PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=138713}
6,6 144 tys. ocen
6,6 10 1 144091
5,0 50 krytyków
Spider-Man 3
powrót do forum filmu Spider-Man 3

Raimiemu już dziękujemy

użytkownik usunięty

Pierwszy Spider Man był ok, drugi był nawet lepszy, spodziewałem się, że trzeci może być najlepszy a wyszło całkiem odwrotnie.

Co Raimi zrypał?

- wpakowanie do tego filmu zbędnej postaci jaką był Sandman co zabrał cenny czas, który powinien być poświęcony przede wszystkim Venomowi
- zrobienie z Sandmana zabójcy wujka Bena - to było tak naciągane że słow szkoda, zwłaszcza że z całej walki spidera z sandmanem w tym filmie zasadniczo nic nie wyniknęło.
- totalne zmarnowanie potencjału Venoma

Niech kolejną część robi ktoś inny i niech będzie w niej w końcu ten nieszczęscy Lizard, bo biedny dr Connors szwęda się ciągle gdzieś tam w tle nic ciekawego nie robi.

Moja ocena - 6/10 bo mimo wszystko dobrze sie bawiłem w kinie.

A na DVD kupię, ale tylko dlatego że mam dwie poprzednie częsci i chcę mieć całość trylogii, gdyby nie to pewnie bym to olał.

ocenił(a) film na 8

weź stąd idź lepiej rambo. niemówie tak dlatego że mi sie strasznie film podobał bo szczerze mówiąc mam mieszane uczucia codotej części.ale niemożna winic za to Raimiego który wie doskonale jak zrobic genialny film jakim był Spiderman czy Spiderman 2.w tej części taknaprawde połowa tego filmu mu wyszła.ale to było jedynie potknięcie zaco absolutnie niemożna go winic.każdy ma prawo do błędów a to był jego pierwszy. poza tym ja daje 7/10 bo najlepiej wyszedł mu wątek z mrocznym złym Parkerem ,wątek z Harrym goblinem również bardzo dobry i dobry choc (bo to jedna z potknięc w filmie)krótki wątek Venoma.ta postac wyglądała zajebiście ale tylko wtedy gdy było widac odsuniętą twarz Brocka.kolejną i główną wadą filmu był Sandman izgadzam sie że był całkiem zbedny.przez tą właśnie postac Raimi popełnił błąd ale niemożna go winic ,nalezy mu sie druga szansa(wkońcu on też lubi Lizarda). niejechajcie już na Niego.

ocenił(a) film na 4
Walker_

"weź stąd idź lepiej rambo"

Gieferg, wyobraź sobie, że ten głupi dzieciak chyba już pięćdziesiątej osobie mówi "weź stąd idź". Mamusia cię samego zostawiła w domu, (Detta) Walker, i teraz przeżywasz frustację gówniarza?
Nie rozstawiaj ludzi po kątach, bo jeśli rodzice ci nadskakują w wieku poniżej 10 lat, to wcale to nie oznacza, że świat i ludzie na nim żyjący są po to, aby ci służyć i robić dobrze... co, a tak sobie pomyślałeś? Szok, nie?

Śmieszy mnie też do rozpuku to, że dziecko owo uważa Spider-Many za genialne filmy... z pewnością nie obejrzało po prostu zbyt wielu filmów na poziomie, brakuje mu jeszcze wyczucia, i stąd ten feler...

Że Raimi lubi Lizarda to jest pierwsza dobra wiadomość od lat... o ile jest prawdziwa.

ocenił(a) film na 8
Der_SpeeDer

Drogi debilu der Speeder, a więc... po pierwsze wyobraź sobie że niejestem bachorem i niemam jak twierdzisz 10 latek ale 34 ,więc prosze mnie tu nieobrażac i nieoczerniac przed innymi bo moze byc bardzo nieprzyjemnie.po drugie tak sie składa że jestem wielkim koneserem filmów i jestem wymagającym widzem.tak jak już wspomniałem mam mieszane uczucia do tegoż filmu co nieznaczy że trzeba dawac kopa w dupe Raimiemu za to że sie poślizgnął.poprostu to jest taki sam wypadek jak u Burtona który zrobił Planete Małp,którą każdy teraz jedzie.poza tym mam sentyment do filmowej sagi Pająka bo wyrosłem na komiksach.

ocenił(a) film na 6
Walker_

34 lata, to Ty masz razem ze swoimi dwoma kolegami...

ocenił(a) film na 4
Walker_

"niemam jak twierdzisz 10 latek ale 34"

Jasne, a poza tym jesteś telepatą, przybyłeś z planety Alfa Centauri czy tam Auvernis i masz jedenaścioro dzieci. Uwielbiamy zmyślać, jak większość dzieciaków neostrady przy kompie.

Poprzedni smark, który grał podobnie, wciskał mi kit, że ma 27 lat :). To jest naprawdę ograne i przestarzałe postępowanie, do cna wykorzystane już przez niedorostki, które nieudolnie próbują zgrywać dojrzałych ludzi. Ten poprzedni koleś (DeeNorectah) przynajmniej odrobinę lepiej niż ty maskował, że jest w rzeczywistości gówniarzem (co jeszcze nie oznacza, że w ogóle dobrze maskował, bo już po paru postach i bijących po oczach chamstwie, dziecinadzie oraz bezczelności zorientowałem się, że ów osobnik nie skończył nigdy 18 lat, a pewnie nawet nie ukończył gimnazjum... tobie dałbym jeszcze mniej latek).

"Drogi debilu der Speeder, a więc... (bleble...) prosze mnie tu nieobrażac i nieoczerniac przed innymi"

Hehe, facet, który już w tym poście mnie obraża (a i wcześniej nie szczędził mi rynsztokowych wyzwisk), teraz żąda, abym go szanował. Nie słyszałeś nigdy, dziecko, takiego prostego zdania "coś za coś"? Jeśli chcesz być traktowany poważnie, tak samo traktuj innych. Jeśli nie chcesz, żeby cię wyzywano, to nie wyzywaj innych. A jeśli nie chcesz, żebym cię nazywał dzieckiem... to przestań się tak zachowywać :D.

