PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=776171}

Sicario 2: Soldado

Sicario: Day of the Soldado
6,9 37 908
ocen
6,9 10 1 37908
6,2 13
ocen krytyków
Sicario 2: Soldado
powrót do forum filmu Sicario 2: Soldado

Sicario 2 - 7/10

ocenił(a) film na 7

jestem odrobine zawiedziony, zwlaszcza koncowka gdzie w sumie jest dosyc interesujaca ale, aby nie spojlerowac, zrobiono 'skok w czasie'.
Wyglada na to ze bedzie Sicario3.
Co do dwojki, bardzo jest podobna do Sicario z 2015. Plot podobny, podobne ujecia i dynamika filmu. Duza szkoda ze nie bylo Emily, ona wnosila duzo do filmu.
Krotko - jedynka zdecydowanie lepsza, miedzy innymi dzieki Blunt.
Dla tych, co nie ogladali jedynki, zachecam do ogladania czesci 2 od razu. Bedzie sie bardziej podobala. Pozniej obejrzyjcie czesc pierwsza - bedzie dobrze sie ogladalo

ocenił(a) film na 7
dabram17

Czy mozna obejrzeć drugą część bez ogladania pierwszej? Czy jednak nie będę ogarniała do końca fabuły?

KrokodylGiena

Są na tyle luźno połączone że można jeśli tylko masz ochotę

ocenił(a) film na 7
Exelsio

dokladnie.

ocenił(a) film na 3
KrokodylGiena

Jakby bylo co ogarniac.

ocenił(a) film na 10
KrokodylGiena

Lepiej nie. Dwójka jest brutalniejsza i bohaterów się jednak już zna, więc się lepiej ogląda. Film 10/10, ciężko zrobić lepszy sensacyjny thriller niż sicario 1/2.

ocenił(a) film na 7
HaRdBucK

Dałam radę jednak obejrzeć bez znajomości pierwszej części :) Ale faktycznie film bardzo dobry, niedługo zabieram się za pierwszą część!

HaRdBucK

racja 2 juz nie skupia się na ekspozycji, tylko rozbudowuje, dzieki czemu takie spotkanie w rządzie jest rozbudowaniem tego czego nie mamy w 1. Bo 1 była bardziej zamknieta, odcięta od góry, tym bufforem była wlasnie Emili
byla. podpisała, spierd...

dabram17

to najgorsza rada jaka mozna dac
najpierw 2? przeciez wlasnie 1 byla dobra, bo ukrywala kto jest sicario, a tak to zabawe tracisz
serio, tracisz wiarygodość takimi podejściem, jako ktos godny.

dabram17

Zgadzam się z Tobą. Dwójka moim zdaniem przereklamowana. Jedynka zdecydowanie lepsza.

ocenił(a) film na 8
dabram17

Moim zdaniem oba filmy są podobne. Podobny klimat, ujęcia, no i Brolin i del Toro znowu odwalają kawał dobrej roboty. Film za dużo nie stracił na zmianie reżysera, za to zyskał (moim zdaniem) na braku Emily Blunt. Trochę mnie irytowała swoim wiecznie zagubionym sposobem bycia. Tutaj natomiast irytował mnie ten młody Miguel czy jak on tam miał... niepotrzebna postać. Podsumowując - oba filmy są bardzo dobre, ale mają też swoje wady i chyba nie jestem w stanie stwierdzić, który z nich podobał mi się bardziej. :)

ocenił(a) film na 7
qiks33

Dwójka może sie schować do jedynki.Muzyka(uż nie ten kompozytor)gorsza,intryga trochę grubymi nićmi szyta(w pierwszej było subtelniej),w jedynce Blunt zagrała rewelacyjnie(te jej dylematy moralne,strach itd to było właśnie prawdziwe)w dwójce juz nie ma takiej postaci mocnej.W jedynce i dwójce jest ten sam klimat ale w jedynce,ten strach i efekt osaczenia jest wręcz odczuwalny w dwójce zaś srednio,dopiero od sceny w autobusie cos iskrzyło.No i finał w dwójce średnio udany zaś z jedynki miażdzy,główna bohaterka dostaje gorzką pigułkę od życia,bardzo dobry zabieg,właśnie za ten finał film jako całośc jeszcze bardziej kompletny co świadczy o klasie...Jedynke obejrzałem drugi raz i nadal miałem ciarki na skórze choć znałem przecież całośc,zapewne obejrzę go jeszcze nieraz zaś dwójka jest tylko na raz.

ocenił(a) film na 8
aronn

Zgodzę się jedynie z tym efektem osaczenia, który był dużym atutem jedynki, ale do roli Emily Blunt nic mnie nie przekona. Moim zdaniem była tam po prostu zbędna i drażniła swoim zachowaniem i naiwnością. Niby pracowała dla FBI i miała jakieś doświadczenie, a wyglądała tak, jakby była kompletnie zielona i wiecznie w ciężkim szoku. Zresztą z tego co widziałem, to wszelkie opinie co do jej roli, też były skrajnie różne. Co do mocnych postaci, to del Toro i Brolin są fundamentem tego filmu i w 1. i 2. - zwłaszcza Brolin, dla mnie to on jest gwiazdą obydwu części. Muzyka porównywalnie dobra w jednym i drugim filmie.

ocenił(a) film na 7
qiks33

Główny motyw muzyczny cienki jak dupa węża,na siłę mroczna ale bardzo monotematyczna to nie to co w jedynce.Emily Blant grała postać,która była w ciężkim szoku jak można naginać prawo gdzie ona poszła z powołania,była świeżakiem odnośnie tej grupy,która przeginała i wcale się jej nie dziwię,bo miała czyste intencje zaś w dwójce pojechali już za bardzo po bandzie jeśli chodzi o łamanie prawa jak dla mnie mało wiarygodnie to już wyszło i to największy zarzut kontynuacji no i klimat mimo,że był to jedna Denis w jedynce dopiero zrobił iście zaje biście ciężki klimat tak jak zresztą w poprzednich swoich filmach.

dabram17

Zawiedziony - dokładnie, szczególnie w porównaniu z pierwszą częścią

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones