Ludziska,
Mam do Was jedno proste pytanie.
Czy w obecnych dziwnych czasach zasada, ze "o zmarlym mowimy dobrze, albo nje mowimy wcale" jest az tak dziwna ??????? Nie rozumiem was.
Jak mozecie mowic o czlowieku "zwyrodnialec", "zboczeniec", czy "chory psychicznie". Fakt Chris strzelal i zabijal ludz. Fakt przypisuje mu sie ponad 160 trafien smkertelnych, ale po pierwsze to byl jego wyuczony zawod, a po drugie nikt z was nie mowi ile osob uratowal. Chris w ameryce byl traktowany jako bohater nie dla tego ze zabijal ludzi, ale dla tego ze ratowal swoich.
Zastanowicie sie nad tym, bo to polskie cebulactwo za jakis czas was pożre.
Pozdrawiam