PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=850261}

Spider-Man: Bez drogi do domu

Spider-Man: No Way Home
7,6 87 546
ocen
7,6 10 1 87546
6,7 34
oceny krytyków
Spider Man: Bez drogi do domu
powrót do forum filmu Spider-Man: Bez drogi do domu

Ciekawe jak długo utrzyma się jeszcze ta niedorzecznie wysoka średnia ocen. Film jest nieudany, ale nikt tego nie powie bo każdy jest oślepiony fansevicem. Wszystko tu siedzi, tempo, humor (standard), a przede wszystkim logika. Nie da się brać na poważnie filmu w którym każdy "bohater" jest skrajnym idiotą. Strange powinien 15 razy obmówić z Parkerem decyzję rzucenia zaklęcia zanim zaczął je rzucać, ale tak nie było by zabawnej scenki (Bo wiecie Parker jest nieogarniętym nastolatkiem, a Strange taki mądry i rozważny. Gówno prawda). Ewidentnie po Infinity War nikt nie nauczył się niczego
Po tym wszystkim absurd goni absurd. Superbohaterski Caritas dla Goblina udającego problemy psychiczne to chyba najgłupsza rzecz jaką widziałem w kinie w tym roku.
Ten film jest kolejnym dowodem na to że Scorsese ma racje. MCU to nie kino. Już bliżej temu do widowiska sportowego. W końcu nie liczy się to co się dzieje, ważne że się dzieje.

ocenił(a) film na 8
supergosciu55

Zdrowo niedorzeczene jest pisanie takich bzdur. Jak Ci się tak mocno nie podobał, trzeba było wyjść z kina i zażądać zwrotu pieniędzy za bilet.

ocenił(a) film na 1
Garildos

Tak powinienem był zrobić. W końcu komu jest potrzebna dyskusja o kulturze? Bądźmy bierni i pożerajmy content. Tak będzie najlepiej

supergosciu55

Oglądaj w takim razie dalej Cliforda Wielkiego :D A dla mnie film świetny :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
PiotrexxFilm

Ale się obrażasz z chłopem. Cliford wielki czerwony pies jest fajny, chociaż trochę stara bajka, ale ten Spider Man też jest fajny.
Właściwie to nie mogę się doczekać nowego.
Były już Homcoming
Far home
No wey home
Mi by się podobało jakby nowy nazwali Home seweet home.

ocenił(a) film na 2
Garildos

żryj popcorn

Garildos

Jesteś człowieku poważny? Komuś się nie podobał film to nakłaniasz go do jakiś chamskich praktyk? To mając takich fanów nie dziwię się, że ocena się utrzyma długo :D

ocenił(a) film na 1
Garildos

MatySSSSSS jakie ty masz podstawy zebyy tak twierdzuc

"?

ocenił(a) film na 1
Garildos

ojejku ojeku, nie popłacz się

ocenił(a) film na 2
Garildos

Skorzystam, że komentarz wysoko i na niego odpowiem.
Gdyby wyszła z kina i dała taką ocenę, to byś płakał, że nie obejrzała do końca, więc po co ocenia.
Ogląda się do końca po to, by móc ocenić lub dać szansę. Nawet ślepej kurze trafi się ziarno i nawet najgorszy początek można nadrobić, a najlepszy początek zepsuć.

Gdyby nie totalny brak logiki to dałbym filmowi 8-9/10...
Za brak logiki zasługuje na 2-4/10, póki co dałem 6, ale jeszcze się zastanowię.

1. Zacznijmy od wspólnego minusa z poprzednią częścią, mogli się wycofać z tego durnego pomysłu z wyciekiem tożsamości.
Zrobić z tego tylko zły sen, koszmar, wyobraźnię lub wizję tak jak Tony Stark. A mimo to zepsuli.
Poza tym EDITH powinna ostrzec Petera przed Mysterio.
Do tego jestem pewny, że sama powinna kasować wszelkie wycieki jego tożsamości.
Nie mówiąc już o tym, że Fury i Skrullowie w żaden sposób im nie pomogli ani nawet nie zareagowali.

2. Strange i inni magowie, kiedy im to wygodne znają przyszłość, wiedzą kto, kiedy i po co przyjdzie lub kim się stanie, by chwilę później nie wiedzieć. Żeby nie było, że ktoś oglądający nieuważnie zarzuci mi gołosłowność, to np. w Endgame magiczka, wiedziała kim zostanie Strange i że miał być najlepszy z nich, a w filmie Strange dziejącym się 5 lat później całkowicie się go nie spodziewa i jeszcze wyjeżdżają tam z tekstami "a co jak stanie się zły jak Kaecilius"... Już nie mówiąc o tym, że powinna się spodziewać ataków Kaeciliusa, Dormammu itp.
Jakby było mało Strange rzuca zaklęcie, zamiast najpierw porozmawiać, przedyskutować sytuację.
A chwilę później wyzywa Petera od dzieci i że nawet nie pomyślał, by się spytać MIT...
I to robi/mówi Strange, który jest "dorosły" oraz odpowiadał za kamień i całą potężną magię, w tym taką zdolną kasować pamięć?...

