Choć niestety jak dobrze wiadomo remake, a takowe kończą jako gniot przyciagający do kin obsadą bądź nawiązaniem do znanej książki. Bardzo bym tego nie chciał i wbrew logice bedę trzymał kciuki za tym żeby powstało coś naprawdę dobrego.
Marzenie :) podaj mi jakiś dobry remake z ostatnich lat :) jedyne co przychodzi mi na myśl to "wzgórza mają oczy".
Remake zwykłego filmu, a kolejna adaptacja - każde rządzi się swoimi prawami. Remake'i takich filmów jak "Piątek 13-tego",
"Martwe zło", "Koszmar z ulicy Wiązów", czy "Halloween" jakoś nieszczególnie mi się podobały.
"Poltergeist" średnio.
Ale już "Carrie", czy "To", które są po prostu nowymi adaptacjami książki podobały mi się bardziej. Nowego "Cmentarza.." też jestem ciekawa.
O tyle co starszy film w jakiś tam sposób mnie ujął o tyle też obawiam się tej wersji. Pozostaje poczekać i obejrzeć.
Chcieli wnieść COŚ "oryginalnego" hehe choć pewnie i tak obejrzę bo to mój TOP3 spośród wszystkich kingów :)
No ja też się mimo wszystko wybieram wychodzę z założenia że gorszej ekranizacji niż Mroczna wieża już nie zrobią...
A ja wczoraj byłam tak rozczarowana tą zmianą że aż musiałam się pożalić na forum... Bardzo czekałam na ten film teraz już bardziej ostyglam... Dla tych którzy nie czytali książki nie zrobi to roznicy
Mnie też to wkurzyło. Kiedy w książce on umarł, to aż mnie zatkało... a tutaj zobaczymy. Ciekawe jeszcze jak z mamuśką zrobią.
Reszta wygląda na zwiastunie że bez zmian nawet podcięcie Juda skalpelem... Oczywiście podrasowali klimat dodając dziwne maski ale myślę, że będzie to dobrze wyglądać. Może akurat film wypadnie dobrze taką mam nadzieję. Chociaż w książce były tak świetnie opisane koszmary Ellie i to jak to przeżywała i jako jedyna zdawała sobie sprawę z konsekwencji tego w filmie pewnie zabraknie a szkoda. Myślę że powrót takiego małego dziecka jak Gage był bardziej przerażający bo nawiedzone dziewczynki to raczej standard...
No własnie, a ze zwiastuna mozna jeszcze wywnioskowac ze procz Ellie to powroca z zmarłych jeszcze inne dzieciaki. No i te wyginanie sie ciala i konczyn jak w egzorcyzmach. Dla mnie śmierć Gage'a była by bardziej dramatyczna.
Z tego co czytam na roznych forach ludziom sie to nie podoba.
To powiginane ciało myślę że należy do siostry Rachel ale nie pamiętam imienia:)
http://stephenking.pl/newsy-swiat/rezyserzy-o-zmianach-w-filmie-smetarz-dla-zwie rzakow/?fbclid=IwAR115d1cu8NxFecp9IsugVYQlN52v7Xx4fN0wZ-D4ggpkLMB09U7w2hYGOg
Czyli wszystko jasne :)
Czyli poszli na łatwiznę i dorabiają do tego ideologię... Naprawdę w dzisiejszych czasach gdzie postęp efektów specjalnych jest ogromny mogliby to dobrze zrobić z Gage... Żal i oszczędzanie i tyle w temacie taniej było zrobić film ze starszym dzieckiem
A mi się tam podobają takie zmiany. Zresztą, w książce Gage mówił wiele rzeczy np. do Juda. Dobrze, że zrobili, że więcej ich wróci. To bardziej przypomina klimat ze Smętarza 2, gdzie zombie było paru.
Nie wiadomo czy więcej wróci... Wiadomo tylko że Ellie umrze zamiast Gage a nie oprócz
Ja wywnioskowałem z trailera, że po przywróceniu kota i Ellie bariera jest przełamana i wrócą następni - te dzieciaki w maskach. Pascow ostrzega, że nic ich nie powstrzyma, ale jest jedna scena, gdzie Louis sam się wspina. I co dziwne, że ma inne ubranie niż jak szedł wskrzeszać kota, nie nosi żadnych zwłok. No, tu chyba za dużo wywnioskowałem :)
Czytałem kilka innych książek Kinga ( Miasteczko Salem , Joyland , Bazar złych snów , Serca Atlantydów , Carrie , Zielnona Mila , obiecałem sobie że już zadnej nie rusze . Nie potrafie zrozumiec zachwytów nad jego książkami , zawsze mnie nudziły ale kazdą kolejną brałem z zaciekawieniem czytając wcześniejsze opinie . Film chętnie zobacze tak jak na podstawie jego powieści film TO . Pozdrawiam czytelników i kinomaniaków .
Jakże miło mi przeczytać taki post! Jednocześnie muszę wyznać swoje tchórzostwo, bo od wielu lat marzę, aby głośno powiedzieć: "Cześć, mam na imię Julian i uważam, że King jest do du..., to znaczy jest po prostu kryptografomanem. Ludzie, nie czytaliście >Opowieści starego antykwariusza<? Tam jest taka groza, że człowiek boi się odwrócić kartkę." Dlatego naprawdę się cieszę, że jest na tym złym świecie choć jedna istota, która nie dała się uwieść bazgraninie S. Kinga.
A nawiasem mówiąc pierwsza wersja IT/TO jest IMHO znacznie, znacznie lepsza. Pozdrawiam!
P.S. "Lśnienie" (film) jest genialne!
Już wiadomo, że wyszło raczej mocno średnio.
"Scenarzysta wpadając w szał tworzenia, postawił sobie kilka ambitnych celów, skupiając się na nich tak bardzo, że całkiem zapomniał o istotnych dla dobrego horroru elementach. Po pierwsze, zapragnął wykorzystać i upchnąć wszystkie najważniejsze wydarzenia z książkowego oryginału. I robi to za wszelką cenę. Efekt jest, taki jak można się spodziewać. Film pędzi nieustanie naprzód, a żadne z kluczowych dla fabuły wydarzeń nie ma najmniejszych szans, aby właściwe wybrzmieć i dorzucić dramatyczny ciężar do całości."
Całą recenzje znajdziecie tutaj: http://mrtl.pl/zombie-kot-i-wyliniala-ekranizacja-smetarz-dla-zwierzakow/
Pytanie ze strony docenta prozy Kinga:
Póki co, mam za sobą osiem jego książek (Sklepik z marzeniami, Wielki Marsz, Cztery tomy cyklu Mroczna Wieża, Mgła, Miasteczko Salem, Misery, Strefa Śmierci, ułożone pod względem jakości malejąco) ale żadna mnie nie przestraszyła we właściwym tego słowa znaczeniu. Czy Smętarz jest Twoim zdaniem odmienny pod tym względem?