"po drugie tak sie składa że jestem wielkim koneserem filmów i jestem wymagającym widzem"

A ja jestem multimilionerem z fortuną na miarę tej Billa Gatesa i bogatym zbiorem win, których jestem koneserem... Wiesz, tak zmyślać jest bardzo prosto. Żeby tylko twoje czyny świadczyły o tobie i o twoich rzekomych zaletach, którymi się chełpisz...

"tak jak już wspomniałem mam mieszane uczucia do tegoż filmu co nieznaczy że trzeba dawac kopa w dupe Raimiemu za to że sie poślizgnął"

To ja nie wiem. Wcześniej widziałem zupełnie co innego: skrajne zacietrzewienie, fanatyzm, gorączkę i ślinotok. No i liczne wiązanki pod adresem tych, którzy ośmieliliby się powiedzieć COKOLWIEK złego na temat SM3... zmiana frontu? A może kręcenie - kolejna przestarzała taktyka małolata?

Inna sprawa, że jednak obserwuję u ciebie radykalnie malejącą liczbę rynsztokowego słownictwa, którego wcześniej był zdecydowany nadmiar... cóż, duży postęp. Albo po prostu znudziło ci się to w sytuacji, kiedy inni zwyczajnie się śmiali z twojego błazeństwa, a w miejsce twoich postów pojawiał się napisik "Wpis został zablokowany ze względu na niezgodność z regulaminem"... :P

ocenił(a) film na 8
Der_SpeeDer

zamknij morde debilu bo juz mi sie rzygac chce...... .to właśnie chciałeś usłyszec Speeder? bo o to sie już nieraz prosisz.czy ci sie to podoba czy nie to itak niejestem żadnym dzieckiem ale domyślam sie za to że to ty nim jestem.O tak,jesteś bachorem który lubi jechac nietylko filmy ale i porządnych obywateli którzy taknaprawde niemuszą sie wysilac przy pisaniu na kompie aby było kurewsko ładnie,spujnie i egzotycznie.skopiuj więcej moich zdań,bardzo prosze bo tylko to umiesz robic i zgrywasz ważniaka od urodzenia.

ocenił(a) film na 6
Walker_

"jesteś bachorem który lubi jechac nietylko filmy ale i porządnych obywateli"

Pajacu siebie nie widzisz?? to Ty zawsze wszczynasz awanture i zaczynasz rzucać bluzgami!! Hipokryto zasrany!
Może dzieckiem nie jesteś, ale kretynem na pewno!!

"obywateli którzy taknaprawde niemuszą sie wysilac przy pisaniu na kompie aby było kurewsko ładnie,spujnie i egzotycznie"

To tylko potwierdza, to co napisałem ciutke wyżej...nie potrafisz pisać bez błędów?, to wypierdalaj!! do szkoły!

ocenił(a) film na 8
Dextromethorphan

masz coś przeciwko dyslektykom egoisto jeden? jeśli chodzi o mnie to tylko odpowiadam na podobne bluzgi więc sie nieczepiaj że zaczynam awanture bo tak naprawde wszyscy sie tu jadą z byle powodu.

ocenił(a) film na 6
Walker_

Dyslekcja odpowiada za czytanie, a dysortografia za pisanie. Z Twoich wypowiedzi wynika, że masz jedno i drugie... Poza tym przeglądarka podkreśla błędy więc swoje wypowiedzi mógłbyś poprawiać! Ale nie zrobisz tego... bo jak istota która ma IQ na poziomie pierwotniaka może wykonać tak trudną czynność jaką jest poprawienie błędów...lepiej zostawić tak jak jest...niech się inni wkurw... I kto tu jest egoistą? odp. TY. Nie dość, że egoista, to jeszcze hipokryta, hiperlektyk i dysmózgowiec...

ocenił(a) film na 4
Dextromethorphan

Dextromethorphan, weź nie trać już jęzora na tego gówniarza, marnotrawstwo nerwów i czasu. Jeśli od pyskowania mu lepiej, niech sobie wrzeszczy. Co najwyżej się można pośmiać z głupszych numerów, jakie wymyśla.

"masz coś przeciwko dyslektykom egoisto jeden?"

Nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz, albo nie umiesz ich użyć w odpowiednim miejscu i czasie...

"jeśli chodzi o mnie to tylko odpowiadam na podobne bluzgi"

No taaa... jasne. Kolejne cwane kłamstewko imć smarka (Detty) Walker. Równie głupie, jak poprzednie.
Jego odpowiedź na bluzgi wygląda zawsze tak: osoba X umieszcza wypowiedź (rzeczową, acz złośliwą) na temat SM3 - (Detta) Walker czyta - natychmiast pisze odpowiedź, która jest wariacją na temat żałośnie standardowego "wypier*** stond, ty gupi poje**, popier*** ch***!!!". Zaiste, wielce uzasadnione są twe reakcje, dziecko.

"więc sie nieczepiaj że zaczynam awanture bo tak naprawde wszyscy sie tu jadą z byle powodu"

I znowu kłamstwo, a potem pewnie skłamie jeszcze z 1000 razy. JEDYNYM na tym blogu, który się rzuca z byle powodu, jesteś TY. Z nikim innym (może poza DeeNorectah) nie odbyłem tego typu kłótni, opierającej się na wysłuchiwaniu kolejnych steków wulgaryzmów, przy akompaniamencie albo własnego śmiechu, albo kręcenia z niedowierzaniem głową i ciężkich, przejmujących westchnień.

Nie chcę już nawet kierować do ciebie żadnych wypowiedzi, przynajmniej póki nie dorośniesz. Jak będę chciał pogapić się na jakiegoś błazna, to sobie odpalę komedię albo pójdę do cyrku (a zapisz się tam do repertuaru, będziesz mógł pajacować do woli i jeszcze będą ci za to płacić, a nikt nie będzie się irytował, że marnuje cenny czas przez takiego niedorosłego ulicznika, jak ty).

ocenił(a) film na 4
Walker_

"zamknij morde debilu bo juz mi sie rzygac chce"

Ech, a już dzieciak był na dobrej drodze i myślałem, że jednak może się wyleczyć z powszechnej niestety w Polsce choroby - umysłowy prymitywizm. A tu takie rozczarowanie... nawrót dolegliwości.

