Proponuję jakieś baśniowe rzeczy, sporo tego ostatnio wyszło - "Stardust", "Golden Compass", a do tego jakies kompletnie inne - "Fight Club", "Skazani na Shawshank".

"Gwiezdny Pył" można ładnie przedstawić jako wierną ekranizację ;).
"Złoty kompas" - zatracanie sensu ksiązki i zinfantylizowanie treści.
"Podziemny krąg" - idealizacja bohaterów i modyfikowanie treści z uzyskaniem innego przesłania.
"Skazani na Shawshank" - wyższość filmu nad dziełem adaptowanym :D.

Heh Dzięki wielkie :) Myślałam wlaśnie o Fight Clubie i Skazanych na Shawshank ... Jesli masz jakies swoje odczucia na tematych filmów czy ci sie podobały czy nie, to chętnie poczytam twoje opinie. Jeszcze raz dziekuje :) i pozdrawiam :)

Właściwie to kolega poniżej ma rację - dobrze by było dobrać jakąś lekturę ;). Ale niestety nie mam żadnych pomysłów, jaką :D.
Fight Club to świetny film, utrzymany w dusznym, klaustrofobicznym, mrocznym klimacie komercyjnego stylu życia, w jakim uwięzieni są bohaterowie. Książkowe przedstawienie - bardziej karykaturalne, groteskowe odnaturalnia realność takich zdarzeń, zaś w filmie duszny, prawie oniryczny klimat sprawia, że bardziej wczuwamy się w sytuację bohaterów, Tak mi się wydaje przynajmniej :).
A co do Skazanych na Shawshank ,to niestety nie mam książki na świeżo. Za to film jest bardziej pozytywny. Pogodniejszy. Utrzymanie w tonie opowieści - refleksji wiarygodnego świadka wydarzeń i dość obiektywnego, lecz nie cynicznego człowieka sprawia, że wierzymy w pozytywne zakończenie ;). Takie luxne mysli z rana, przepraszam za fatalny styl i niesprawdzoną gramatykę :P.

hehe dzieki wielkie :) Luzne myśli z rana są najlepsze :)

Ja pisalem prace maturalna na bardzo podobny temat 'adaptacja filmowa dziela literackiego' czy jakos tak ;), tylko robilem to na podstawie 2 ksiazek, 'wladcy pierscieni: dwie wieze' [jest najwiecej zmian ze wszystkich 3 czesci, w porowaniu z pozostalymi dwoma tomami] i do tego mialem jeszcze 'wesele' w rezyserii Wajdy [ten wybor byl z powodu tego, ze lektuta ta jest blizsza nauczycielom i generalnie, dzieki niej byli bardziej przychylni nastawieni (przynejmniej tak mi sie wydaje :D)].
Jezeli chodzi o mature to zdalem :D zeby nie bylo ;)

Hej jeśli mógłbym cokolwiek polecić, to adaptację powieści Mario Puzo "Ojciec Chrzestny", na podstawie książki zostały nakręcone pierwsze dwie części filmowej trylogii (w drugiej rozszerzono fabułę o poczynania Michaela Corleone i zaznaczono pokoleniowe różnice). Chyba nie muszę nikogo przekonywać o wyborze tego filmu, zazwyczaj dzieło tego typu czerpie z rzeczywistości, tutaj odwrotnie, to film zaczął ją kształtować - uczył współczesne mafie "etykiety";) Niezapomniane kreacje aktorskie z Marlonem Brando na czele, wspaniała muzyka i fakt współpracy samego autora książki (wychowanego zresztą w społeczeństwie włoskich imigrantów) przy pracy nad scenariuszem czyni film dziełem sztuki. Wiem, że tematyka może nie jest zbyt "maturalna", ale nikt nie każe gloryfikować mafii. Zawsze możesz złożyć komisji propozycje nie do odrzucenia... ;)

hehe złoże propozycje nie do odrzucenia :P dzięki wielkie... Ojciec Chrzestny ... muszę zagłebic sie w ten temat bardziej :) dzieki wielkie

Jak dla mnie, temat-rzeka to adaptacje "Jądra ciemności" Josepha Conrada i "Roku 1984" George'a Orwella. W przypadku tego pierwszego mamy do czynienia z "Czasem Apokalipsy", który nie tylko sprawnie obrazuje "zdziczenie" człowieka wyrwanego z cywilizacji Zachodu, ale także dodaje sporo nowych wątków. Jeśli chodzi o "Rok 1984", bardzo ciekawa wydaje mi się zachowawcza postawa reżyserów tworzących adaptacje tej książki - zakończenia filmów są dużo bardziej optymistyczne od zakończenia dzieła literackiego. Chodliwym tematem może też być ekranizacja powieści Philipa K. Dicka "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?", czyli "Łowca androidów" - niedawno wydana została ostateczna wersja tego filmu.

