Bardzo mi się spodobał, nie spodziewałam się takiego dobrego kina. ;)
Jedyne co mi w tymi filmie się podobało to wypowiedź Grabowskiego.
Nie przytoczę dokładnie
Herb zmienili, barwy zmienili, ale dla mnie zawsze będą Olimpią.
To się odn. m.in do przemalowania Amiki w Lecha,Groclinu w Polonię czy Startu Chruścice w Odrę Wodzisław + monolog Grabowskiego z początku filmu
Nie wiem, mi się tam spodobał. :)
-nie ma opcji, żeby gniazdowy "przeszedł" (niczym w piłkarskim transferze) do innego klubu i tam prowadził doping, a potem jeszcze wrócił w transferze powrotnym...
-nikt nigdy nie płacił kibicom za kibicowanie, to już na prawdę poziom, ehh...
-żenujący poziom piosenek, to co ta Baśka wyła to sorry, ale jeśli to jest wyobrażenie reżysera o okrzykach na stadionie to niech się puknie w głowę
-żadna ekipa nie pozwoliłaby biegać dziewczynie na akcje...
-żaden kibic w akcie zemsty nie postąpiłby tak z kobietą, to jest cholernie sztywna zasada, damscy bokserzy bardzo źle kończą swoje kariery na polskich trybunach, bez żadnych wyjątków.
-jeszcze o zemście, szantaż, że pokaże się w internecie czyjeś zdjęcia skończyłby się w każdej ekipie pobytem w szpitalu szantażysty
-teksty typu "my jesteśmy ultrasami" (żenada), albo te bzdury o "hoolsach" których trzeba zorganizować o.O Tutaj to już reżysera grubo pogięło
-scena skrojenia fany na początku...nikt nie wystawia na widok wszystkich swoich flag, a już na pewno nie macha nimi przez okno pociągu
-żadna ekipa nie atakowałaby pociągu w szalikach, a przynajmniej nie mieliby ich na szyjach, tylko obwiązane dookoła rąk...
-część okrzyków i piosenek uwłaczająco dla mnie poprzerabiane, z okrzyków mojego klubu...
-rozkminy o sektorach rodzinnych w 2 lidze hahaha, takie rarytasy jak sektory rodzinne posiada tylko kilka klubów ekstraklasy grających na nowych stadionach...
-przedstawienie kibiców jako skrajnych debili (oczywiście)
-kibice nie przestają istnieć kiedy ich klub zostaje rozwiązany, bo tu nie chodzi o mecze (co przyznam starał się jednak reżyser przekazać aczkolwiek nieudolnie) kibicem drużyny jest się albo na okrągło albo wcale
-żaden kibic nie przyszedłby na mecz po zmianie herbu/nazwy przez prezesa... przykłady Legia Warszawa po zmianie herbu przez właściciela bojkotowała mecze przez 3 lata, aż w końcu stary herb przywrócono. Podobnie postąpili kibice Górnika Łęczna gdy ich prezesiołek przemianował Górnika na "Bogdankę Łęczna" i również dopięli swego
Tych absurdów jest znacznie więcej, długo można wymieniać. Z podobnych tematycznie i znacznie lepszych polecam obejrzeć "Hooligans" (ale tylko pierwszą część) z Elijahem Woodem (też bajeczka, ale do absurdów tego typu nie dochodzi). Natomiast jeśli chcesz prawdziwszego (ciemniejszego) obrazu kibiców to polecam zdecydowanie "Football factory" najlepszy z tego typu filmów.
I tu się mylisz! http://wpolityce.pl/site_media/media/cache/d1/4a/d14ad16ad86...
haha no dobra, ale ludzi chodzących na mecze tvn vs politycy nie nazwałbym kibicami xD Wyobrażasz sobie kiboli dajmy na to Widzewa, którym płaci się za machanie flagą na meczu ich drużyny, normalnie chyba świat by się skończył prędzej ;p
Dzięki za ten komentarz :)
- ciekawe co cie tak zaskoczylo w tym filmie?? jedynie co to kilka fajnych tekstów na początku, motyw z fotkami i fajne aktorki i nic poza tym. Dno i kupa wodorostów !!!
to więcej jest takich bajeczek, wiec polecam, bo widze, ze bajeczki lubisz
Nie mniej uważam, że film był całkiem w porządku. ;)
Jeśli to bajka dla dzieci to i owszem można dać 8, jeśli film dla dorosłych to co najwyżej 2
Chyba nie był kolega nigdy na meczu