"bo o to sie już nieraz prosisz.czy ci sie to podoba czy nie"

No fakt... odbiegam od wzorca młodocianego dresa-troglodyty, a zatem trzeba mi coś powiedzieć. Błaznuj dalej, prymitywie, chcę się dalej śmiać :P.

"itak niejestem żadnym dzieckiem"

UDOWODNIJ :)... Dziecko.
Jesteś dzieckiem, bo się zachowujesz jak dziecko, m.in. prezentując postawę z cyklu "cały świat ma mnie słuchać, bo mnie się WSZYSTKO należy, a jak ktoś mnie się nie słucha, to jest głupim ch**, śmieciem i debilem". TYLKO dzieci tak myślą.

"ale domyślam sie za to że to ty nim jestem"

Eee? To mamy tu do czynienia z samokrytyką (kurde, przełom, katharsis!), patrząc na formę czasownika "być"... czy kolejnym przykładem żałośnie oczywistego faktu, jakim jest nieumiejętność używania przez (Dettę) Walker własnego rodzimego języka na poziomie podstawowicza?

"O tak,jesteś bachorem który lubi jechac nietylko filmy ale i porządnych obywateli"

A jak wiadomo, tylko bachory jadą filmy! Krytycy filmowi to bachory, a na dodatek w kosmos powinno się puszczać noworodki, więc to te je**ne gnidy Gagarin z Armstrongiem sobie myślały, że z nich takie macho?!? Dobra, bo widzę, że się tu sprawdza usłyszana przeze mnie dawno temu zasada o polemizowaniu z idiotą.
Nie jadę porządnych obywateli, bo im nie ma na ogół co zarzucać. Jadę niedobitych troglodytów i ulicznych, rynsztokowych prymitywów, jakim jesteś ty. A to dlatego, że na głupotę jestem bardzo czuły i na ogół się wściekam w takich przypadkach, jak ten, nie mogąc powściągnąć języka.
A o tym, kto tu jest naprawdę bachorem, doskonale świadczy chociażby stopień opanowania własnego języka oraz poziom ortograficzny i stylistyczny wypowiedzi...

"którzy taknaprawde niemuszą sie wysilac przy pisaniu na kompie aby było kurewsko ładnie,spujnie i egzotycznie"

No pewnie. Tak samo nie muszą się wcale uczyć, żeby zarobić na życie. Kastet na paluchy, bejsbol w łapę i możemy tłuc dzieciaki i przechodniów, skubiąc ich z kosztowności. Tak też się da wyżyć, więc po co chodzić na studia i do dobrej pracy... albo w banku jest tyle kasy - a zatem po co ją zarabiać? Lepiej kraść!
Wszystko to się sprowadza do oczywistego stwierdzenia, że są pewne granice ludzkiego upadku, a jeśli pewne prymitywy - tak jak ty - są odporne na jakieś uczucia wyższe, kodeks moralny czy ogólnie przyjęte normy poprawnego zachowania - nikt mu, psia mać, nie broni. Racja. Niech się tapla w tym g***nie. Ale ja jeszcze tak nisko nie upadłem i upaść nie mam zamiaru. Jeśli ty masz odmienne zdanie, to tym lepiej. Świadomość, że ktoś z własnej woli przyjmuje najgorsze schematy postępowania, sprawia, że czuję się nieco lepszy.

"skopiuj więcej moich zdań,bardzo prosze bo tylko to umiesz robic"

No tak, a te teksty pod skopiowanymi zdaniami to oczywiście robota mamy, starszego brata, itd. (bo z takimi sposobami dogodzenia sobie i podreperowania poczucia własnej wartości też się często spotykałem u głupich i pyskatych dzieciaków).

"zgrywasz ważniaka od urodzenia"

I beg you pardon? Sorry dziecko, ważniaka zgrywasz TY. Na co wyraźnie wskazują rzucane z dumą (tu już można winę kłaść na karb twoich rodziców, którzy nie umieli cię wychować w wyższej kulturze i trafiłeś do towarzycha, gdzie rzucenie k*** jest powodem do chluby) wulgaryzmy, trąbienie wszem i wobec, że jesteś znawcą filmów (z podanym z sufitu wyimaginowanym wiekiem, co jest żałośnie typowe) i twoje zdanie jest najważniejsze, a kto myśli inaczej, ten debil. Zatem nie odwracaj kota ogonem, bo fakty mówią coś wręcz przeciwnego.
No i widzę po raz n-ty jeszcze jeden wachlarz zachowań używany przez oszołoma. Dla każdego prymitywa pisanie językiem normalnym, bez przeładowywania słownictwem z rynsztoka, a nadto pisanie poprawnie pod względem stylistycznym i językowym, jest uznawane za zgrywanie ważniaka. Zabawne. Jak cholera.

ocenił(a) film na 6
Walker_

Jeżeli Twoim zdaniem pisanie poprawną polszczyzną jest egzotyczne, to ja już nie mam pytań...:D D-N-O

użytkownik usunięty
Walker_

"niemówie tak dlatego że mi sie strasznie film podobał bo szczerze mówiąc mam mieszane uczucia codotej części.ale niemożna winic za to Raimiego który wie doskonale jak zrobic genialny film jakim był Spiderman"

Raimi nie lubi Venoma, dlatego go tak zmarnował, bo chciał koniecznie mieć jako głównego przeciwnika Sandmana, który jest niestety dośc nieciekawy.
W sumie też niedawno dawałem temu filmowi 7/10 ale tego co zrobiono z Venomem po prostu nie mogę znieść. Ale i tak jak mówiłem film mi się w sporej częsci podobał więc nie wiem po co wyskakujesz z tekstami jakbym go zupełnie zmieszał z błotem.

Wątek z Harrym mi się podobał, wątek z venomem również tylko powinno mu być poświęcone conajmniej dwa razy tyle czasu jak nie więcej. Wątek z Sandmanem był beznadziejnie naciągany.