Mam nadzieję, że pomogłem.

Dziękuję :) Naprawdę dziekuje . Każda opinia i odczucia sa mile widziane :P Łatwiej potem zajac sie daną adaptacja :)

A może jakaś Zielona Mila?, albo Imię Róży?? Imię róży spodoba się większości polonistów:)

Imię Róży! Zupełnie zapomniałam o tym świetnym filmie! Dzięki za przypomnienie! :P

interesująca jest też adaptacja "Romea i Julii" z DiCaprio. Można porównywać do woli :)

A moe spróbuj adaptacie powieści Jane Austin,piękne książki i filmy

Nie wiem czy było bo nei czytalem tematu ale Forest Gump może być również ; ))

Nie zapomnijmy o "Pachnidle" Patricka Suskinda, przeczytałam książkę i się w niej zakochałam, obejrzałam film i zakochałam się jeszcze bardziej...

Ojciec Chrzestny:) warto tutaj zwrócić też uwagę na to, że autorem scenariuszy do trzech części jest, wspólnie z F.F. Coppolą, Mario Puzo czyli autor Ojca Chrzestnego. Możesz też przeanalizować inne ekranizacje jego filmów.. Ostatni Don (miniserial) Sycilijczyk, czy The Fortunate Pilgrim.

myślę również, że ciekawa byłaby analiza 300 albo Sin City, komiksy warto też tutaj zauważyć.. są owszem inne, Batman, itp. itd. możesz również, wg mnie zwrócić uwagę na przenoszenie na ekran gier.. nikt przecież nie mówił, ze tylko lektury się liczą:) wspomnieć można o wszsytkim:) nawet o artykułach na podstawie, których powstają filmy..

i myślę, że warto przeanalizować knigi Kinga:) i filmy Misery, Lśnienie, Skazani na Shawshank, Zielona Mila, Stand By Me...

może Mistrz i Małgorzata i świeży rosyjski serial, dobra sprawa:)

powodzenia na maturze:)

hej hej, rok temu mialem ten sam temat na maturze :) mam jeszcze gdzies swoją prace, byla na temat Łowcy Androidów i Mechanicznej pomarnńczy. Jakby Cie interesowalo to sie odezwij ;> Pozdrawiam

ello :) jaką teze sobie postawilas? jakier problemy adaptcaji przedstawilas? :)

hej:D mam temat o adaptacjach filmowych i zobaczyłam na forum że proponowałes swoją prace..tez mam zamiar pisac o łowcach androidów...czy propozycja jest nadal aktualna,,,,czekam na odpowiedz

agatkaa7@wp.pl lib
gg 9463829 byłabym wdzieczna za jakąkolwiek pomoc

Na pewno najlepiej zmierzyć się z ojcem chrzestnym Mario Puzo-zarówno film jak i książka to arcydzieła. Potem złożyć komisji prprozycję nie do odrzucenia. Podobnie popieram pomysł dotyczący najlepszych filmów wg Stephena Kinga (Lśnienie, Misery, Skazani na shawshank, Zielona mila)- ael w tym przypadku musisz wybrać dzieła Kinga samodzielnie bo trochę tego było. Nie zapominajmy także o władcy pierścieni- tutaj nie trzeba nic mówić. Jeżeli lubisz starsze filmy to polecam ekranizacje książek Johna Grishama (Firma, Raport pelikana, komora i ława przysięgłych) i Michaela Crichtona (Jurrasic park 1 i 2, Kongo, Kula, Wschodzące słońce, w sieci)
Możesz też udowodnić oryginalność imterpretacji klasyki na przykładzie filmu "Bracie gdzie jesteś" z Georgem Clooneyem w roli głównej i braćmi Coen za kamerą- jest to po prostu "Odyseja" Homera przeniesiona do USA w latach 30-tych XX wieku w stylu braci Coen.
Z tego nurtu warto też zmierzyć się ze współczesnymi interpretacjami Szekspira- Romeo i Julia z DiCaprio oraz Hamlet z Ethanem Hawke.
Odradzam osobiście zabawę z Harrym Potterem- wielu nauczycieli go nie lubi.

zapomnialam o Shakespeare :P To takze moze byc ciekawa prezentacja :P

a swoja droga hamlet z ethanem jakos do mnie nie trafil.

