Snajper

American Sniper
2014
7,6 256 tys. ocen
7,6 10 1 255526
6,2 55 krytyków
Snajper
powrót do forum filmu Snajper

Wróciłem z seansu rozczarowany i wkurzony. Po przeczytaniu Przetrwałem Afganistan i obejrzeniu Ocalony nie spodziewałem się zbyt wiele po tym filmie. Nie traktuje książki jako arcydzieło na równi z Ojcem chrzestnym np., ale Cris na tyle na ile mógł ciekawie opisał swoje życie jako SEALs i także jako mąż i ojciec, w filmie natomiast ujrzałem widowiskowy Call of Duty z pojedynkiem dwóch snajperów (tego jak i Rzeźnika w książce nie kojarzę).
Nie będzie chyba ostrym stwierdzeniem, że Cris się teraz przewraca w grobie, bo zrobienie z niego jak i z jego brata mięczaka to przesada - ani scena na lotnisku gdzie bracia się spotkali w książce nie istnieje, ani powód rezygnacji Crisa.
Z takich podstawowych błędów co mnie wkurzyło: zrobienie z Crisa legendy już na pierwszej zmianie to niezły tupet Clinta, robienie z niego jeszcze większego patrioty również, bo na pewno wiadomości obejrzane w TV nie sprawiły, że postanowił zostać SEALsem.
Taya w późniejszym etapie książki przyznaje, że chciała męża w domu, ale nie chciała mu tego ułątwiać bo była z charakteru twarda i była wściekła na Crisa, czemu zatem w filmie Taya stanowcza jest tylko w pubie a później błaga go by wrócił do domu?
Z takich pomniejszych błędów: obserwatorzy - w książce podkreśla ich znaczenie jako potwierdzający realne niebezpieczeństwo i konieczność oddania strzału a także trafienie, w książce nie wiedzieć czemu obserwator gra w grę...
Scena w telefonem Tayi była inna, ale jeszcze lepszy był jego powrót do domy po tej rozmowie, gdzie książka wyraźnie zwraca uwagę na to, iż wyjazdy i powroty SEALsów były tajemnicą, nie możliwe są takie uroczyste powitania na lotnisku.
Fajnie, że Clint poświecił chwilę BUD/S, ale Marcus Lutrell o niebo lepiej opisuje to w swojej ksiązce, zwraca uwagę też, żeby nikt nie odważył się nabijać się z dzwoniących w dzwon, tym bardziej widok drwiących instruktorów był dla mnie dziwny.
Nie wiem czemu Clint postanowił ukazać Crisa jako bojącego się człowieka o własne życie w swoim własnym kraju.
Biggles został zraniony w innej sytuacji i na pewno zginął dopiero po rezygnacji Crisa.
Zdecydowanie lepiej wydać pieniądze na ksiązkę niż iśc na to do kina. Film ma nie wiele wspólnego z Crisem Kylem(zmarnowany potencjał i jego życia jako SEALs ani jego problemów małżeńskich, bójki itp.) ani tym bardziej z SEALsami, ktoś kto nie zna książki zobaczy typowy amerykanski film o amerykańskich bohaterach.
Mnie te rażące zmiany względem ksiązki popsuły niestety seans.

ocenił(a) film na 7
real795_filmweb

Bardzo ładnie to ująłeś i dzięki, że mnie w tym wyręczyłeś ! :P
Ciesz się, że nie napisałeś o tym, że w filmie jak by na to nie patrzeć, biograficznym główny bohater ginie, bo by Cię spalili na stosie za spoilerowanie :D Prawda, Kate00 ??
Mi osobiście szkoda, że nie pojawił się żaden polski akcent ( wiesz o kim mówię) poza jedną tylko sceną. Liczyłem na to po cichu, jako taki ''dodatek''
Szkoda, że nie pokazali inwazji na Faludże oraz walk, jakie tam toczono między kolesiami Zarkawiego a Marines. Za to pokazali paru żołnierzy oraz nieudany szturm na budynek jednego z oddziałów ( pomijając to, że budynek na którym był Kyle g** było widać ...
Nie pokazali również śmierci, spalenia oraz powieszenia na moście dwóch kontraktorów, ponieważ głównie to spowodowało, że amerykanie zaatakowali miasto.

ocenił(a) film na 4
Fagot_2

Cris w swojej książce z wiadomych względów nie mógł skupić się na szczegółach, ale opisał kilka świetnych misji a Clint przez 2 zmiany Crisa zrobił wojnę przeciwko Rzeźnikowi i pojedynek snajperski czego na próżno szukać w książce.
Zawiodłem się na Clincie bo niby chciał postawić pomnik Crisowi a zrobił skok na kasę.
Jeszcze jedno Kyle chyba ani razu nie został postrzelony to tak odnośnie końcówki filmu i tej widowiskowej burzy piaskowej której też nie pamiętam :p za to zawalił mu się gruz/ściana na nogi przez co po rezygnacji miał operację kolan, no ale o tym Clint też nie wspomniał za to wcisnął widowiskowy pościg postrzelonego Crisa za konwojem..

ocenił(a) film na 4
real795_filmweb

Całkowicie się zgadzam. Również wyszedłem z filmu bardzo rozczarowany.
Oglądając film miałem wrażenie, że autorzy czytali inną książkę niż ja.