Walker_

"w tej części taknaprawde połowa tego filmu mu wyszła.ale to było jedynie potknięcie zaco absolutnie niemożna go winic.każdy ma prawo do błędów"
Już nie mówię nic na temat pozostałych wypowiedzi(aż żal). Wydaje mi się tylko, że gdy wychodzi tylko połowa filmu to do cholery nie jest to pośliźnięcie ani drobny błąd :| Filmu osobiście nie widziałem ale jak dla mnie spieprzenie połowy to kompletna porażka...

ocenił(a) film na 7

W sumie przyznaję rację założycielowi tematu, trzecia część miała potencjał na naprawdę świetną rozrywkę, a wyszło, jak wyszło - czasem lepiej, czasem gorzej. Większość winy ponoszą producenci, którzy kazali Raimiemu wpakować do fabuły dwóch wrogów Pająka; gdyby był tylko jeden i w lepszy sposób wykorzystany, to na pewno nie było by tych narzekań widzów. Mimo tego nie skreślałbym jeszcze Raimiego, bo to bardzo dobry reżyser. W czwórce mógłby właściwie poprowadzić Venoma i wprowadzić Jaszczura, bądź też Carnage`a, ale żeby myśleć o lepszej jakości tego filmu, potrzebny byłby o wiele spójniejszy i mniej naiwny scenariusz niż ten z trójki.

ocenił(a) film na 9
Thommy

Ile razy jeszcze można mówić że Venoma nie będzie;/!

ocenił(a) film na 8
Darth_Carnage

powiem tak... zwracam honor Gieferdowi, D.Optimus ma racje w sprawie z Venomem ,a Dex i Speeder to banda bachorów którzy zawszelką cene chcą brobic swoich ''kiepskich'' racji.niestety ale mam z was dwóch taką beke panowie że niemogłem przy biurku wyrobic jak zgrywacie dojrzałych biznesmenów wypowiadającycch sie super niźle, ale zato zbędnie i bezsensu.idźcie pogadac ze słynnym żurem Edkiem tam przy śmietniku, on wam pokarze prawdziwy język.

ocenił(a) film na 6
Walker_

Nie znam żadnego Edka, ale skoro Ty go tak zachwalasz, to znaczy, że masz z nim bardzo dobry kontakt...pewnie, to Twój stary...a raczej na pewno, to Twój stary... bo skoro Ty jesteś takim cymbałem, to Twój ojciec tym bardziej...i z jego kondycją intelektualną nie pozostało mu nic innego jak grzebanie po śmietnikach. Pozdrawiam ;]

ocenił(a) film na 4
Dextromethorphan

Skoro straciłem czas na kłótnię z głupim dzieckiem, to może jakoś to nadrobię i powiem coś na temat.

W zasadzie zgadzam się z Giefergiem, a już szczególnie chętnie uczepiłbym się olania Venoma, który powinien być głównym czarnym charakterem w filmie. Jeden z najważniejszych (o ile nie najważniejszy) przeciwników Pająka został sprowadzony do roli postaci epizodycznej - zbrodnia. Ale Raimi uważa widocznie własne widzimisię za ważniejsze niż kanony...

Jeśli chodzi o stratę czasu, to Raimi zmarnował go mnóstwo nie tyle na Sandmana (fakt, nieciekawa postać, a próby jej pogłębienia przez przetasowania w fabule, pokazywania rodzinki czy idiotyczną końcową gadkę z Parkerem są zwyczajnie nieudolne), co przez przeciąganie zupełnie zbędnego love story i "morałów" (te ostatnie są tak banalne, że przedszkolak by na nie wpadł, a wychwalanie tego elementu filmu to zwyczajne mrzonki). Spotykałem się z tymi, którzy gadali, że nie może być za dużo przeciwników Spider-Mana w jednym filmie, bo braknie czasu. Ale to nieprawda! Tu po prostu zawodzi reżyseria i scenariusz, bo Raimi w swoim braku zdrowego rozsądku skupia się na rzeczach bzdurnych (jak na przykład maksymalnie naciągane moralne prawidła czy sceny miłosne), a nie poświęca dostatecznej uwagi zmaganiom Pająka z jego wrogami.

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

Walker ty idioto 12 letni. Przestań takie głupoty już pisać bo normalnie to nawet śmieszne nie jest. Panowie Der_SpeeDer i Dextromethorphan mają 100% racje i lepiej się z tym pogódź. No i jakoś ciężko uwierzyć w te Twoje 34 lata, daje sobie łape uciąć że z gimnazjum jeszcze nie wyszedłeś.

Czekaj czekaj, nie wysilaj się, sam napisze Twoją ulubioną kwestie.
"weź idź stąd ty debilu jebany jeden" już nie marnuj klawiatury. Napisałem co trzeba, a Spiderka jeszcze nie oglądałem ponieważ czekam na wydanie DVD, ma się tą jedyneczke i dwójeczke to trzeba dopełnić kolekcyjke, Ale poważnie się obawiam, już jak usłyszałem że ma być aż trzech wrogów to się wystraszyłem że wyjdzie papka, no nic poczekam zobacze ocenie.

Pozdrawiam wszystkich "normalnych użytkowników" FW a dla dziecka neo jakim jest Walker już podziękujemy.

ocenił(a) film na 8
Mateo_SF

Matt ty skurwielu weź kurwo niewyzywaj mnie publicznie bo cie tak kopne w dupe że zakrętu niewyrobisz smieciu zakochany w Speederze i Dexie.weź im loda z języczkiem zrób jak tak mnie lubisz jechac.poza tym dawaj tą łape mądralo bo ja dawno już jestem po gilmnazjum gdzie latały wrzeszczące bachory.pewnie ty tam jeszcze chodzisz co?? niemusisz sie przyznawac.poza tym tymbardziej niepowinieneś sie odzywac jak filmu niewidziałes

ocenił(a) film na 6
Walker_

Skoro masz "aż" 34 lata, to wytłumacz mi w jaki sposób Ty chodziłeś do gimnazjum skoro za czasów Twoje edukacji takowych nie było...

