ostatnio amerykanie ciagle ozywiaja komixy... na poczatku to bylo ciekawe(Batman)... teraz sie tego naroilo i juz nie jest takie fajne.Popisuja sie tylko efektami..
"BATMAN" RULEZZ!!! Jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem w swoim życiu! Fantastyczno - bajkowy świat, świetna, tajemnicza kreacja Micheal'a Keaton'a, genialna rola Jack'a Nicholson'a, reżyserski majstersztyk. Niesamowita sztuka przez duże S! Ale caała reszta? Kaszana! I jak dobrze powiedziałeś "popisują się tylko efektami". Ja, dzięki Bogu, staram się omijać takie gówna z daleka, w życiu nie poszedłbym do kina (wykluczając "Batmana") na film oparty na jakimś komiksie, zważywszy, że komiksów Marvela nie czytam i nie czytałem, bo przypominają mi tasiemiec: "Co się stanie z Jokerem? Dowiecie się w następnym numerze!". Jak byłem mały, to wolałem Kaczora Donalda, wydawnictwa Egmont.
Znowu Batman i Batman. Jak lubicie takie filmy to pozostańcie przy nich... ktoś was na siłę zmusza do oglądania innyc produkcji? Nie każdy film jest gniotem ale bez ryzyka nie ma nic. Oby więcej ekranizacji!
Iron man, Wonder Woman, Ghost Rider i wiele wiele innych. Poczekamy i zobaczymy.