Grishama osobiscie lubie i Toma Clancego... Mysle nad Stephenem Kingiem I : Lotem nad kukułczym gniazdem....a także nad Lśnieniem... :)

wydaje mi sie, ze w zwiazku z tym, iz jest to matura - bardziej sklanialbym sie w kierunku klasykow literatury, niz ku masowce typu stardust, zloty kompas itp. Uwielbiam te ksiazki, ale mimo wszystko, nie kazdy polonista moze by otwarty na idee zawarte u Pullmana, poza tym, niektorzy polonisci maja wrodzony wstret do wszystkiego co ma zwiazek z fantasy lub sci-fi.

dlatego wybralabymjuz wczesniej wspomniane Wesele. Tutaj o symbolice poszczegolnych elementow i o ich przeniesieniu do dziela Wajdy mozna mowic godzinami. Poza Weselem przychodza mi jeszcze do glowy Przeminelo z Wiatrem , Rok 1984, Folwark Zwierzecy, Pan Tadeusz, Zemsta. Wybralam takie ksiazki, poniewaz powinny byc one bliskie polonistom. Pamietaj, mozesz wybrac jakas super na topie ekranizacje jakies super ksiazki, ktora nienkoniecznie wchodzi w kanon klasykow. Ale jesli polinista nie bedzie jej znal, to wierz mi, prezentacja nie bedzie tak dobrze oceniona.

Do prezentacji wybralabym 2 ksiazki/filmy max. Bez sensu wybierac wiecej, bo i tak nie zdzazysz ich w pelni omowic. A lepiej omowic mniej, a w pelni, niz wiecej, po lebkach.

Ale sie rozpisalam :D Ale mam nadzieje, ze Ci sie przyda :)

hej !

mam nadzieje ze jeszcze zdazysz to jakos przeczytac zanim oddasz plan ramowy :)

ja dawno dawno temu tez mialem taki temat i prace pisalem z polonistka :)
temat bardzo ciekawy i naprawde dajacy duze mozliwosci, ale tez latwo mozna napisac kiepska prace jesli bedziesz porownywal najpierw kazdy utwor z osobna.
Nie wazne dorosly jestes nie bede uczyl pisac prac :P

Chodzi mi o to ze jakbys chcial/chciala to napisz jakos na PW swoje dane to mozemy powazniej pogadac na ten temat, lub moge dac ci swoja prace bo mi juz i tak do szczescia nie jest potrzebna:)
ps. bibliografii tez jeszcze nie usunalem :)

praca oceniona i zdana na max :)

ksiazki i filmy :

tytus andronicus
medea
lśnienie
cos jeszcze czego nie pamietam lub nie bylo :P


pozdrawiam

piotrek

mhm.... Kurczę to ile przedstawic tych adaptacji? może 2? a dokladnie? generalnie na sale chce wkroczyć z laptopem :P

mhmh... a masz jakiegos meila? albo gg? to podpytam sie Ciebie paru rzeczy jesli moge oczywiscie... pozdro :D

Hej :)
jeśli mogę Ci coś poradzić, to przede wszystkim to, żebyś zaczęła od tezy. Jeśli już opracujesz sobie tezę (choćby jej zarys) filmy na pewno z łatwością znajdziesz. Jeśli wybierzesz sobie jakies dzieła, których nie będziesz mogła konkretnie powiązać tylko sobie pracę utrudnisz.
Warto też sięgnąć do klasyków i lektur (bo to w koncu matura:P), ale tez nie bałabym się zbytnio z dodaniem czegoś fantasy (tylko ostrożnie)

Co do tezy mogłabyć pójść w kierunku tego czego w filmach brakuje (np. wątki, które Tobie wydają się istotne) możesz też wyjść od założenia, że filmy nie ukazują w pełni złożoności postaci, głębi charakteru. I pamiętaj, że każdą teze można obalić.