3. No jasne cofnął zaklęcie, ale i tak zadziałało...

4. Ten durny portal, który wymagał od Strange wiary i skupienia, aby się chociaż otworzył, a co dopiero utrzymał.
A tu ot, tak o otwiera się przypadkowo jakiemuś dzieciakowi.
I nie ma to jak myśli o swoim Peterze, a mu otwiera portal przy innym, a potem jeszcze innym. Równie dobrze mógłby tam sprowadzić każdego z taką nazwą, ale bez super mocy.
Kozacka magia, znalazł dwóch innych, ale swojego nie...
Nawet nie próbował znaleźć kolejnych lub swojego, tylko na dwóch poprzestał.
Jeszcze pod koniec "nie chciał mu się zamknąć", a wszystko to by zrobić ckliwą scenkę ze spadającą MJ...

5. A 1 scena po napisach to już w ogóle podwójna tragedia, bo to kolejny, głupi i beznadziejny pomysł, który na poziomie teasera/zwiastunu można tysiąc razy przemyśleć...
Ten cały wyciek tożsamości Petera, potem Venom 2 durne ugryzienie, kropla krwi, w której pewnie był tylko promil venoma, o ile w ogóle mógł tam być i typ zmutował, a teraz to...
Wszystkich odesłał do swoich światów, ale jakimś cudem magicznie Venoma nie...
Gdyby się mogli tak dzielić to czemu wcześniej tego nie robili i nie przenieśli się na wszystkich ludzi...
Dno totalne.

Pewnie znalazłoby się więcej, ale szkoda mi czasu, bo jestem zmęczony i niewyspany.

ocenił(a) film na 2
MaMiX

A i ta idiotyczna scena, w której Peter Tobeya stanął między goblinem a Peterem Toma, plecami do goblina, który zamordował ciotkę...
Nawet do nieznajomych się nie obraca plecami, a co dopiero mordercy.

Nie mówiąc już o tym, że po ucieczce goblina, zamiast sprawdzić, czy nie mają żadnych obrażeń, to dopiero po 3 minutach chodzenia, chwiania się, wywróceniu się i ckliwej gadki dopiero zwrócił uwagę, że jest ranna i co zrobił, położył ją i zagadywał, zero uciskania na ranę, wołania o pomoc...
Mieli tyle czasu na uratowanie życia...

A no i chyba jednak zmienię na 2/10, za dużo tego, jeszcze w poprzedniej części za samo kontynuowanie wersji Mysterio, obiecałem kilka ocen w dół, a tu dodatkowo doszły krytyczny brak logiki.

ocenił(a) film na 8
MaMiX

Obejrzałeś film o kolesiu co ma super moce bo go ugryzł napromieniowany pająk a rozpiskę z niedociągnięciami walnąłeś jakbyś oczekiwał filmu dokumentalnego ;D

ocenił(a) film na 2
SC10n

Co w tym dziwnego? Jest to jak najbardziej coś realnego, może nawet kosmici lub ludzie z mocami żyją w ukryciu pośród nas. Nawet jakby ktoś kogoś takiego nagrał, to dzisiaj zostałoby nazwane fejkiem, CGI itp.
I to jeszcze mówisz o tym, gdy masa Polaków wierzy w jakiegoś typa chodzącego po wodzie, zmieniającego wodę w wino, zmartwychwstającego itp., ale przecież Spiderman to już nie do pomyślenia...

ocenił(a) film na 9
SC10n

Przecież od razu widać, że to jakiś troll albo fan DC, dać 2/10 gdzie samo udźwiekowienie wgniata w fotel, ale tak to jest jak się oglada na 14 calowym laptopie z głośnikami z Biedronki.

ocenił(a) film na 2
alex_gawlas

Może pisałbyś do mnie, a nie koło mnie, że nawet nie wiem, że napisałeś jakieś wypociny.
Film ma być dobry na każdym sprzęcie, a nie tylko topowym, nawet najbardziej gówniany film na OLEDzie 4K będzie wyglądał lepiej niż na najlepszy na TN 1080/720p...

