Film jest dobry..nie powiem bardzo dobry bo trochę brakuje. Wg mnie było wiele kiczowatych i tandetnych elementów np sam początek filmu :dziewczynka majaczy "silent hill silent hill" niee no co to ma byc? takie troche głupie...inna sytuacja...te druty kolczaste...takie trochę...hmm dziwne zachowanie tego drutu jakby to był makaron .
Ale teraz Plusy :muzyka ,bardzo dobra z sh i sh2 ,wycie syren, potwory chociaz czasem myslałem ze są nieco tez kiczowate.
Piramidogłowy i jego kosa.
mimo to wg mnie film za duzo wyjasnił i zakończenie było jasne...zemsta się dokonała, i duch złej dziewczynki opuscił sharon. i co tu niby takiego dziwnego w tym?
ale film nie pozostawił wyboru..w grze mielismy przyjemnosc zastanowic sie "szatan? ufo? demony? kosmici?" a tutaj wiadomo ze sekta.
Dokładnie to samo czułem jak wyszedłem z kina. Dopiero po paru dniach uświadomiłem sobie, że film jednak jest znacznie lepszy niż myślałem w pierwszych chwilach po seansie.
ale najwieksza wada to chyba to ze nie mieli za bardzo pomysłu na umieszczenie tam tej rodzinki...w jaki sposób sie znalezli w miasteczku? bo sharon sie drze sajlent hyyyl sajlent hyyyllll.....takie nieco głupie...przypałowe...ale poza tymi takimi kiczami film ma cos w sobie.
Bo mała zagrała średnio, żeby nie powiedzieć słabo. Jeśli miałbym wymienić minusy filmu, to bym pierwsze na nią wskazał. I to nie jest tylko moje zdanie, wielu osobom też wydała się sztuczna.
wiecie jaka wstawka mi sie jeszcze podobała ?:D
Sceny z cybil, film akurat oglądałem z kumplami.
Poczwara napluła na cybil kwasem...i zaczeła fajnie z siebie ciuchy zdzierać a my chłopacy wszyscy "napluj na nią napluj jeszcze " hehe zeby sie tak tak troche bardziej rozebrała...fajnie by było jakby se laski biegały w majtuchach :D