...ale w ogóle mnie to nie dziwi.Dlaczego? Chyba sami dobrze wiecie
uważam, że po prostu ludzie nie dostrzegają tego co się kryje w środku. film przy zwróceniu na niego większej uwagi staje się całkowicie inny. ja ciągle nie rozumiem ludzi, którzy wydają kasę na seans w kinie po czym nie są w stanie wysiedzieć, nie uważają odpływając myślami, a potem mówią, że nic nie zauważyli. to tak jakby kupić drogi tort składający się z kilku warstw, spróbować jednej, stwierdzić, że jest zwyczajna i średnio smaczna i wywalić całą resztę do kubła.
Ten film jest dobrze zagrany i to go ratuje, poza tym jest to dość dziwna mieszanka, nazwałbym go lekkim dramatem, niewielu tu komedii (kilka ripost Georga jest zabawnych ale poza tym typowy fabułą dramatu).
Od początku [SPOILER] wiadomo że George nie sprzeda ziemi, reakcja na śmierć matki jest tu moim zdaniem nienaturalna i wyjątkowo sucha ze strony córek, ten film to dziwadło ale mimo wszystko da się go oglądać dzięki odtwórcy gł. roli.
Co się kryje w środku filmu??? ten film dziecko zrozumie, był totalnie nudny dramat na oscara??? hee
Dla ciebie może i nuda, dla innych (w tym mnie) niesamowite wyciszenie. Jeśli tego typu kojących wrażeń nie szukasz - źle trafiłeś. Ja na dobre dwie godziny odpłynąłem - w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście. Społeczność Filmwebu niestety nie doceniła należycie nowego dzieła Payne'a - IMO obiektywnie powyżej 7,5 jak nic się należy. Obsada spisała się na medal (nie ma ani jednego słabego ogniwa!), paradoksalnie siła historii tkwi w jej prostocie właśnie, strona techniczna (zdjęcia, muzyka, montaż) również zasługuję na docenienie. Wszystkim niezdecydowanym z powodu przeciętnej średniej radzę mimo wszystko obejrzeć i przekonać się samemu.
Skoro zmuszasz nas do snucia domysłów no to będzie tak jak sobie życzysz. Niech zgadnę zatem: jesteś kolejnym zmanierowaym widzem jakich pełno na filmwebie, który wyobraża sobie, że jest lepszy od tych maluczkich, którym sie film nie podobał - tylko dlatego że film trafił w jego gusta. Oczywiscie nie zaszczycisz głupiej gawiedzi racjonalną argumentacja, bo po co - tłum i tak nie zrozumie.
Sever - mistrz :D.
Dokładnie tak jest, mamy tak wielu "specjalistów" o tak wysublimowanym guście na filmwebie, że aż dziw, że niczego jeszcze nie nakręcili, co byłoby arcydziełem, na którym poznaliby się tylko oni i wręczający oscary ;P
w gusta to może trafić jak najbardziej, o ile nie przeczyta się wpierw dość krzywdzącej kwalifikacji gatunkowej - komedia i dramat. ten film zdecydowanie komedią nie jest, a i jako dramat wypada raczej nijako. przyzwoita obyczajówka, ale bez emocjonalnych fajerwerków i bez bohaterów, z którymi można się utożsamiać. moim zdaniem ich zachowanie było mało... naturalne? prawdziwe? niby można powiedzieć, że każdy reaguje inaczej, ale ich reakcje wyjątkowo do mnie nie trafiały.
"Przyzwoita obyczajówka" to wyjątkowo trafne okreslenie tego filmu. Subiektywnie rzecz biorac mnie sie ten film nawet podobał, ale nie mam złudzeń, że obiektywnie to dość przeciętne kino. Natomiast egzaltowanie się tym filmem i twierdzenie że "komu sie nie podoba ten głupi" jak to między wierszami można wyczytać w słowach autora wątku, jest zwyczajnie śmieszne.
