Więcej ciekawych przygodowych momentów. Minus dwa punkciki: za banały w dialogach i za Diane Kruger (the mask). Dla mnie film był świetną rozrywką, historii uczę się z podręczników, a nie z filmów, wobec czego nawet nie oceniałam go pod tym względem. Ładnie wkomponowano elementy architektoniczne w fikcję filmową i to mi się bardzo podobało. Tak mi się zdaje, że będzie część III. Wnioski wysnuwam na podstawie strony 47 ;) Ja jestem za. Benjamin Gates to taki miastowy Indiana Jones. ;)