W pewnym momencie wyłączył mi się mózg od tych głupot i absolutnie przestałem rozumieć o czym mówi lektor. Dno!
być może to przez to mózg Twój przeżył szok bo był przyzwyczajony do tej pory do filmów animowanych i cieżko było mu przeskoczyć na poziom wyżej i to dlatego Ci się odłączył ,nie wiem dlaczego są też takie osoby jak Ty i przyznają się do tego ,że nie są wstanie zrozumieć tak prostych rzeczy jak to,że to nie film dokumentalny przedawiający prawdziwa historię tylko wytwór wyobraźni scenarzysty jak pojmiesz takie podstawy do jestem przekonany ,że Ci się mózg nie wyłączy :)
Może nie absolutna beznadzieja - słyszałem o takich filmach jak "Amazonki z kosmosu"...
Z mojej strony oceniam tak: film bardzo zły, marny, nudny, słaby, przegadany, nonsensowny i głupi.
Nie będę nawet pisał jakim filmoznawcą-durniem trzeba być by tego nie dostrzec.
To w takim razie powiedz mi co sadzisz o nowym Indianie Jones ??
Moim zdaniem to tam brak jakiegokolwiek sensu... Ksiege Tajemnic (tak samo jak pierwsza czesc) kupilem do strzalu po obejrzeniu - dla mnie super kino przygodowe, za co stawiam piwo autorom <ok><piwo>
Nie oglądałem nowego Indiana Jonesa, więc trudno mi porównywać. Wiem tylko, że Indiana kręcony był podobno na siłę i strasznie nalegał na jego powstanie Harrison Ford.
Lubię kino przygodowe... Skarb narodów część 1 dało się obejrzeć, ale dwójka dla mnie jest porażką. Bardziej skłaniam się do takich filmów jak "Twierdza", "Mały, wielki człowiek", "Karmazynowy przypływ" (też chyba przypadają pod przygodowe).
Absolutna beznadzieja to przesada-są lepsi,tzn gorsi. Generalnie dla mnie 4/10 (słaby) i nie chodzi tu nawet o to czy się miło oglada,czy tez nie, bo nawet obejrzałem do końca. Powala totalna ogólnie panująca bzdura zawarta w treści. Brakowało mi tam tylko kosmitów (sorki byli w tajemnej książce) , klątwy, wskrzeszonego demona. I jedno zasadnicze pytanie: dlaczego w filmach przygodowo-awanturniczych zawsze musi coś się walic,zatapiać,zasypywać? Zaczyna to być wkurzające-tyle lat stało i nic , aż tu nagle znika bezpowrotnie.
Absolutna beznadzieja to przesada-są lepsi,tzn gorsi. Generalnie dla mnie 4/10 (słaby) i nie chodzi tu nawet o to czy się miło oglada,czy tez nie, bo nawet obejrzałem do końca. Powala totalna ogólnie panująca bzdura zawarta w treści. Brakowało mi tam tylko kosmitów (sorki byli w tajemnej książce) , klątwy, wskrzeszonego demona. I jedno zasadnicze pytanie: dlaczego w filmach przygodowo-awanturniczych zawsze musi coś się walic,zatapiać,zasypywać? Zaczyna to być wkurzające-tyle lat stało i nic , aż tu nagle znika bezpowrotnie.
Powiadasz że wyłączył ci się mózg....a to był kiedykolwiek włączony ?!... :) Wymień mi głupoty w tym filmie...? Przyznaję film nie jest arcydziełem ale 7/10 mu się należy...Takie jest moje zdanie ...Pozdro .
absolutnie się zgadzam. 2/10. słabiutki. nawet w kinie mnie ten film zmęczył. o grze cagea nawet nie wypada wspomnieć (katastrofa).szkoda tylko tej C klasy tak okrutnie potraktowanej przez głównego bohatera podczas ucieczki.
nie rozumiem takiej krytyki. To film przygodowy. Jak ktoś jest 100procentowym realista to niech oglada dramaty, a nie bierze sie za takie filmy, a pozniej narzeka...