Mam nadzieję, że na coś Ci się to przyda.
Powodzenia

Proponuje napisać o adaptacji powieści Dana Browna "Kod Leonarda da Vinci" w filmie "Kod da Vinci". Moim zdaniem film jest bardzo ubogi i w ogóle nie sprawia wrażenie realistycznego w przeciwieństwie do książki. Poza tym w książce występuje o wiele, wiele więcej ciekawych ciekawostek, o których w filmie w ogóle nie wspomniano. To moja wypowiedź :) PS: Polecam książki Dana Browna jeśli ktoś nie znalazł jeszcze żadnej ciekawej książki a najlepsze to "Anioły I Demony" i "Kod Leonarda da Vinci"

ello.. Lubie Dana Browna... Mam jego wszystkie książki.. Myslalam na d Kodem,... ale niewiem co na to komisja... nauczyciele mają różne poglady.... chociaz Why NoT?

Ja niedawno obejrzałam "Śniadanie u Tiffany'ego", teraz czytam opowiadanie Capote'a. W tym wypadku mamy do czynienia z pewnymi modyfikacjami fabuły, ale powstało niezapomniane dzieło, które weszło do klasyki kina, z wielką rolą A. Hepburn. Tak jak w przypadku wspomnianego przez innych "Ojca Chrzestnego" mamy tu do czynienia z ciekawą sytuacją, kiedy film i książka są bardzo dobre.

Jeżeli chodzi o gusta polonistów i aby wykroczyć nieco poza klasyczny kanon lektur, proponuję "Panny z Wlka". Film Wajdy z nominacją do Oscara, a Iwaszkiewicz to ważna postać w naszym świecie literatury. Powstał film niezbyt łatwy, ale wyjątkowy pod wieloma względami. W ogóle myślę, że opowiadania dają reżyserom pole do popisu, ich krótka forma i wiele niedopowiedzeń umożliwiają pewną dowolność w wykreowaniu świata.

PS. Napisz na koniec na jakie tytuły się zdecydowałaś :)

Polecam "Przedwiośnie" sam pisałem i dobrze mi to wyszło:)

Hehe
wzialem podobny temat a mianowicie "Adaptacje filmowe klasyki literackiej"
i wzialem do tego: pana tadeusza, ogniem i mieczem (wzialem bo polonistka je uwielbiala ;)) a od siebie wzialem wladce pierscieni :)
20/20 murowane :D (dodam ze przez cale liceum mialem ledwo 3 z polaka ;))

a co proponujesz z litertatury zagranicznej?

z zagranicznej literatury na twoim miejscu nie bralbym za duzo, z reguly polonisci wola rodzime dziela (chyba ze masz polonistke/poloniste lubiacego literature zagraniczna, zawsze lepiej jest sie z nimi skonsultowac. Ja np chodzilem do swojej nauczycielki caly miesiac zeby wybadac jej gust :))

najlepiej wez 2 gora 3 ksiazki i ich adaptacje (optymalna ilosc jak na 15min gadania) 1-2 ksiazki to powinny byc lektury, najlepiej polskie, a jedna wybrana przez siebie jakas duza i glosna adaptacje dziela zagranicznego:

Władca Pierscieni-ogromna ilosc watkow, osobiscie najbardziej skupilem sie na odczuciach Tolkiena z czasow II WŚ i jej wplywu na trylogie oraz to jak te przemyslenia zostaly przedstawione w filmie

Ojciec chrzestny- z tym bym bardzo uwazal, mimo ze ksiazka i film sa rewelacyjne to jezeli za polonistke masz starsza kobitke to szczerze odradzam

no i na koniec to polecam Dume i uprzedzenie jako opozycje dla Ojca chrzestnego dla starszych polonistek, czyli mile romansidlo z XIX wiecznej anglii z happy endem ;)

"Władca Pierscieni-ogromna ilosc watkow, osobiscie najbardziej skupilem sie na odczuciach Tolkiena z czasow II WŚ i jej wplywu na trylogie oraz to jak te przemyslenia zostaly przedstawione w filmie"

Radzę przeczytać wstęp do "Władcy" - Tolkien wyraźnie zaznacza, że powieść nie jest alegorią do wydarzeń współczesnych, w tym II WŚ.

po pierwsze rozpedzilem sie troche i chodzi oczywiscie o I WŚ

a co do twojej wypowiedzi to radze uwaznie czytac
nie pisze ze Tolkien przedstawia I WŚ tyle tylko ze w zmienionej scenerii śródziemia, mowie tylko ze wydarzenia te mialy ogromny wplyw na trylogie (a jak wiadomo pierwsze notatki powstaly wlasnie w okopach podczas I WŚ)

radze obejrzec wywiad z jego synem oraz kilkoma znawcami litaratury tolkienowskiej. Bylo ich przeprowadzonych kilkanascie przed premiera I czesci.

