Skoro nie masz słów, to po co ten temat rozpoczynasz?
Lapiej jest jak się nie udzielasz, bo ze zrozumieniem filmu ci chyba coś nie poszło
Ja pierdolę... Już pisałem o tym miliony razy. Argu-kurwa-mentować swoje zdanie a nie pisać że gniot bo gniot. Czy wy niedorozwinięci jesteście? A może nie umiecie? To się nauczcie. Juz sie więcej nie będę powtarzał bo to jak walka z wiatrakami.
Dokładnie.
Nie rozumiem, nie piszą o klimacie, fabule, aktorstwie, scenografii, kostiumach, muzyce. Tylko film jest głupi bo jest głupi. Już wysiadam. Nie wiem, niedorozwinięci są, czy co?
Ja rozumiem, że film się może nie podobać, ale DLACZEGO?!