Może ten film uświadomi antyamerykańskim dywersantom na usługach Rosji, dlaczego Stany musiały przeprowadzić interwencje na Bliskim Wschodzie podziękują im za uratowanie naszych tyłków.
No tak, islam zagraża całemu światu, tylko jak dotąd obydwie wojny światowe wywołali chrześcijanie, a najbardziej agresywnym państwem jest USA. Kiedyś straszono diabłem, potem komunistami, a teraz islamem, zawsze hołotę trzeba czymś straszyć, żeby siedziała cicho.
No tak, bo przecież wspaniała Armia Czerwona niosła wyzwolenie bratnim narodom, a muzułmanie to tacy pokojowi ludzie, gdzie tam fanatyzm albo coś. To wszystko to przebrzydłe USA, Żydzi i Jaszczury z Kosmosu.
Ekstremizm muzułmański stworzył sam zachód, destabilizując suwerenne kraje i wspierając terrorystów.
A kalifat powstrzymywał najazd Europy na kraje arabskie - nie do końca się im to udało, bo w końcu zostali podbici i skolonizowani. Wszyscy byli wtedy siebie warci.
Dawniej chodziło o łupiestwo podbitych terenów i teraz jest to samo, tylko wtedy nazywało się to nawracaniem, a teraz demokratyzowaniem.
Szkoda tylko że Europa niosła cywilizację i wyższą kulturę. Dawniej chodziło o obronę chrześcijańskiej ludności, teraz chodzi o ochronę wolnej ludności.
Taką samą cywilizację i wyższą kulturę niosły hitlerowskie Niemcy w 39', w tedy też chodziło o obronę ludności, mniejszości niemieckiej.
Niemcy niosły seksizm, fanatyzm, homofobię i inne prawicowe wartości, jakie wyznają również talibowie.
Większość tych ''wartości'' naziści przejęli od katolicyzmu.
Talibów terrorystów stworzyło USA, zbrojąc, szkoląc i przerzucając bojowników z Pakistanu do Afganistanu powodując tym samym wojnę domową. To samo dotyczy ISIS, stworzyli tego ''demona'' żeby destabilizować region.
Katolicyzm jest równie zły co nazizm i inne religie, w tym Islam. Talibów stworzył Mahomet, Islam od zawsze niósł radykalne i konserwatywne wartości, dlatego należy go zniszczyć, tak jak pozostałe religie i inne zbrodnicze ideologie.
Patrz, w byłych republikach radzieckich też jest Islam i tam jakoś nie ma terrorystów. Jakby zachód nie wsadzał swoich brudnych łap w kraje islamskie, to już dawno można by zapomnieć o ekstremistach islamskich...najpierw ich zbroją żeby destabilizowali nieprzychylne kraje, a potem z nimi walczą.
Jasne, przecież taka Czeczenia jest oazą spokoju. Nie to co ten amerykański Pakistan czy Izrael (gdzie 30% to Arabowie). Liban również był normalnym państwem, póki nie zaczął zadawać się z palestyńskimi terrorystami. To normalne, że od wieków strony konfliktów ulegają zmianom, i to że kiedyś ktoś był naszym sojusznikiem, nie znaczy że jest nim dzisiaj, zwłaszcza jak zaczyna mu odwalać i za całe zło obwinia urojonych wrogów w postaci Ameryki i Żydów.
Oczywiście, Czeczenia w tej chwili jest jednym z najbezpieczniejszych miejsc na Kaukazie.
Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan jakoś nie mają problemów z ekstremizmem islamskim i jeśli ''zachód'' nie będzie im tam niósł ''demokracji'', to będzie spokojnie.
USA, Francja czy Anglia (najwięksi krzewiciele ''demokracji'') całą swoją wielkość zawdzięczają rabunkowi słabszych krajów, czy to w pokojowy sposób (np. Polska, Czechy), czy siłą (np. Irak, Libia). Woja jest bardzo dochodowym interesem dla banków, firm zbrojeniowych, firm wydobywczych czy mediów i dopóki będzie się to opłacać, dopóty będą wojny, a cała ta otoczka walki z terroryzmem, czy niesieniem demokracji, to mydlenie oczu naiwnemu społeczeństwu.
Podobnie jak nie ma tego problemu Indonezja. A krzewiciele demokracji jedynie powstrzymują świat islamski przed ekspansją na Europę.