Teraz dopiero będzie polewa z Ciebie boś się we własnym kłamstwie pogubił :D:D

użytkownik usunięty
Walker_

"bo ja dawno już jestem po gilmnazjum"

LOL ROKU :D

dawno po gimnazjum które wprowadzono w 1999 roku :D więc można być najwyżej 5 lat po gimnazjum, czyli mieć góra coś ok. 20 lat jeśli się do gimnazjum chodziło :]

ocenił(a) film na 4
Mateo_SF

Matt, nie gadaj z tym gnojkiem... niech się tapla we własnym intelektualnym szambie, tym gorzej dla niego.

ocenił(a) film na 5
Der_SpeeDer

Za to lubię Filmweb. Gdzie nie spojrzeć tam kłótnie :)

ocenił(a) film na 4
Der_SpeeDer

Ale co to? Walker już się nawet nie odszczekuje w tym temacie? Brak mu nawet godności, żeby wrócić i przyznać, że kłamał?

ocenił(a) film na 6
Der_SpeeDer

Pewnie się zbiera... za pare dni wyskoczy z taką wiązanką, że nam kapcie pospadają i nie wyrobimy zakrętu...:D

ocenił(a) film na 6
Der_SpeeDer

Dno i 5 metrów mułu...aaaa może 10? co o tym sądzicie? 5 or 10?:D

ocenił(a) film na 10
Dextromethorphan

Ja daje 20:D:D:D

ocenił(a) film na 6
Mateo_SF

Grubo :D

ocenił(a) film na 4
Dextromethorphan

Ja daję... "Dziewięć sążni wody i sześć błota stóp!" :).

To z pewnej piosenki żeglarskiej, dla niewtajemniczonych. :P

ocenił(a) film na 4
Dextromethorphan

"Bo co nam zrobisz??"

Pewnie sobie dzidziuś wymyślił, że jego ręka w magiczny sposób przeniknie przez ekran monitora i da nam w ryj. Albo coś w ten deseń :).

Ech, rzucanie słów na wiatr... jak to małe smarki uwielbiają...

ocenił(a) film na 8
Der_SpeeDer

''Chcesz się bić ;> powiedz tylko gdzie i kiedy ''
ulica Bohomolca 13/2 na skrzyżowaniu z Żywiecką koło znaku STOP. tam sie spotkajmy i zobaczymy jaki twardy bedziesz, przyprowadź Speedera to was połoze jedną ręką ,mój kumpel bedzie świadkiem ale niebedzie uczestniczył w walce tylko czerpał satysfakcje dla oka jak to bede robił z was mielonke.

użytkownik usunięty
Walker_

Czy wyście poszaleli??
Spiszcie swoje gg i tam rozmawiajcie, a nie napełniacie forum takimi głópotami. Chwalicie się swoją dorosłością ale zachwujecie się jak małe rozwydrzone i złośliwe bachory, co oznacza, że albo jesteście znerwicowanymi pełnoletnimi, szukającymi wyżycia, albo dzieciakami, które nie maja co robić tylko wszczynać kłutnie i pisać takie beznadziejne teksty. Z przykrością musze stwierdzić, że byłęm na niejednym forum i filmweb jest jednym z tych, których wspominam najgorzej i to dzięki takim jak wy.

ocenił(a) film na 4

"Chwalicie się swoją dorosłością"

I beg you pardon... WHAT? Kiedy, u licha, ktokolwiek poza Walkerem chwalił się tutaj swoją dorosłością? Następny, co słowa rzuca na wiatr? Jeśli

"zachwujecie się jak małe rozwydrzone i złośliwe bachory"

Zasadniczy problemik polega na tym, że obecny tu Walker błaznuje w co drugim temacie na temat (o rany, ale zdanie:)) SM3, atakując wszystko i wszystkich, wyzywając, pyskując, bluzgając i ogólnie robiąc burzę w szklance wody. A przy tym zachowując się iście po kretyńsku. My tylko mu dobitnie uświadamiamy, jaką żenadą jest jego postępowanie...

"albo jesteście znerwicowanymi pełnoletnimi, szukającymi wyżycia"

Kiepski z ciebie analityk. Oj, kiepski...
My szukamy wyżycia? A może chcemy się trochę pośmiać, a tutaj mamy świetnego klauna, który bawi nas od początku swoich podskoków. To, że Walker jest teraz przez nas wyśmiewany, to już jego problem. Skoro cały czas robi z siebie pajaca, musi mu być z tym dobrze. I fajnie. Wszyscy zadowoleni :).

"albo dzieciakami, które nie maja co robić tylko wszczynać kłutnie i pisać takie beznadziejne teksty"

I to jest obiektywne i rzetelne spojrzenie na uczestników wymiany zdań, nie? Wrzucamy wszystkich do jednego wora, i nie będziemy zwracać uwagi na przepaść dzielącą wypowiedzi Walkera (rynsztokowe przekleństwa, skrajna i niepohamowana agresja, ataki na wszystkich dookoła) i tych, którzy się z niego nabijają.
Rozejrzyj się, ślepcze, po rozmaitych tematach dot. SM3 i dostrzeż wreszcie, że to Walker jest tutaj zdecydowanie najgorszy, i to on wchrzania się gdzie popadnie, miotając dresiarskie obelgi na każdego, którego zdanie odbiega od jego.

"Z przykrością musze stwierdzić, że byłęm na niejednym forum"

Chyba jednak nie byłeś na zbyt wielu, skoro nie umiesz odróżnić forum od blogu. Filmwebowi daleko do forum. Jest zbyt prymitywny, za mało zaawansowany, a takie rzeczy jak korekta czy moderacja pozostawiają tu wiele do życzenia. To jest zwyczajny, publiczny blog, a "forum" tylko z nazwy.

ocenił(a) film na 10
Walker_

Hehe:D:D dobrze że żeś miasto podał pajacu, teraz jestem ciekawy w ilu miastach polski jest ulica "Bohomolca"

ocenił(a) film na 6
Mateo_SF

No właśnie... jak ja mam go bić jak nie wiem gdzie szukać ? :D

ocenił(a) film na 8
Dextromethorphan

a miasto se sami szukajcie na mapie.poza tym Dex to ja cie zbije jak już wspominałem i to ja cie znajde.

ocenił(a) film na 10
Walker_

Boże Walker jaki ty jesteś niemilosiernie głupi. Podaj nazwe tego miasta a nie lokacje. Ty nie ma cudotwurców ani jasnowidzów. Też mogę napisać mieszkam na Mickiewicza 12 a i co kurwa znajdziesz mnie, sprawdzisz każde miasto z ulicą Mickiewicza?? To życze powodzenia pajacu ty, i przestań wreszcie błaznować.

ocenił(a) film na 4
Walker_

Kurde, co za prymityw, brakuje mu rozumu i zasobu słów, żeby komuś dogadać INTELIGENTNIE, musi od razu grozić biciem, wyzywać dyskutantów, oraz rzucać (jak każdy głupi, pajacujący dzieciak) słówka na wiatr i śmieszne groźby bez pokrycia. Równie dobrze mógłby napisać z głębokim przekonaniem, że się zmieni w Supermana i do ciebie przyleci, żeby cię poobijać po okolicy - byłby to wcale nie lepszy przykład dennej głupoty i dziecinady "dyskutanta" o ksywie (Detta) Walker.