Dalej odpowiem na twoim poziomie "Sra, a nie wgniata w fotel"...
I tak głośno jęczysz, a pewnie nawet nie masz niczego lepszego od moich AKG K361...

ocenił(a) film na 8
MaMiX

Ciężko się nie zgodzić ze wszystkim co napisałeś. Im dłużej się zastanawiasz, tym więcej ma dziur ten scenariusz, ALE i tak mi się podobało. Po prostu było na tyle ciekawie, że człowiek przymykał oczy na te niedociągnięcia.

ocenił(a) film na 10
MaMiX

1. Twierdzisz, ze EDITH sztuczna inteligencja powinna moc sama działać i robi to co uważa za słuszne? większego głupstwa nie słyszałem

2. Od razu go rozpoznala i wiedziała, że nie pochodzi z jej czasu. Tak samo jak wiedziala kim jest Hulk

3. Jakie zaklęcie cofnął, ale zadzialalo? Uwiezil je tylko w trakcie dzialania i jak sie pozniej okazało, caly czas bylo aktywne tylko oslabione i działało na opak

4. " otwiera się przypadkowo jakiemuś dzieciakowi." Gość który w innych uniwersach jest " Trzecią postacią, która przybierze płaszcz Hobgoblina jako supervillain" jest oczywiście kimś "przypadkowym". Każdy multiwersum się różni,, a Ned wchodząc do podziemi powiedział doktorowi, że jego babcia powiedziala mu ze pochodzi z pewnej rodziny i Strange to zignorował stwierdzając, ze to artretyzm. Później sam był pod wrażeniem, że Ned był w stanie to zrobić.

5. Venoma nie. Jak nie. Odesłał Venoma, ale została jego komórka. Powinna być jednością z ciałem, Venom potrafił się rozdzielić. Jak myślisz co się stanie gdy główne ciało zniknęło? W takim razie komórka stała się tym ciałem.

Może nie chodzi o to, że kino superbohaterskei to "dno", tylko denerwuje Cię, że tak proste filmy Cię przerastaja?

PS:"Już nie mówiąc o tym, że powinna się spodziewać ataków Kaeciliusa, Dormammu itp."

Sama tłumaczyła, że widzi przyszłość do pewnego momentu, a ten moment wyznacza koniec jej życia. Była nieśmiertelna, ale wiedziała że umrze w pewnym momencie i Strange przejmie jej rolę.

ocenił(a) film na 2
SirHunter

1. Tak. Poza tym to nie twierdzenie, tylko fakt, wystarczy spojrzeć na Jarvisa i ile rzeczy robił samemu bez pytania przykładowo blokowanie kodów nuklearnych przed Ultronem itd. itd.

2. Naucz się czytać, bo napisałem dokładnie to samo z takim wyjątkiem, że niby wszystko wiedzą, a Strange jakoś nie przewidział, co się stanie...

3. "jak się okazało" no co ty nie powiesz szerloku, NAUCZ SIĘ CZYTAĆ...
Peter chciał, by ludzie zapomnieli o tamtej akcji, więc Strange zaczął rzucać zaklęcie, potem zaczął się wypytywać o to czy chociaż się ich spytał, po odpowiedzi, przerwał rzucanie zaklęcia, zanim zaczęło cokolwiek robić. Potem wyprosił go jakby gdyby nic, nie powiedział, że mogą być konsekwencje, tak jakby nic się nie stało, aż tu nagle się okazuje, że jednak zaklęcie coś jednak zrobiło, no bez jaj...

4. Mam w dupie kim zostanie w komiksach, komiksy to nie film i obecnie gra irytującego dzieciaka, przegrywa z nadwagą.

5. Że ty w ogóle próbujesz to bronić. Jak już wcześniej powiedziałem, gdyby venom mógł się tak rozdzielać, to już dawno przejąłby całą ziemię...

Komórka venoma to nadal venom, gdyby tak nie było, to komórka musiałaby nie przeżyć.

Magia w tym filmie jest do dupy, ma robić jedno, a robi drugie, zero konsekwencji.

6. Jedyne kogo przerasta to ciebie, bo film jest ewidentnie dziurawy jak ser szwajcarski a ty sobie i innym wmawiasz, że nie jest...

7. Czego jak się spodziewałem i kolejny raz manipulujesz...
Słowo klucz "ataków"...
Sam Strange walczył z grupą Kaeciliusa, a ona dopiero przychodzi jak jest już po wszystkim wydupceniu na pustynię, złapaniu Kaeciliusa w dyby, dostanie dzidy w serce, operację itp...

