Mam nadzieję że kiedyś zrobią remake

Jestem pełen podziwu za dbałość o szczegóły, zwłaszcza jeżeli chodzi o sceny batalistyczne, ilość statystów oraz plenery.
W całość wpleciony dość zgrabny wątek miłosno-przygodowy.
Nic dodać, nic ująć 9/10 i Oscar nalężał się na 100 %
Zwłaczcza że by rok 1927 !!
Teraz komputery by się przy tym grzały pare ładnych...

jestem naprawdę zaskoczony tym filmem. myślałem że będzie to dziełko średniej jakości. nie jest to jakiś szczególnie ceniony film, nie pojawia się w zestawieniach "najlepszych filmów w dziejach", a jedynie na "liście zdobywców oscara". 'wings' najbardziej znane jest z tego, że zajmuje na tej liście pierwsze,...

Dajcie znać.

Obejrzałem odnowioną wersję przed zbliżającą się galą oscarową, by odhaczyłem kinofilski obowiązek - zapoznać się z pierwszym triumfatorem tych nagród. Spodziewałem się długich 150 minut poświęconych ramotce sprzed prawie stu lat, a tymczasem otrzymałem żywy, pełen emocji scenariusz, którego powidoki z łatwością...

hmmm prosba nietypowa.. wymyslilam sobie ze obejrze wszystkie filmy ktore dostaly oskara za najlepszy film... tylko tu zaczynaja sie schody.. skad brac takie stare filmy... jakby ktos mogl mi pomoc zdobyc np. "Wings" Wellmana, to bede bardzo wdzieczna.. :* kontakt: martaop1@wp.pl

tak dużą rolę, jak Clint Eastwood w filmie 'Tarantula' - i podobnie jak u Clinta, jego rola miała jednak pewne znaczenie fabularne i emocjonalne.

Dzielni amerykańscy piloci na froncie I Wojny Światowej. Męska przyjaźń i chwytający za serce wątek romansowy, czyli wszystko najlepsze, czym hollywoodzkie kino stoi.
"Wings" zapisał się w historii jako pierwszy film z nagrodą Akademii Filmowej dla najlepszego obrazu roku. Z góry też pragnę zawiadomić, że nie jest to...

wręcz szowinistyczne.
mimo tego naprawdę jest co oglądać i zastanawiać jak oni to zrobili.
w tym roku a taka historia i takie efekty...
od pierwszych minut wiedziałem jak film się skończy, ale to nie ma znaczenia.
najważniejsze jest to co odczuwali ludzie kiedyś, 86 lat temu, podczas seansu.

my - 3-4 pokolenie...

Za epicki rozmach, za wspaniałe ujęcia (Oskar za "Efekty inżynieryjne" jak najbardziej zasłużony) i za kilka(naście) naprawdę pięknych momentów.