Nie do końca rozumiem scenę ucieczki z więzienia wymyśloną przez męża Sary - Michaela.
Nie zmienia to faktu, że mógł wziąć ze sobą narzędzia, które pozwoliłyby mu zrobić to spięcie w sposób bezpieczny, a jak wiemy z serialu był takim mózgiem, że powinien to wymyślić. Noe ważne czy został mu 1 dzień życia czy pół roku.