I skąd niby wiedziała, że Strange będzie najlepszym z nich wszystkich, skoro nie mogła zobaczyć niczego po swojej śmierci, a nawet nie dożyła momentu, w którym manipuluje czasem itp.?
I skąd mogła wiedzieć, kto przejmie kontrolę skoro póki ona żyła, to ona nimi dowodziła.
A Strange w momencie ataków był noobem i bawił się kamieniem, a nawet nie wiedział, czym on jest i że ostrzeżenia są po zaklęciach...
Nie rób sobie jaj...

ocenił(a) film na 8
MaMiX

1. Z jednej strony masz rację, z drugiej troszkę nie.... Temat sztucznej inteligencji Starka troszkę się rozmył, prawdopodobnie, aby nie ułatwiać scenariusza. Nanotechnologia Starka potrafiła go uleczyć a przynajmniej niech to będzie "zmrozić" ranę po ostrzu Thanosa, lecz już May nie mogła? Musielibyśmy założyć, że Parker1 przejął całą technologię Starka i tak pewnie było, lecz po jego śmierci ten temat jest pozostawiony bez słowa, Parker1 nie rozmawia z Edith czy tam Jarvisem, po prostu musimy założyć, że ten etap się skończył.

2. To, że gdy Strange przychodzi do świątyni i ta kapłanka go nie poznaje jest faktycznie nielogiczny, ale zawsze można to wytłumaczyć czymś w stylu "żeby stał się tym kim jest, musi odbyć tę drogę", to znaczy musiała zasiewać wątpliwości w reszcie aby Strange faktycznie stał się lepszy. Proste do wytłumaczenia i nie skupiałbym się na tym punkcie w żadnym stopniu.

Oczywiście, że magia jest nielogiczna, bo magia to taki joker - Pani Wanda Maximoff bez problemu mogłaby za pomocą swej magii chwycić Starka i go zmiażdżyć w tym kombinezonie, bądź rozebrać ten kombinezon i sprawić by był bezużyteczny, lecz zamiast tego strzela w niego w Civil War czerwonymi kulkami i zrzuca na niego samochody z parkingu.
Nie wiem czy jasno się wyraziłem, magia to Joker, Wanda mogłaby zmiażdżyć Thanosa, zniszczyć planetę, zniszczyć wszystko, lecz tego nie robi... bo byłoby zbyt łatwo, nie byłoby filmu.

Nie możemy poruszać tematu logiki w filmach nielogicznych. Jasną sprawą jest to, iż jakieś założenia logiczne muszą być w świecie i MJ nie może nagle zacząć lewitować, ale też nie możemy sprowadzać wszystkiego do "ta, na pewno". Oczywiście przecież, że Goblin ma tyle siły żeby przebić Parkera1 przez 3 piętra wieżowca, kilka ścian, a sam Parker ma po tym siniaka przez minutę. Oczywiście, że Kapitan Ameryka przetrwa uderzenie w twarz od Thanosa, który przed chwilą tą samą pięścią wywalił dziurę w metrowej grubości blasze statku kosmicznego Asgardian.

Nie możemy na to patrzeć zero-jedynkowo, to jest show, tak naprawdę pierwszy kamień spadający z budynku zabiłby obu Panów, którzy walczą, ale tak się nie dzieje.

4. To tylko pokazuje, że Ned jest najwyraźniej wyjątkowy i ma jakąś wrodzoną umiejętność, którą Strange prawdopodobnie zauważy. Nie doszukiwałbym się tutaj jakiejś niespójności, aczkolwiek fakt że poprzestał na dwóch Parkerach jest nielogiczny, fakt, że nie sprowadził jakiegoś przypadkowego Petera Parkera z Teksasu jest głupi, no ale co zrobić, takie ramy i konwencja filmu i nie ma co się doszukiwać w tym ch do d, że się tak brzydko wyrażę.

5. Tutaj jest to nieprawda i widać niedoinformowanie. Symbiont rozdzielając się, tak naprawdę tworzy potomstwo a nie kopię siebie. Dlatego to już jest inny symbiont. Nielogiczne będzie jeśli w kolejnym filmie nazwą go Venomem, ale przekonajmy się najpierw.


Podsumowując, ramy i konwencja opiera się na bardzo dużym uproszczeniu logiki, nie możemy doszukiwać się braku logiki, bo znajdziemy takich przypadków tysiące, w tych kilkudziesięciu filmach Marvela, hej, w końcu to filmy o człowieku ugryzionym przez radioaktywnego pająka czy napromieniowanym człowieku, który w sekundy zwiększa swoją masę 5-krotnie i staje się umięśnionym potworem z nieograniczoną siłą.
Film był bardzo nostalgiczny, bardzo podsumowujący, kończący (kiedyś słyszałem, nie wiem czy to aktualne) dzielone prawa autorskie Marvela do Spider Mana. Film jest prosty, nielogiczny, głupi momentami, ckliwy w najbanalniejszy z możliwych sposobów, ale jest spójną całością i zamknięciem pewnej historii, która przynajmniej mnie wzruszyła w pewien sposób.