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

Jak zwykle podstawowy temat (film) zostaje bardzo daleko w tyle...

Spider-man 3 to zdecydowanie najlepsza część. Bardzo mnie boli kiedy ktoś go tak MOCNO krytykuje. Mamy w tym filmie wszystko to, co pokochaliśmy w dwóch poprzednich odsłonach. Według mnie film jest rewelacyjny pod każdym względem - aktorstwo,muzyka,montaż, efekty, fabuła itp.

10/10

ocenił(a) film na 4
Lord_10

"Bardzo mnie boli kiedy ktoś go tak MOCNO krytykuje"

Wiem, że prawda jest gorzka, ale żeby aż tak...

"Mamy w tym filmie wszystko to, co pokochaliśmy w dwóch poprzednich odsłonach"

Czyli kostium Spider-Mana? To trochę za mało...

"Według mnie film jest rewelacyjny pod każdym względem - aktorstwo"

Tja, Tobey Maguire (pal licho, że nie przypomina swego pierwowzoru z wyglądu) taki ciągle rozmazany, przesadnie subtelny, sztywny i wyśmiewany nawet po tym, jak stał się Spider-Manem. Chodząca fontanna i nieumiejętność rzucenia ani jednej odzywki, którymi oryginał rzucał o wiele chętniej (a przede wszystkim nie robił za taką "ofiarę losu") kładą tego aktora na łopatki. Drewniana (albo popadamy w drugą skrajność - egzaltowana) Kirsten Dunst jakoś tak słabo przypomina M.J., tak z wyglądu, jak i z charakteru. Topher Grace widać, że bardziej się stara, ale i tak sporo mu brakuje do swojego pierwowzoru. Jedynym z aktorów, który jest wierną kopią postaci z komiksu, to chyba Jonah Jameson - nie tylko wygląda bardzo podobnie, ale niemal tak samo się zachowuje. A wiesz, co jest najgłupsze? "Mroczny Parker", w czasie to odgrywania którego nie zachowuje się jak ciemny typ, tylko jak pusty idiota (sceny na ulicy i w pubie...). Litości...

"muzyka"

Zupełnie bezpłciowa, nie wybijająca się w żaden sposób ponad przeciętność.

"efekty"

Jedyne, co zasługuje na pochwałę w tym filmie, chociaż już w starszych filmach były nie gorsze od tych w SM3.

"fabuła"

Fabuła jest rewelacyjna? No, śmiech na sali, to wszystko bije (z wyjątkiem stwierdzenia, że fabuła w AvP jest ciekawa, bo to absolutny numer jeden w kategorii totalum bezsensum).
Co takiego mamy w fabule? No, zobaczmy: Spider-Man staje się bohaterem narodowym (co nijak ma się do tego, czego byliśmy świadkiem w oryginale), tymczasem Parker w życiu wciąż robi za popychla (j.w.), jest wątek miłosny P.P. i M.J., dalej poprowadzony wedle starych, sprawdzonych schematów z tanich romansideł (ale banał, nie chce mi się komentować)... sielanka. Ale tu nagle pojawia się taki zły (a może i dobry, bo coś się nie mogą scenarzyści i aktor zdecydować) Sandman, co to niby jednak on zabił wuja Petera (potem zresztą okazuje się, że jednak nie, więc zastanawiam się, po jaką cholerę zajęli się tym jakże nędznym wątkiem). No i jest też symbiot, który wpływa na życie Petera zdecydowanie nie tak, jak powinien (znowu odstępstwa od oryginału) i wreszcie, za pięć dwunasta, wkracza Venom (który powinien być w tym filmie pierwszym i najważniejszym czarnym charakterem, a sprowadzono go do roli ciury, postaci epizodycznej, w dodatku wprowadzając masę bzdur w kwestii jego kreacji), najzacieklejszy wróg Spider-Mana. Wszystko się oczywiście romantycznie (idiotyzm...) i dobrze kończy, umiera jeden z tych "dobrych" (oklepane), wielki płacz (oklepane), no i końcowa, durna, pseudofilozoficzna gadka (oklepane) z facetem, który wprawdzie jeszcze przed minutą chciał zawzięcie zabić Spideya, ale teraz nagle się taki dobry i potulny zrobił (głupie i bez sensu), wszystko oczywiście na tle wschodu słońca (oklepane, i to jeszcze jak!).
Odnoszę wrażenie, że ty, crb, masz paranormalną zdolność wyłączania krytycyzmu i zakładania sobie klapek na oczy tak, żeby nie dostrzec żadnych wad, w które dany film wręcz obfituje.

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

Eh...

"Wiem, że prawda jest gorzka, ale żeby aż tak..." Twoja prawda jest dla mnie zupełnie nieistotna.

""Mamy w tym filmie wszystko to, co pokochaliśmy w dwóch poprzednich odsłonach"
Czyli kostium Spider-Mana? To trochę za mało..." - wiedzę że nie masz zielonego pojęcia o tym co piszę więc stąd Twoja opinia. To nie jest trylogia dla Ciebie szanowny panie.

"Fabuła jest rewelacyjna? No, śmiech na sali, to wszystko bije (z wyjątkiem stwierdzenia, że fabuła w AvP jest ciekawa, bo to absolutny numer jeden w kategorii totalum bezsensum)." - dlaczego, bo ty tak powiedziałeś?

To że w aktorstwie dostrzegasz to co dostrzegasz (to co chcesz) to jest Twój problem. Chciałbym zobaczyć Cię w roli Petera. Byłoby z tego niezły "Epic movie 2".

""muzyka"
Zupełnie bezpłciowa, nie wybijająca się w żaden sposób ponad przeciętność." - Twój gust i Twój słuch (jakbyś nie wiedział to przypominam, że jeśli tobie nie wpadła w ucho nie znaczy że wszystkim), ja byłem trzy razy w kinie i za każdym razem podobała mi się muzyka (szczególnie nowy wątek muzyczny związany z symbiotem).


Oczywiście znowu będzie wszystko powtórzone w cudzysłowach i odpowiednio zrecenzowane przez pana Der-Speedera (tak apropo - debilna ksywka i avatar ale to tylko moje zdanie :)

Wniosek: o gustach się nie dyskutuje bo nie ma sensu...

ocenił(a) film na 10
Lord_10

"Odnoszę wrażenie, że ty, crb, masz paranormalną zdolność wyłączania krytycyzmu i zakładania sobie klapek na oczy tak, żeby nie dostrzec żadnych wad, w które dany film wręcz obfituje." - to jest Twoje zdanie i przestań w końcu wszystkich obrażać bo mają inny gust niż Ty. Największy krytyk filmowy i spec od filmu. Szanownemu panu Speederowi film się nie podoba to nie ma prawa nikomu. Ktoś uważa że nie ma wad jest głupim, niedoświadczonym kinomanem z klapkami na oczach. Eh zaczynam Ci współczuć że masz taki charakter i gust... Aczkolwiek muszę się pogodzić z tym że tacy ludzie żyją i są wsród nas.

ocenił(a) film na 10
Lord_10

Apropo paranormalnej zdolności wyłączania krytycyzmu i zakładania sobie klapek na oczy - jeszcze raz zapytam o BEZBŁĘDNĄ I POZBAWIONĄ WAD CZARNĄ ŻMIJĘ do cholery! Przecież to jest jeden z głupszych seriali wszechczasów! Dla Ciebie bezbłędny! Wyjaśnisz mi to?

I jeszcze jedno: ciemny dla mnie jesteś skoro o Pearl Harbor napisałeś że jest to tylko nawalanka z efektami specjalnymi. Też mi z Cibie krytyk skoro nie potrafiłeś docenić genialnie pięknej muzyki, wspaniałej historii miłosnej w dodatku wzruszającej.

Zaczyna mnie mocno nużyć Twoja osobowość...



PS: Najlepszy film w historii kina to "Ostatni samuraj".

ocenił(a) film na 4
Lord_10

"To jest Twoje zdanie i przestań w końcu wszystkich obrażać bo mają inny gust niż Ty"

Obrażać? Ja bardzo przepraszam, ale kiedy nazwałem ciebie np. głupim, bo masz inne zdanie na ten sam temat? Jeśli po przeczytaniu powyższego tekstu poczułeś się urażony, to my apologies.

"jeszcze raz zapytam o BEZBŁĘDNĄ I POZBAWIONĄ WAD CZARNĄ ŻMIJĘ do cholery! Przecież to jest jeden z głupszych seriali wszechczasów! Dla Ciebie bezbłędny! Wyjaśnisz mi to?"

Już ci wyjaśniłem w innym temacie, kłopoty z czytaniem? Na pewno nie jest to serial głupi, wręcz przeciwnie - aby go przyjąć i zrozumieć w 100% procentach, trzeba mieć ku temu odpowiednią wiedzę i zainteresowania nie ograniczające się do "lubię ten film, a tamten jest głupi".

"I jeszcze jedno: ciemny dla mnie jesteś skoro o Pearl Harbor napisałeś że jest to tylko nawalanka z efektami specjalnymi"

A ty jesteś dla mnie śmieszny, skoro czytasz tak wybiórczo i z całej mojej wypowiedzi przyjąłeś tylko to o efektach specjalnych i nawalance, a zupełnie nie dostrzegłeś mojego komentarza na temat wymienionych przez ciebie "wspaniałości", które to zjechałem totalnie. Naprawdę kłopoty z czytaniem, czy ty faktycznie włączasz oczy, kiedy czytasz lub oglądasz to, co chcesz (tylko jedna trzecia mojego tekstu i zalety filmu), a wyłączasz, kiedy nie chcesz danej rzeczy doświadczać (cała reszta i wady filmu)?

"Zaczyna mnie mocno nużyć Twoja osobowość"

Próbuj dalej. Niejaki Mithrill dyskutował ze mną na tym blogu w taki sposób, że w końcu uznałem jego poglądy.

"PS: Najlepszy film w historii kina to "Ostatni samuraj". "

Jak sobie uważasz, nie zajmuję określonego stanowiska w tej sprawie... poza tym nie wiem, co to ma do rzeczy, sam mnie próbujesz prowokować do kłótni?

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

"Już ci wyjaśniłem w innym temacie, kłopoty z czytaniem?"

Znowu mnie obrażasz. Owszem gdzieś mi tam coś napisałeś, ale po pierwsze nie pamiętam (czy muszę) a po drugie nie chce mi się teraz szukać bo nie mam pojęcia gdzie to teraz jest. Spotykamy się na wielu filmach.

"Na pewno nie jest to serial głupi, wręcz przeciwnie - aby go przyjąć i zrozumieć w 100% procentach, trzeba mieć ku temu odpowiednią wiedzę i zainteresowania"

Wiedziałem że tak napiszesz bo coż innego mogłeś w końcu wymyśleć. Czy kiedykolwiek ruszyłeś tą swoją przemądrzałą łepetynką, że np: Spider-many żeby zrozumieć w 100% trzeba mieć odpowiednią wiedzę a SZCZEGÓLNIE zainteresowania.A DLACZEGO NIBY NIE?!? Wiele osób obrażasz nieświadomie. Ale cóż, Czarna żmija jest dla wysoce inteligentnych ludzi którzy potrafią zrozumieć sens i fabułę a w szczególności nieśmieszny angielski debilny antyhumor. Cóż...

ocenił(a) film na 4
Lord_10

"wiedzę że nie masz zielonego pojęcia o tym co piszę więc stąd Twoja opinia"

Jeśli piszesz ogólnikami, a nie szczegółami, to i trudno pojąć, o co ci dokładnie chodzi. Nie wiem, jak ty, ale ja jasnowidzem nie jestem.

"Chciałbym zobaczyć Cię w roli Petera"

No taaa... dobre. Genialny pomysł - jeśli sam nie jestem aktorem, to tym samym nie wolno mi nikogo krytykować, choćbym miał coś sensownego do powiedzenia.

