a może nadeszła pora na pozostawianie niektórych tytułów w oryginalnej angielskiej pisowni skoro
większość ludzi zna podstawy angielskiego, a niektóre tłumaczenia nie brzmią zbyt zachęcająco w
polskim języku... ;p
Jednak jestem za tym aby tłumaczyć tytułu, jak mawiał poeta Polacy nie gęsi...
Znajomość angielskiego dotyczy raczej młodych ludzi, jednak miliony osób w naszym kraju nic nie kumają po amerykańsku. Poza tym nie zdziwił bym się jak by polscy dystrybutorzy nazwali go po prostu Sin City 2.albo co gorsza wymyślili własny debilny tytuł