Życzę Wam, abyście potrafili postrzegać filmy jako frajdę, rozrywkę, coś co sprawia Wam przyjemność. Żebyście przymykali oko na pewne nieścisłości i mieli z tego radość, a nie tylko doszukiwali się problemów i innych głupotek w ogólno pojętej kinematografii.
Film oceniam na 8*, jeśli chodzi o świat MCU to raczej jeden z gorszych niż tych lepszych.

ocenił(a) film na 8
AnonimDZ

2. TO, ŻE GDY. Wybaczcie za to, jest to dramat

ocenił(a) film na 2
AnonimDZ

W punkcie 2 straciłeś wątek, chodziło o to, że Strange niczego nie przewidział, a ta babka była tylko zarysem do czego niby są zdolni.
A co do Wandy to nie, nie mogła. Przynajmniej według poprzednich filmów, jedynie według tej nowej cześci Strange mogłaby, ale w niej polecieli całkowicie po bandzie, gówno power girl itp...

5. To skoro niby może się dzielić, to czemu zawsze na filmach był tylko jeden?
I chyba w żadnym filmie tego tak nie przedstawiali.
A komiksy gówno mnie obchodzą, bo pewnie nawet nie mają ze sobą zgodności inaczej każdy by wiedział co się stało z Iron Man'em w Endgame...


To i tak uproszczeniem i przymykaniem oka to jest latanie Iron Mana, ale on to przynajmniej robił nagminnie, spadał jak kaczka z nieba i lądował w ziemi jakby to była kresków lub jak spadał z budynku i odbił się prosto w górę...
A co innego, jak robią coś z dupy jak ta Wanda, która nagle robi się OP i robi z ludzi spagetti, a wcześniej z Avengersami, Ultronami itp. się męczyła...

Nawet w Szybkich i Wściekłych idzie wszystko uznać za logiczne, bo nie robią jakichś durnych wymówek, lazy writing itp.

ocenił(a) film na 8
MaMiX

Można to też potraktować w ten sposób, że kamień czasu został zniszczony, więc Strange nie bardzo może już przewidywać cokolwiek, łatwe do wytłumaczenia.

Właśnie Wanda mogła i to jest w tym wszystkim najgłupsze, ma moc kamienia nieskończoności, to jest potęga wszechświata. Ona może zrobić dosłownie wszystko! Nie oglądałem serialu, ale właśnie Wanda w jakiś sposób się tam uczy i przeradza się w Scarlett Witch i właśnie taka powinna być ta postać, no ale była by trochę over power, więc w nowym Strangu z tego co zrozumiałem zrezygnowali z tej postaci.

Z tymi kamieniami to też jest taka sprawa, że żeby ich użyć Thanos nie musiałby "pstryknąć". To jest moc, energia, którą jednostka zyskuje dzierżąc kamień. Po zwiastunie Infinity War wywnioskowałem "jeśli zdobędzie wszystkie pięć kamieni, będzie mógł zgładzić połowę populacji ot tak jakby pstryknąć palcami", ale scenarzyści musieli zrobić jakieś "utrudnienie", żeby Avengers mieli jakąkolwiek szansę, więc dali to dramatyczne pstryknięcie palcami. To są ułatwienia scenariuszowe, niestety potrzebne aby film miał jakikolwiek sens i nie skończył się w minutę. Zresztą spójrz na końcówkę Endgame - Carol Danvers po prostu wjeżdża i w sekundę niszczy statek Thanosa wielkości pewnie jakiegoś Nowego Jorku. Nie mogło być jej od początku w filmie bo właśnie tak by się skończyła ta walka - w minutę, dlatego pojawia się dopiero w końcówce filmu. Dokładnie tak samo jest z Wandą Witch.

5. A dlaczego na filmach nie ma tysiąca innych postaci z komiksów tylko powiedzmy z kilkadziesiąt, kurcze, ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Film Spider Man 3 z Tobbey'em Maguirem w ogóle nie poruszał świata Marvela, jedynie postać Spider Mana i nazwijmy to jego wrogów. W nowym filmie Venom Carnage właśnie jest poruszony ten temat i owy Carnage to oddzielona część Venoma, już jako inna postać.

Co do komiksów to właśnie MCU próbuje iść w komiksy, po to jest to całe multiwersum, służy do wprowadzenia tysiąca różnych światów, w których nie będzie trzeba zbierać za każdym razem ekip typu Avengers. No i jest tak jak mówisz, symbionty w komiksach są wytłumaczone.

