Gorczyca, tradycyjnie ze swaszoną miną nadąsanej księżniczki. Dobry scenariusz, wszystko jak należy.
Zaskakująco dobra rola Bołądź polega na chętnym pokazywaniu zaskakująco dobrych cycków?
Olga Bołądź jest dobrą aktorką np. w filmie Nad Życie. I pokazanie kobiecych kształtów w filmie, które jak stwierdziłaś/eś są 'dobre' oznacza, że nie boi się wyzwań i komentarze typu 'chętne pokazywanie' do niczego nie prowadzi. Nie wiesz jak ona się z tym czuje, jaka jest naprawdę.
Skoro pokazuje, to znaczy, że lubi pokazywać - proste i logiczne.
Oznacza to, że taki jest scenariusz.
90% scenariuszy nie zakłada pokazywania cycków.
Możliwe, że ten znajduje się w 10%.
Wystarczyło obejrzeć scenę, by jednoznacznie stwierdzić, że nie.
Nie zamierzam dalej ciągnąć tej bezsensu dyskusji. Ty masz swoje zdanie ja również.
Przecież ta scena nie była wulgarna, pasowała do filmu, a Olga Bołądź i Małaszyński świetnie ją zagrali. Nie rozumiem tego pocisku.
To bardzo przyjemna scena była.
Serio tak mało? Oglądasz tylko filmy animowane?
Cała reszta to zwykły biznes, polegający na tym, że reżyser chce mieć w filmie scenę z gołą babą.
Ja bym jeszcze dodal świetnego Witolda Dębickiego jako ojca Oskara i uroczo wulgarnego Grabowskiego. Szkoda ze po tym filmie Małaszyński już w niczym ciekawym raczej nie zagral. Może nie jest to tak slaby aktor jak go na filmwebie uwazaja.