Stek scen wypelniony stekiem postaci horrorowych bez ladu i skladu. Dno i metr mulu.
kolejna osoba o mentalnosci tak plytkiej, ze nie potrafi tak prostego filmu zrozumiec...czego niby w tym filmie nie rozumiesz?
Kolego, mentalnosc ma tyle wspolnego z rozumieniem tekstu czy fabuly, co np, madrosc z inteligencja. Ten film jest zrozumialy na poziomie niezwykle ogolnego ogolu, ze jestesmy w innej rzeczywistosci a wiec wszystko jest dozwolone, a wiec moze byc niezrozumiale. Doskonaly wytrych, ale podzielam opinie ze to najgorszy film sprawiajacy wrazenie czegos dobrego.
Jeśli nie rozumiesz o czym jest ten film, proponuję Ci przeczytać inne tematy na tym forum, coś powinno Ci się wyjaśnić.
Nie jest to arcydzieło sztuki filmowej, to jest kino rozrywkowe, tylko, że akurat moim zdaniem całkiem udane.
A czogoś się spodziewał, koejnej akcji w stylu alone in the dark?????? jeśli tak to muszę cię zawieść, to nie jest film twojego ulubieńca bolla, gdzie wszystko opiera się na uciekaniu i strzelaniu do niewiadomo czego, tylko film maniaka serii, który starał się jak najlepiej oddać klimat gry.
Niedziwie się że niezrozumiałeś tego filmu. Ludzie którym brak inteligencji, niepowinny chodzić na ambitniejsze produkcje, niż wspomniane przezemnie wyżej alone in the dark, a z twojej wypowiedzi ( cytuję: "Stek scen wypelniony stekiem postaci horrorowych bez ladu i skladu" ) widać że jesteś jedną z tych osób. Gdybyś był mądrzejszy, podałbyś przynajmniej powody dla których tak uważasz.
"Ten film jest zrozumialy na poziomie niezwykle ogolnego ogolu, ze jestesmy w innej rzeczywistosci a wiec wszystko jest dozwolone, a wiec moze byc niezrozumiale"
Kolejny przykład twojego braku inteligencji, przecież każde pięcioletnie dziecko napisałoby to tak, że każdy by zrozumiał. Stąd moja gorąca prośba do ciebie, proszę wyjaśnij mi co tam napisałeś ponieważ, te zdanie jest bezładu i składu
Co do filmu to uważam że film jest rewelacyjny, jak to podobno napisał jeden z redaktorów miesięcznika FILM "Poemat grozy". Świetna muzyka, wspaniały klimat, piramidogłowy, lokalizacje z gry, jedyne do czego można się przyczepić to wątek Christophera. w końcu doczekałem się wspaniałej ekranizacji gry.
pozdro dla inteligentnych
))Ludzie którym brak inteligencji, niepowinny chodzić na ambitniejsze produkcje, niż wspomniane przezemnie wyżej alone in the
Badzmy powazni i nie mowmy o ambitnej produkcji w tym przypadku. Piecioletnie dziecko moze by i pisalo zeby kazdy zrozumial (choc watpie), ale dlatego ja nie probuje kreowac sie na literata, a zadaniem filmowca jest skonstruowac fabule filmu tak, zeby jego fani nie musieli za kazdym razem odwolywac sie do znajomosci gry.
))rewelacyjny, jak to podobno napisał jeden z redaktorów miesięcznika FILM "Poemat grozy". Świetna muzyka, wspaniały klimat, piramidogłowy, lokalizacje z gry,
Zgadzam sie co do powyzszego, oprocz "poematu grozy", bo film przez swoja doslownosc (co z tego ze wzieta z obrazow z gry) nie jest "grozny" tylko nudny/nuzacy/smieszny. Groze zwykle buduje sie poprzez to ze grozba jest straszniejsza niz jakiekolwiek jej przedstawienie przez najoblesniejsze nawet stworki. Porownaj sobie na przyklad "Obcego" cz.1 z cz.4. Ktory bardziej trzyma napiecie i groze?
Jedna z cytowanych powszechnie uwag krytykow jest, ze czul sie jakby ogladal, ze ktos gra w gre komputerowa. Wiec plus za wiernosc grze i same minusy za dziury w fabule i doslownosc obrazowa. TO NIE JEST HORROR, ani film. To istotnie ekranizacja gry. Ha, mozna go dorzucic do kolejnej wersji SH jako animowana wstawke miedzy poziomami.
Szczera prawda, z wypowiedzi aszaqi wręcz tryska bollizm, skrajnie niebezpiczna odmiana debollizmu, która prowadzi do powolnego zUwienia i w rezultacie... sami zresztą wiecie:)
po pierwsze kolezanko;]
po drugie juz sie ne bede wypowiadac bo szkoda mi sily do was ludzie;]
Jeszcze jeden taki temat a będe gryzł i zabijał :) Nie szkoda wam ludzie klawiatury ?
Kolbe wykończysz się ;)
Niech sobie krytykują, najważniejsze jest to, że my (zwłaszcza fani gry) i tak wiemy jak jest, więc po co sobie psuć nerwy???
Ta opinia sam dyskwalifikujesz ten film. Film ktory sa w stanie strawic tylko fani gry jest nieudany. To jak z produkcyjniakami. Byli je w stanie trawic tylko zaangazowani ideowcy partyjni;)
Poszukaj mój komentarz na temat filmu a napewno zmienisz zdanie.
Mój post był tylko do użytkownika Kolbe - reszta niech go nie czyta ;)
"Film ktory sa w stanie strawic tylko fani gry jest nieudany"
To tak jak by powiedzec ze anime qtore sa wstanie strawic tylko fani mangi na qtorej powstaly jest nieudane. Adaptacja ma to do siebie ze kierowana jest glownie do fanow rzeczy adaptowanej.
Ja osobiscie mam mało z kóz i filmow nie trawie tylko je oglądam.
Uważam ze usatysfakcjonowanie zamknietego kregu wielbicieli gry jest oznką o wiele wiekszego szacunkiem tworcow filmu do fanów i samej gry niźli beszczeszczzenie kultu takich gier jak Alone in the dark i Resident evil przez "dopasowywanie" ich na siłe do gustow ludzi nie majacych z tymi grami nic wspolnego.
Jestem wdzieczny autorom filmu ze oddali w moje łapki rzecz o qtorej kazdy fan marzy - udana ekranizacje. Obrazaja mnie natomiast wypowiedzi ktore (juz pomijajac fakt dennej krytyki co by nie mowic dobrego filmu ) silą sie na "wysublimowane" apetyty kinomatograficzne i w ogole nie doceniaja ludzkiej pracy jaka zostala wlozona w film i w gre.
Daje głowe że ten lolek nie grał w Silent Hilla więc oczywistym jest że nie zrozumie klimatu produkcji. Tym bardziej że wnioskując z jego wypowiedzi nie grzeszy on inteligencją i gustem.Świadczy o tym szczególnie zdanie w którym twierdzi że film który są strawić tylko fani jest nieudany (brawo za głupote). Trudno się mówi żyje się dalej. I tacy ludzie muszą istnieć by pokazać światu jacy to oni znawcy nie są. To teraz pozwól że skoro Ty sobie oceniłeś ten film publicznie to ja sobie ocenie Twoją wypowiedź Panie aszaga@. Uważam że to stek bzdur wypełniony stekiem bezsensu bez ładu i składu. Dno i metr mułu