Tak, dokładnie, piękny przykład, latanie Iron Mana, niedorzeczne z punktu widzenia fizyki (zresztą jak połowa MCU typu Hulk, podróże w czasie, magia), no i co? Trzeba przymknąć oko, bo krytyczne ocenianie zjawisk nielogicznych jest bezsensowne.

Ale z szybkimi i wściekłymi to przegiąłeś xD
Tam ramy realiów rzeczywistości (jejku, co za nielogiczny zwrot) zamykają się na realności takiej jaką znamy - to są zwykli ludzie. Dlatego magia typu skakanie samochodem przez budynki nie wpasowuje się w ramy tego świata.

ocenił(a) film na 8
AnonimDZ

Jeszcze dodam, Wanda ma moc kamienia rzeczywistości. Używając tego kamienia Thanos właśnie zrobił "spaghetti" z tej laski z czułkami a Draxa zamienił w kamyczki. I właśnie Wanda mogła zrobić dokładnie to samo z każdą rzeczą, postacią, lecz film nie miałby sensu.

ocenił(a) film na 2
AnonimDZ

No w sumie chyba było coś takiego, tylko oni chyba nie umarli, więc no czemu w nowym Strange umierali.
Takie z dupy to jest.
Chyba że jedynym wytłumaczeniem byłby rating, ale chyba oba filmy mają PG13...

ocenił(a) film na 2
AnonimDZ

1. Wiedziałem, że to ktoś napisze.
Tylko że ona wiedziała, że Strange będzie z nich wszystkich najlepszy, więc raczej musiała znać też przyszłość po walce z Thanosem i zniszczeniu kamieni, bo Dormamu i ułamek walki z Thanosem to raczej za mało by mówić "najlepszy z nas".

Teoretycznie też kamienie nigdy nie giną, bo są w innych uniwersach.

Poza tym ta babka powiedziała, że jak chociaż 1 kamień zniknie, to się świat rozpadnie, a po rzekomym zniszczeniu przez Thanosa się nie rozpadł.


Co do kamienia to niby tak, ale niby też nie, bo wprowadzili jakieś takie zasady, że ten typek co ukradł ten fioletowy kamień, musiał go do młota przyczepić i potem nim dotknąć do ziemi, więc no jakieś tam niby zasady mogły być.
Ale no tak logicznie to nie powinni niczego musieć robić, ale wtedy filmy i komiksy kończyłyby się błyskawicznie.

No Kapitan Marvel też odwalone OP, girl power itp.

Czy w ogóle chociaż raz jakiś facet zrobił coś takiego?

A i w sumie skoro jesteśmy przy statku i Endgame to wgl ten teleport statku to patologia totalna, ledwo dowiadują się o drugiej Nebuli i podróżach w czasie, a już potrafią przenosić w czasie ogromny statek...
Gdzie do samego teleportu Avengersów zbudowali ogromną platformę...


5. No niby tak tylko to już mutacja krwi Eddiego+Venoma+Cletusa, a nie sam sobie podróżujący oddzielny Venom...

Hulk to akurat coś logicznego i pewnie w przyszłości prędzej czy później powstanie taki superżołnierz.

Podróże w czasie kwestia sporna, zbyt mało o nich wiadomo, większość udaje mądrych i wyzywa innych od głupich, a tak naprawdę to jest największa abstrakcja.

Nawet nie wiadomo zbyt wiele o czarnych dziurach.
Lub jak świat mógł powstać z niczego.
To jest dla ludzi niepojęte.
Tak jakby obiekty 2D miały patrzeć na 3D i by totalnie nie ogarniały, o co chodzi.

"Magia" tak samo, ale myślę, że jak najbardziej osiągalna.
Z czasem pewnie ludzie nauczą się kontrolować obiekty w przestrzeni bez konieczności ich dotykania, niczym w grach komputerowych itp.


Niby zwykli ludzie tylko każdy wie, że robią coś, co jest w 99.99999999999999999999999% niemożliwe i nie próbują udawać, że jest inaczej.

ocenił(a) film na 5
Garildos

spróbuj tak zrobić i przekonamy się czy odzyskasz pieniądza za seans XD
powodzenia. Takie głupoty może pisać jakiś ćwierć inteligent

supergosciu55

Normalnie też by mi przeszkadzało ,że w tym filmie jak w dwóch poprzednich, jak zwykle jest wiele głupot ( tworzenie lekarstw w szkolnym labie ????) ,lecz tym razem wszystko zostało zrobione tak że w sumie mogę to tym razem tolerować i powiedzieć ,że w sumie dobrze się bawiłem oglądając ten film mimo jego wad. Poprzednie wersję spider-man'ów były jak dla mnie oczywiście lepsze. No ale co zrobić ,że obrali taką nową koncepcję na postać w pogoni za pieniądzem? Niestety hajs będzie im się zgadzać więc jedyne co chyba pozostaje to mieć nadzieję ,że te filmy albo nabiorą poziomu albo staną się takim dnem ,że nawet masa ludzi zauważy ,że wersja mcu jest słaba, ale raczej to się nie stanie :( .

