Niby naiwny, kiczowaty i dziecinnie śmieszny, ale... ma w sobie jakiś urok, niesie optymizm i nawet coś na kształt przesłania...:)
Szkoda że tak mało osób potrafi to docenić. Nie przypadł do gustu ani maniakom heroicznych łubu-du ani lirycznych kiczów, bo próbował to połączyć w jakąś nieprzesadzoną, mającą sens całość.
P.S. Znakomita rola Alfreda Moliny, Kirsten Durnst i Rosemary Harrison!! No i oczywiście fenomenalnego Tobeya!! :) Wielkie brawa!!
Dokładnie tak. :)
Trochę banalny, ale prawdziwy i bardzo czytelny. Gdybym miał dziecko, to bym mu śmiało film polecił.
Tobeya jakoś nie lubię, do pochwał dla pozostałych aktorów się przyłączam. I jeszcze J.K. Simmons, który idealnie odwzorował postać J.J. Jamesona oraz Bruce'a Campbella w epizodzie w teatrze.
Tak. dokładnie tak. Hasło człowiek-pająk jest nieco kiczowate, dziecięce.
Tak myślą też ludzie, którzy nie oglądali Spider-Mana.
Ale naprawdę ten film ma prawdziwy klimat, a Tobey jest świetny.
:)