Film ma dwa ogromne atuty. Pomysł oraz obsadę. Nie jest to jednak dzieło dopracowane. "Simone" w wielu miejscach kuleje. Film porusza niezwykle ciekawy temat aktorów wygenerowanych komputerowo, a jednocześnie nie skłania do dyskusji. Mam wrażenie, że jest to jednak pewna forma żartu, próba wykpienia 'nierealnego' pomysłu...Niemniej "Simone" jest obrazem ciekawym, ogląda się go bardzo przyjemnie, Al gra świetnie, jest na co popatrzeć. 8/10