De Niro i Al Pacino - ok super aktorzy, choć grają, też chałtury, ale fizycznie nijak nie pasują mi do tych ról. To chyba jakaś kaczka.
Przecież oni mają ponad 70 lat to już niezdrowa perwersja geriatryczna. Można aktora od biedy postarzeć, ale trochę trudno odmłodzić do roli, po za tym fizycznie różnią się od bohaterów filmu Scorsese.