Moim celem absolutnie nie bylo tutaj uświadamie kogoś że nie dorósł do tego filmu.Mi np: nie podobał się film "miasto Boga" który wyłączyłem po 30 minutach choc wiem że jest to bardzo dobry film tyle tylko że nie dla Mnie.
zaczepnie, ale może coś więcej?
http://notatnikkulturalny.blogspot.com/2012/02/spadkobiercy-czyli-gdy-wszystko-w -zyciu.html
A mi się ten film zbytnio nie podobał. Bywały dramaty, które bardziej mnie poruszyły. Choć były sceny, które mnie zmroziły, bo zbytnio wczułam się w sytuację głównego bohatera, to i tak nieźle się wynudziłam. Ale uznaję za osobisty sukces fakt, iż nie zasnęłam ;]
Jak Cię ten film zanudził to idź sobie na Transformersy czy jakiś inny Zmierzch tytanów !
"shitu" mówisz.Najpierw zapoznaj się ze słownikiem,a dobiero póżniej zacznij krytykować ambitne KINO.
ekhem... cytując za pawel721 "Transformersy czy jakiś inny Zmierzch tytanów" uważasz za ambitne KINO?... W takim razie nie mamy o czym dyskutować.
nie rozumiem Cię totalnie.Skąd aluzja że dla Mnie wymienione przez ciebie filmy to "kino ambitne"
a stąd, iż napisałeś: >"shitu" mówisz.Najpierw zapoznaj się ze słownikiem,a dobiero póżniej zacznij krytykować ambitne KINO.< w odpowiedzi na mój post dotyczący właśnie tychże "dzieł".
Ja nikogo nie mam zamiaru obrażać po prostu ,nie wiem skąd te aluzje.że chołduje kino które Ty mi sugerujesz
Film tak niefajny, że aż żal na to patrzeć. Ojciec z dwiema córkami i żona leżącą na łóżku w szpitalu w śpiączce. Podejście do problemu eutanazji w zupełnie bez wartości . Ojciec, który nie ma nic mądrego do przekazania dla swoich córek, matka leżąca w śpiączce czeka aż ją odłączą od prądu. Cała historia obraca się wokół matki, która "jakby" ukarana za swój występek (zdrada) zostaje poddana eutanazji. Ten scenariusz dostał oskara :) . To taki film , że przy nim "Powrót Lessi" powinien dostać dwanaście oskarów(dla najlepszej roli zwierzęcej również). Clooney natomiast był tak schematycznie niefajny i niewiele miał do zaprezentowania. Jakiekolwiek odwołanie do wiary ,religii było skwitowane . Film bez wartości, prosty, miejscami śmieszny ale zupełnie niepotrzebnie, niezasługujący na żadną nagrodę. Nie polecam tego oglądać, chyba, że ktoś jest płytki i chory jak ten film …to proszę bardzo
A ...jeżeli chodzi o widoki, naturę to ok:)
Film tak niefajny, że aż żal na to patrzeć. Ojciec z dwiema córkami i żona leżącą na łóżku w szpitalu w śpiączce. Podejście do problemu eutanazji w zupełnie bez wartości . Ojciec, który nie ma nic mądrego do przekazania dla swoich córek, matka leżąca w śpiączce czeka aż ją odłączą od prądu. Cała historia obraca się wokół matki, która "jakby" ukarana za swój występek (zdrada) zostaje poddana eutanazji. Ten scenariusz dostał oskara :) . To taki film , że przy nim "Powrót Lessi" powinien dostać dwanaście oskarów(dla najlepszej roli zwierzęcej również). Clooney natomiast był tak schematycznie niefajny i niewiele miał do zaprezentowania. Jakiekolwiek odwołanie do wiary ,religii było skwitowane . Film bez wartości, prosty, miejscami śmieszny ale zupełnie niepotrzebnie, niezasługujący na żadną nagrodę. Nie polecam tego oglądać, chyba, że ktoś jest płytki i chory jak ten film …to proszę bardzo
A ...jeżeli chodzi o widoki, naturę to ok:)