystkich po kolei, a potem idzie do domu :).

A teraz trzy rzeczy, które z racji swojej głupoty prawie rzucają na kolana:

1. Seagal znów nie mówi własnym głosem, tylko używa dubbimgu co jest bynajmniej śmieszne i żałosne, bo żaden aktor nie robi czegoś takiego, chyba, że nie może mówić.
2. Normą stało się, że Steven praktycznie nie walczy. Jak zwykle mamy tu do czynienia z kilkoma "super szybkimi" potyczkami, z których niewiele widać. "Najlepsza" jednak jest ostatnia walka z "bosem" w katedrze. To, że jest to młoda piękna kobieta to nic, ale poziom tej walki to istna kpina. Laska wymachuje dziko rękami próbując trafić Stefcia, ten blokuje, ale kiedy kamera się oddala widać, że panienka w ogóle nie ma pojęcia o walce wręcz. Nie mówię, żeby wynajęli mistrzynię karate lub innej sztuki, ale przynajmniej kogoś kto wie jak zadawać przekonujące ciosy. Zresztą oceńcie sami.
3. Ostatnią rzeczą która działała mi na nerwy był fakt, że po zażyciu narkotyku CTX "źli kolesie" mieli nadludzką siłę i rzucali Seagalem i innymi po ścianach i nie tylko, bo przelatywali nawet przez ściany. Nie czepiam się SAMYCH SCEN bo są fajnie zrobione ale faktu, że Seagal ma włączony GOD MODE. Koleś lata po ścianach, ale sekundę później stoi na nogach jakby uderzył nie w betonowy mur, a w sofę z poduszkami i spokojnie wstaje i idzie tłuc się dalej. Niee no sorki ale myślałem, że padnę ze śmiechu w takich momentach (Robocop to pikuś :)).

Podsumowując te wypociny:
Ciekawa fabuła i sporo dobrej akcji oraz znakomita muzyka Barry'ego Taylor'a. Pomijając fakt dość znacznej (choć sporo mniejszej niż zwykle) dawki dialogów, znikomych i dziecinnych walk oraz "Robocop Mode" jest to naprawdę dobry film akcji. Ma ode mnie 7/10, więc bez oporów mogę stwierdzić, że warto go polecić.

Pozdrawiam!!

Mr_Mangas

te w jakim filmie jeszcze seagalowi podkładali głos bo widziałem jego wszystkie filmy i pierwszy raz się spotkałem z tym na attack force

ocenił(a) film na 6
Batman_4

To obejrzyj raz jeszcze Out of Reach - Poza Zasięgiem i uważnie posłuchaj :)

Mr_Mangas

A dlaczego podkładają mu głos? Słyszałem że jest podobno na coś chory, i dlatego jest otyły! Czy wiecie coś więcej na ten temat? Bo Norris jest o 11 czy 12 lat starszy od niego, a nadal jest w fofmie 30-latka, A Seagal tak zestryczał szybko? To dziwne!

ocenił(a) film na 6
lion_4

Na temat choroby Seagala nic mi nie wiadomo. Słyszałem o tym, ale sądzę, że to plotki. Co do Norrisa to myślę, że jest w formie bo ciągle trenuje, a Seagal zamiast się ruszać, wpiernicza pączki i inne kaloryczne rzeczy. Takie jest moje zdanie, choć lubię tego aktora. Poza tym otyłość w niczym nie przeszkadza. Najlepszym przykładem jest mój sensei. Koleś waży ponad 140 kilo i śmiało robi salta i inne takie rzeczy, drugim przykładem może być Samo Hung Kam-Bo. Do szczuplutkich też się nie zalicza, ale rusza się wyśmienicie. Wystarczy obejrzeć "Stan Wyjątkowy". Co dowodzi, że tusza nie jest przeszkodą. Moim zdaniem Seagalowi po prostu się nie chce i tyle. A szkoda, bo pomijając 2 wyjątki to z filmu na film psuje własny wizerunek jako speca od martial arts.

Mr_Mangas

Ale dlaczego głos podkładają Seagal'owi w filmach, co jest przyczyną tego, i co się stało z jego głosem?

Mr_Mangas

Heh.Mangas jest taka stronka taka jak allegro.pl i tam poszukaj filmów,bo są wiec przestań pieprzyć że niema.A co do choroby seagala to kiedyś jego wspólnik chciał go otruć cyjankiem,ale niestety mu sie nieudało bo seagal nadal żyje natomiast cały jego organizm jest zarażony:(i bierze teraz full leków:(Jak chcecie cos wiecej wiedzieć o nim piszcie:)pozdr

ocenił(a) film na 6
xxx_28

Ice 21 wyświadcz mi łaskę i naucz się czytać ze zrozumieniem, dobrze? To ty pieprzysz, bo napisałem, że nie wydano na płytach SOUNDTRACKÓW DO ATTACK FORCE I SHADOW MAN'A, a nie samych filmów. Natomiast na Allegro mam konto od wielu lat. Poza tym "niema" pisze się osobno.
Odnośnie tego co napisałeś o jego chorobie, to masz jakieś ciekawe i wiarygodne źródło? Chętnie zgłębię ten temat.

Mr_Mangas

a ma ktoś ten filmik jak fbi zgarneło seagala i się z niego nalewało bo był nieźle wystraszony?

ocenił(a) film na 4
Mr_Mangas

Faktycznie , w Out Of Reach też mi sie wydawało , że ktoś podkłada Seagalowi głos , ale w Attack Force to raczej jest jego głos ( tak mi sie wydaje przynajmniej :)

ocenił(a) film na 6
Mr_Mangas

Potwierdzam opinie zalozyciela tematu. Jestem fanem Seagal'a, niestety, ostatnie jego produkcje wypadaja bardzo marnie, takze do tego filmu podszedlem z pewnym dystansem i ku mojemu zaskoczeniu nie okazal sie az taki zly, jak sie tego spodziewalem (choc dobrze to oczywiscie tez nie wyszedl wg mnie).

