Po świetnej pierwszej części filmu spodziewałem się czegoś przynajmniej przeciętnego. A tu kompletna klapa. Brak akcji i napięcia, powoduje, że film staje się po prostu nudny. Scenariusz jest krytyczny, kompletny brak pomysłu. Akcja ratunkowa ludzi ze statku przypomina "Titanica". Najbardziej mi żal Sandry Bullock, która jest jedną z moich ulubionych aktorek. Dzięki Bogu oświadczyła, że już nigdy nie zagra w żadnym "Speedzie". I tylko dla niej oraz dla efektywnego zakończenia 3/10.