Jak wszystko od zarania dziejów, tak i powstanie "Władcy" zaczyna obrastać mitami:
"a co do twojej wypowiedzi to radze uwaznie czytac
nie pisze ze Tolkien przedstawia I WŚ tyle tylko ze w zmienionej scenerii śródziemia, mowie tylko ze wydarzenia te mialy ogromny wplyw na trylogie (a jak wiadomo pierwsze notatki powstaly wlasnie w okopach podczas I WŚ)"
Pierwszy błąd- "Władca" nie jest trylogią! Pisał o tym sam Tolkien, w moim wydaniu wydawca pisze:
"'The Lord of the Rings' is often erroneusly called a trilogy, when it is in fact a single novel, consisting of six books plus appendices, sometimes published in three volumes"
Drugi błąd: pierwsze notatki powstały w okopach??? Po raz kolejny raczę zajrzeć do wstępu. Tolkien Pisze o pierwszych notatkach "It was begun soon after The Hobbit was written and before its publication in 1937"

Nie chce mi się kłócić o takie szczegóły, ja nie słucham wywiadów ze "znawcami literatury Tolkienowskiej przed premierą I części" (rozumiem że mówimy o książce?;) ), sięgam do źródła- czytam wstęp napisany przez samego Tolkiena. Nie mówi on o Great World War, a "Great War of the Ring"
Nie przeczy on, że wydarzenia na świecie miały na niego wpływ, ale sama powieść nie ma w jego odczuciu być alegorią do tego czy tamtego. W ten sposób można by odczytywać odejście elfów na zachód jako ucieczkę do usa, nie?

a co myślisz o Zielonej Mili i The Ring?
Obie książki lepsze od swoich filmowych adaptacji, w przypadku Kręgu wiele rzeczy zostało zmienionych.

A zapomnieliście o ''Kodzie da Vinci"" oczywiście film jest porażką za to książka jest rewelacyjna :)

juz wspominalismy o tej książce... Ksiazka jest rewelacyjna w moich klimatach ale film .... totalne dno.... Paul Bettany fajnie wczul sie w role Silasa..

Witam serdecznie!
Też mam taki sam temat na tegorocznej maturze i doszedłem do wniosku żeby to wszystko miało jakieś ręce i nogi to filmy muszą mieć podobną tematyke, przedstawiać podobne wydażenia czy problem.
Sporo o tym myślałem ale cały czas nie mam niczego konkretnego,
myślałem o przedstawieniu filmów o psychiatrykach,ludziach chorych psychicznie, dał bym tu przerwana lekcja muzyki, lot na kukułczym gniazdem. Jakie znacie jeszcze filmy które są o tej tematyce na podstawie książek? Czy Pachnidło też może nią być? A może jakiś inny temat przewodni i do tego propozycje filmowe. Z góry wielkie dzięki, he i sorry za ortografy jestem dyslektykiem.

tez mysle nad lotem nad kukułczym gniazdem...

Ja dorzuciłbym według mnie, Trylogię BOURNa - książki i film rewelacyjne.

A więc kochani... a co gdybym wzięła Faraona i Troje? Faraon udany a Troja momentami odbiega od książki? co o tym myslicie? czekam na opinie pozdr

Jesli możecie to odpisujcie tu albo na moim blogu...

ja bym się upierał przy ojcu chrzestnym:) zwłaszcza drugiej części, która w połowie jest na podstawie książki a w połowie wariacją, a autorem scenariusza jest MArio Puzo, który napisał ojca i F.F. Coppola.

Proszę odpiszcie cos na blogu...
http://www.filmweb.pl/user/567800/oleska_croft.html

Matura Zdana:D
a więc pkt: 17/20 :) Narysowalam Plakat (lubie rysowac) odwalilam achillesa w zbroji, zrobilam dwie prezentacje o filmach z muzyka z filmu i zdjeciami:) poszlo calkiem cakiem:)))

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy i propozycje:)))

:***