Mysle, ze glos Seagal'a moznaby zaliczyc do pewnego rodzaju specyficznych (pozytywnie), tak wiec inny, podlozony, kompletnie mi nie pasowal.. Jezeli ma ktos jakies konkretne, wiarygodne zrodla o tym, dlaczego tak sie dzieje dolaczam sie do prosb o linka...

Kwestia walk okropna... tu jest juz bida z nedza.. marne, rzadkie, krociutkie walki wrecz, na pewno nie zadowola starych fanow tego aktora. Koncowa walka to juz w ogole tragedia..

No coz.. czlowiek sie starzeje, beben ma juz jak Ferdek Kiepski, jezeli sie nie wezmie za siebie, to mysle, ze kolejne filmy okaza sie kolejnymi klapami...

Ogolnie, mysle, ze mozna by go polecic jako nawet niezle kino akcji, ale to juz nie to co dawne filmy z Seagal'em...

ocenił(a) film na 4
Mr_Mangas

Nie jestem pewien na 100% ale chyba w "Tykaczu" też miał podłożony głos, bo jakoś tak dziwnie się go słuchało.

Cooler1978

Heh, czy ktos zauwazyl ze w ostatniej bitwie, ta panienka ma inaczej szrame? tj na poczatku ma nad lewym cyckiem, potem w urywkach patrze a tu poczatek szramy nad prawym cyckiem. Czyzby male niedopatrzenie?

Mr_Mangas

Ze tak powiem chlopie czy cie poje... z calym szacukiem dla Stefana ale ten film jeste tak kiepski ze sie w pale nie miesci. Filmy ze Stefanem polegaja na tym ze leje wszytkich i jest nie do zdarcia.W tym filmie w ogole nie walczy ,a jak walczy jezeli mozna nazwac to walka to jest jakis rozmazany ekran( patrz efekty ) gdzie nic nie widac i jeszcze jest caly czas ciemno chyba zeby jeszcze wiecej niedociagniec ukryc.

Fabula luz dla mnie bomba tylko zeby zagral tam Stefan z witalnoscia Liberatora :P

Ten film mi przypomina film Van Dama "Wake of Death" ktory tez jest kiepski bo aktor nie robi tego co powinien tylko sie wciela w kogos kim nie jest i tez jeste caly czas ciemno.

Reasumujac ,filmie gra Stefan tylko po to by bylo jego nazwisko przyciagalo widzow, jednym slowem porazka.

ocenił(a) film na 6
g_olab

No to że się tak wyrażę, jeśli ty jedynie szukasz scen walk w filmie i cała reszta, bez względu na to czy kiepska czy genialna, nie ma dla ciebie znaczenia i na dodatek oczekujesz od pięćdziesięcio-paro latka witalności z przed 15 lat no to gratuluję :(.

No comment.

P.S. Van damme i Stefek mają już swoje lata i nic na to nie poradzisz.

ocenił(a) film na 1
Mr_Mangas

O człowieku g-olab ma racje ciebie naprawdę po...... Ten film to porazka. Gorszego jeszcze nie oglądałem, a sporo śmieci widziałem. I tu cytat "No to że się tak wyrażę, jeśli ty jedynie szukasz scen walk w filmie i cała reszta" o k.... jaka reszta HaHaHa Akcji to tu nie ma żadnej, o walkach nie wspomnę, fabuła hahahaha no brak słów, jeszcze ta muzyka o boze chciało się aż głos wyłączyć. Co do "pięćdziesięcio-paro latka" to ty chyba z choinki się urwałeś. Jest wielu aktorów w takim wieku potrafiący o wiele więcej. to nie jest przyczyna latek tylko hmm to już trzeba się Segala spytać. A najlepszym przykładem starości :) jest Jackie Chan. Na końcu pragne podkreślić że szanuje twoją opinie każdy ma do niej prawo więc BEZ OBRAZY :)

ocenił(a) film na 6
KsiazeBolesci

Powiadasz, że gorszego nie widziałeś? To obejrzyj jego (Seagala) najnowsze "dzieło" Flight Of Fury. Tam to dopiero jest śmiech i żenada. Zwłaszcza ujęcia lotów i niektóre akcje żołnierzy (zwłaszcza ta w budynku).

ocenił(a) film na 1
Mr_Mangas

POWIEM JEDNO JAK ONI NIE MOGLI TEGO ZAUWAŻYĆ...MASAKRA
-Zobaczcie a walniecie na głowe...załamałem sie...w koncówce filmu Mr.Seagal walczy z klijentką,,,czas 01:28:00-klijentka ma cięcie od prawej strony przez ramie do piersi...(FAJNE CYCUSZKI) a 8 sekund pozniej czas-01:28:08 klijentka ma cięcie od lewej strony do piersi...a pozniej znowu od prawej strony...NO COMENTS

ocenił(a) film na 8
Mr_Mangas

zgadzam się z tobą Magnas film nie jest taki zły można go oglądnąć nie nudząc się do minusów bym dorzucił jeszcze ze 2 pierwsza to to że nie zostawiono pierwotnej fabuły i założeń Steven vs kosmici na statku kosmicznym 2 ogólne zabugowanie filmu z poruszającymi się ranami na czele