Nie wiem .... może tylko ja mam przedziwne skojarzenia ^^ ale mi ten film przypominał odświerzonego Indianę Johns'a ^^ oczywiście z masą modych samochodów i reklamy Motoroli :) Luźny , na pochmurny dzień. Ae utkwiło mi w pamięci to co zamieściłam w temacie. Wydaje mi się ,że Cage nie powinien tu zagrać, jest to jeden z moich ulubionych aktorów i sądzę , że w pewien sposób ,grając w takim "rodzinnym" filmie , ośmieszył się. Nie mógł pokazać swojej mocy aktorskiej. Ja chcę oglądć Cage'a z "Pan życia i śmierci" i "Next"!
8/10