ocenił(a) film na 10
supergosciu55

skoro Twoim zdaniem MCU to nie kino, po co wgl wybierałeś się na seans? Czy film miał jakieś błędy? Pewnie, że tak, większość filmów ma. Ale najważniejsza jest radość z oglądania, uśmiech i łezka w oku po zobaczeniu aktorów z innych uniwersów :)

ocenił(a) film na 4
supergosciu55

Podzielam zdanie, poprzednie filmy mi się podobały, ale tutaj coś nie styklo: za dużo, za absurdalnie, po łebkach...

ocenił(a) film na 8
supergosciu55

gościu dał cliffordowi 6 gwiazdek, który był totalnym niewypałem XD nie ma co z nim gadać. A eternals , czyli najgorszy film z mcu dał 9 XDDDDDDDDD

ocenił(a) film na 1
muwiomKamien

Ty podobnie jak mniej więcej 2500 ludzi dałeś 10 okropnie napisanemu filmowi, który nie opiera się na niczym innym poza mrugnięciami do poprzednich filmów.
To z fanami MCU nie da się prowadzić dyskusji. Jesteście jednym wielkim

ocenił(a) film na 1
supergosciu55

Jesteście jednym wielkim kołem wzajemnej adoracji. Potraficie tylko mówić o tym jakie to wasze ulubione filmy nie są zajebiste, a jak ktokolwiek spoza fanbasu skrytykuje jakikolwiek element to kryjecie się protekcjonalnym "Oczekujesz czegokolwiek od filmu superbohaterskiego? Przecież to ma być do zabawy, eskapizmu itp.". Jesteście prawdziwymi mistrzami dyskusji i niezłymi hipokrytami. Nic tego lepiej nie pokazuje niż odbiór Eternals. Film ma wiele błędów, ale są one raczej spowodowane tym że jest ofiarą machiny produkcyjnej. Znalazłem w nim wiele rzeczy, których ze świecą szukać w dotychczasowych filmach MCU.
Można się kłócić, ale chyba lepiej być ciekawym i nieudanym niż totalnie nudnym i nijakim. Takich drugich filmów w MCU znajdzie się conajmniej kilka. Eternalsi do nich nie należą.

ocenił(a) film na 6
supergosciu55

jest jeszcze jedna rzecz, na którą zwróciłem uwagę - na początku każdej odsłony przygód spidermana człowiek pająk najpierw narozrabia, a później kombinuje jak to naprawić. Tak było w SPIDER-MAN: HOMECOMING gdzie finałowa scena związana była z ratowaniem tonącego statku którego uszkodzenie było wynikiem zlekceważenia sugestii Tonyego Starka czy też SPIDER-MAN: DALEKO OD DOMU gdzie problem zaczął się od przekazania uprawnień niewłaściwej osobie. Tutaj też, najpierw SpiderMan wtrąca się w zaklęcie a później próbuje naprostować sytuację.
Plusem jest fajne wyjaśnienie różnych osób wcielających się w człowieka pająka. Inny wymiar to sprytny pomysł, jak również i to jak pozbyć się pewnych postaci. Najlepszy kumpel, dziewczyna czy ciotka mogłyby ograniczać mobilność bohatera więc koniec z nimi.

ocenił(a) film na 8
supergosciu55

Przepraszam bardzo, ale to chyba normalne, że takie filmy są pisane pod fanów Spider-mana. Ciężko mi sobie wyobrazić, że czerpałbym połowę przyjemności z którychkolwiek odsłon Spider-Mana, gdybym nie był wielkim fanem kreskówek za dzieciaka.

supergosciu55

Tak jest, ludzie nie zgadzający się z tobą muszą być bezguściami, wzajemnie klepiącymi się po pleckach... bo ty przecież jesteś jakimś autorytetem, wyznacznikiem wysokiej jakości kultury i sztuki :D Większość z waszych zarzutów da się odeprzeć po jednorazowym obejrzeniu filmu, ale po co marnować czas, skoro nie wyłapaliście z filmu, to nie wyłapiecie z wypowiedzi.

ocenił(a) film na 7
supergosciu55

Jestem fanem MCU ale zgadzam się z tobą że film po prostu ma stanowczo zawyżoną ocenę.