"tak apropo - debilna ksywka i avatar ale to tylko moje zdanie"

Kolego... a ty czym się chcesz na tym polu pochwalić? Bez urazy, ale twoje trzy przypadkowe literki crb i odpychający stwór rodem z pałacu Jabby (chyba, nie jestem pewien) też jakoś nie błyszczą. Moje pseudo to tzw. mutant, a awatar... cóż, moja ulubiona postać w Soulcaliburze (i jego kolejnych odsłonach), Aeon Calcos, szerzej znany jako Lizardman. Nie wiem, "dlaczemu" jego obecność tutaj jest taka debilna...

"Wniosek: o gustach się nie dyskutuje bo nie ma sensu"

Może i masz rację... ALE - zwróć uwagę, że choć brakuje mi tolerancji, to przynajmniej STARAM się wyjaśnić i wytłumaczyć, DLACZEGO, dla przykładu, fabuła danego filmu NIE zasługuje na pochwałę. Chyba nie powiesz, że powiedziałem tylko "fabuła jest zaje*** debilna i ty też", tylko próbowałem pisać z sensem i udowodnić, dlaczego mam rację...

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

"Obrażać? Ja bardzo przepraszam, ale kiedy nazwałem ciebie np. głupim, bo masz inne zdanie na ten sam temat? Jeśli po przeczytaniu powyższego tekstu poczułeś się urażony, to my apologies."

Mam skopiować? Może nie wyrażasz się do mnie w bezpośredni sposób ale obrażasz mnie na innych forach wspominając mnie nP: ...niejaki crb...

"odpychający stwór rodem z pałacu Jabby (chyba, nie jestem pewien)"

Jest to kadr Trolla Jaskiniowego z Władcy pierścieni. Apropo, jak oceniasz Władcę który jest częścią mojego życia?

Reszty już naprawdę nie chce mi się komentować...ciągle to samo.

ocenił(a) film na 4
Lord_10

"Znowu mnie obrażasz"

Nie, w tym momencie to ty rozumiesz wszystko po swojemu. Zażądałeś, abym uzasadnił, dlaczego uważam Czarną Żmiję za arcydzieło. Posłuchałem i postarałem się to wyjaśnić. A potem okazuje się, że najwyraźniej olewasz to, co mam do powiedzenia, i zachowujesz się tak, jakbym nic nie napisał.
Poza tym używając tak ostrych słów w stosunku do angielskiego humoru, automatycznie wyzywasz każdego, kto go ceni, od prostaczka, niewysublimowanego tandeciarza, co się głupotami podnieca. Zatem wcale nie jesteś ode mnie lepszy. Przyganiał kocioł garnkowi, nie?

"Owszem gdzieś mi tam coś napisałeś, ale po pierwsze nie pamiętam (czy muszę)"

A jak wiadomo, dyskusja na poziomie wcale nie wymaga, aby wysłuchać i przyjąć racje przeciwnika, co? Zapomnę, bo nie muszę pamiętać, najwyżej będzie na każde moje skinienie pisał to samo jeszcze ze 100 razy.

"Wiedziałem że tak napiszesz bo coż innego mogłeś w końcu wymyśleć. Czy kiedykolwiek ruszyłeś tą swoją przemądrzałą łepetynką, że np: Spider-many żeby zrozumieć w 100% trzeba mieć odpowiednią wiedzę a SZCZEGÓLNIE zainteresowania.A DLACZEGO NIBY NIE?!? Wiele osób obrażasz nieświadomie. Ale cóż, Czarna żmija jest dla wysoce inteligentnych ludzi którzy potrafią zrozumieć sens i fabułę a w szczególności nieśmieszny angielski debilny antyhumor. Cóż..."

No nie... ręce opadają normalnie. Gadać się nie chce, bo nie chce mi się wyjaśniać spraw banalnych, jakbym rozmawiał z dzieckiem. Jak powszechnie wiadomo, wiedza z historii (poważnej dziedziny nauki) jest przecież żałosna i wcale nie bardziej fachowa od wiedzy o postaci Spider-Mana (bądź co bądź - nie obrażając fanów, bo zaraz mi wytkniesz, że jak według mnie ktoś się lubi zająć czymś niezobowiązującym, to wyzywam go od głupków - sfera rozrywkowa, nie naukowa). Ale ja mam taką oto pustą łepetynkę i nie docierają do mnie mądrości crb.

"Może nie wyrażasz się do mnie w bezpośredni sposób ale obrażasz mnie na innych forach wspominając mnie nP: ...niejaki crb..."

Jeśli cię to uspokoi, to był jedyny raz, wtedy faktycznie posunąłem się za daleko i przeprosiłem. Mam ci jeszcze stopy wycałować?

"Jest to kadr Trolla Jaskiniowego z Władcy pierścieni"

Rzeczywiście, w pierwszej chwili nie poznałem. Przyszedł mi na myśl ten potworek (obdarzony nazwą, której nie pamiętam) z lochów pałacu Jabby ze Star Wars, ale toto wygląda inaczej.

"Apropo, jak oceniasz Władcę który jest częścią mojego życia?"

Trudno mi jest go ocenić i raczej nie mam na to ochoty (ani też prawa), bo niestety (wstyd, ach, wstyd...) nie jest mi znana oryginalna trylogia Tolkiena. Pewnie gdybym był czytelnikiem tych książek, film zostałby przeze mnie zjechany, bo ci, którzy trylogię znają, dość ostro krytykują ten film - a ja mam tę cechę, że bardzo nie lubię odstępstw (nawet tych malutkich) od oryginału we wszelakich ekranizacjach. Jako film wszystkie trzy epizody niezmiernie mi się spodobały, przejąłem się nawet przy niejednej scenie. Efekty specjalne mówią same za siebie, aktorzy są nie tylko doskonale ucharakteryzowani, ale też dobrze grają (nie powiem o odwzorowywaniu postaci, bo przecież nic o tym nie wiem, ale na pewno wyszli wiarygodnie i naturalnie). No i ta muzyka - miodzio.

"Reszty już naprawdę nie chce mi się komentować...ciągle to samo"

No pewnie, to samo. Wciąż nie wiem, o co dokładnie chodzi, wciąż masz ciągoty do pisania ogólnikami, a konkretów się często doprosić nie można.