Ech, te tytuły... nie, żebym uważał ten za jakiś specjalnie kiepski, ale "Dama warta grzechu" brzmi
lepiej, nie sądzicie?
Nie zgodzę się. Dama brzmi strasznie wytwornie, co nijak nie pasuje do tego filmu.
tym razem to pretensje do tłumaczy komiksu, nie filmu ;p
// choć też uważam że pasuje do Sin City
Dokładnie, tytuł jest zgodny z tłumaczeniem komiksowym, bardzo dobrze ,że tak zostawili a nie kombinowali jak w przypadku 30 DNI MROKU (komiks 30 DNI NOCY)
Ja z kolei nie rozumiem dlaczego ang. wersja tytułu na filmwebie to "Sin City: A Dame to Die For" zamiast "Sin City: A Dame to Kill For", jedno i drugie nadaje się do interpretacji jako grzech, ale z tego co się orientuję to ten drugi jest oficjalną, ogólnodostępną wersją ;P
Rozkminiałem ostatnio z kumplem ten tytuł i doszliśmy do wniosku, że "damulka" zawsze jest warta grzechu. Z kolei, Damulka z "Sin City" jest warta tego by dla niej AŻ zabić xD Polski tytuł nie ma więc siły tytułu oryginalnego!
zgadzam się, ale w sumie sama nie wiem jak to lepiej przetlumaczyc... wszystkie moje opcje brzmiały tak samo słabo jak dubbing w Strażnikach Galaktyki :P
PS dalej nie wiem dlaczego na filmebie jest "Sin City: A Dame to Die For" zamiast "Sin City: A Dame to Kill For" :P
Nie, na szczeście oglądałam ich po angielsku ;) ale potem chciałam coś sprawdzić i obejrzałam trailer polski... i niestety gdybym to na nim była w kinie na pewno oceniłabym ten film inaczej.. :P
Ja oglądałem w kinie, elegancko z napisami 8-) Co do "Sin City", dopiero wczoraj zauważyłem bardzo logiczną rzecz: "Damulka warta GRZECHU" to jednocześnie odniesienie do polskiego podtytułu pierwszej części "Miasto GRZECHU". I również nie potrafię znaleźć odpowiedniego zamiennika.
Tylko że właśnie "dame" nie oznacza damy, tylko bardziej laskę, dupę, czy może właśnie "damulkę".
Dama to by było lady, co w angielski nijak nie przypomina słowa "dame".
Komiks amerykański, adaptacja filmowa amerykańska, więc tytuł też :P podałam tylko ten tytuł szlachecki jako przykład innego znaczenia słowa 'dame', które można też tłumaczyć po prostu jako bardzo atrakcyjną czy też seksowną kobietę.. czy też jak w urban dictionary jako piękną, kobietę z klasą o umawianiu się z którą mężczyzna może tylko pomarzyć... ogólnie bardzo dużo różnych opcji jest.
Okej, przyznaję się, że nie miałem o tym pojęcia - niniejszym wycofuję swoją sugestię i czuję się przekonany :v
Tyle, że oryginalny podtytuł brzmi: A Dame to Kill for. Nie wiem, co im odbiło na FW.