ocenił(a) film na 9
CallMeMarek

Może po prostu podobał się ludziom, kto wie czy własnie tak nie było no i stąd taka, a nie inna ocena?

alex_gawlas

Haha, przez całą tą dyskusję myślałam sobie "och, nie wiem, może ma wysoką ocenę bo podobał się większości?". Ogólnie nie rozumiem takich kłótni o filmach. Jednym się podoba a innym nie. Szanuje prawo innych ludzi by mówili, że nie podobał im się film, który ja osobiście bardzo lubię, ale nie mogę nie zauważyć, że takie przytyki względem danego filmu i fanów tego filmu jak "ciekawe jak długo utrzyma się jeszcze ta niedorzecznie wysoka średnia ocen" są czystą hipokryzją. Bo człowiek z jednej strony broni swojego prawa do wypowiedzenia się, że mu się nie podobało, ale w tej samej chwili krytykuje wszystkich którym się podobało jakby nie mieli prawa tego lubić.

ocenił(a) film na 8
supergosciu55

Skoro ludzie dają temu filmowi 10 to najwidoczniej ty czegoś nie widzisz w tym filmie bo oceny wszędzie są pozytywne nie tylko filmweb. Fanservice tez można źle zrobić i nie kończenie może zachęcać jak np. Skywalker odrodzenie gdzie poprostu nie dało się tego oglądać i mówić ze to spoko nawiązania tylko rzyg. Ale NWH ma spoko fanservice czyli stare postacie z spidermanów Garfielda i maguyera i fajne żarty i nawiązania to że komuś to nie pasuje to okej ale większości się podobało bo widzieli stare filmy i wiedza o co come on. To jest angażujące uniwersum od zawsze i jeśli komuś to przeszkadza to albo nie ogląda albo nie pisze subiektywnych recenzji z dupy

rys_dawid

"jeśli komuś to przeszkadza to albo nie ogląda albo nie pisze subiektywnych recenzji z dupy" reasumując jeśli masz inne zdanie iż ja to się zamknij. Szambo się widzę wylało...

jeykey1543

Ale przepraszam, czego wy się spodziewacie od fanów bezmyślnej papki??? Rzeczowej dyskusji? Logiki?

ocenił(a) film na 7
muwiomKamien

Ale sam dajesz 10 takiemu filmowi, więc coś tu nie gra xD

ocenił(a) film na 8
muwiomKamien

Eternals to jeden z lepszych filmów mcu i jest lepszy od spidermana. Ale oceniam pająka wyżej bo się lepiej bawiłem

ocenił(a) film na 8
supergosciu55

Powiedziała osoba która oceniła Eternals na 9. To samo Eternals które było jednym z najsłabszych filmów MCU.

ocenił(a) film na 7
Retro3

Jednym z najsłabszych według kogo? Jedynych prawdziwych fanów Marvela?

ocenił(a) film na 8
Heller1304

Według krytyków ,fanów MCU i ludzi którzy ten film oglądali. Porównaj oceny krytyków i publiczności na Rotten Tomatoes czy nawet na filmwebie. Pająk bije Eternals na głowę. Z resztą pająków też te twoje cudowne eternals przegrywa. Ale skoro oceny oglądających i zarobione przez film pieniądze nie są wyznacznikiem to jestem ciekaw co nim jest według ciebie.

ocenił(a) film na 7
Retro3

Wyznacznikiem jest dobry gust, którego u Ciebie próżno szukać. :)

ocenił(a) film na 8
Heller1304

No cóż. Widać jesteś prorokiem który wyprzedza cały świat gdzie wszyscy się mylą tylko Ty masz rację. Najwyraźniej według Ciebie sam fakt że w filmie pojawia się związek homoseksualny sprawia że film jest super więc nie ma sensu dalej ciągnąć tematu bo i tak się nie doczekam żadnych mocnych argumentów. A szkoda bo liczyłem na ciekawą wymianę poglądów ale jak proszę o argumenty które według Ciebie przemawiają za tym że Eternals jest lepsze od NWH a jedyne co potrafisz to zaatakować czyjś gust to mówi to samo przez siebie.

Retro3

Ja zaatakuję Twoją interpunkcję. Nie można tego czytać.

Heller1304

Eternals ma jeszcze więcej głupot i dziur logicznych niż ta część Spider Mana i za cholerę nie rozumiem, jak ludzie zauważają tam choć trochę ambitniejsze kino. Fabularnie, narracyjnie i logicznie ten film w najlepszym razie trzyma poziom MCU, a same zdjęcia czy nazwisko reżyserki nie tworzą z niego czegoś lepszego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones